@Glaurung_Uluroki: Mnie się chciało ruszyć i okazało się, że z jakichś "dziwnych" powodów to KK bardzo zależy na tym, aby ateiści dalej oficjalnie figurowali jako katolicy.
Na początku ksiądz z parafii, gdzie byłem ochrzczony nie chciał mi wydać metryki chrztu wymyślając z dupy wzięte argumenty. Musiałem dzwonić do Kurii i złożyć oficjalną skargę na tego lokalnego idiotę, nie znającego przepisów własnej firmy (swoją drogą, jak na tabliczce zobaczyłem dane proboszcza z adnotacją ks. mgr, to z góry wiedziałem, że będę miał do czynienia z idiotą, bo nikt normalny nie daje sobie przed nazwiskiem mgr, ponieważ magister to nie jest żaden tytuł naukowy ;)
Z kolei w parafii, gdzie byłem zameldowany, ale już nie mieszkałem okazało się, że nie mogę tam złożyć dokumentów o apostazji, bo muszę to zrobić w miejscu aktualnego pobytu, chociaż nawet nie wiedziałem, gdzie tam znajduje się jakiś kościół.
No ale oczywiście dla takich faszystowskich młotków jak ty, mała liczba apostazji to wynik lenistwa i leków nastolatków, a nie systemowego utrudniania tego procesu przez KK?
Tak, żyj dalej w tym swoim matriksie i nie dostrzegaj tej nadchodzącej fali, którą już niedługo zmiecie KK w Polsce ze sceny politycznej.
W Hiszpanii i Irlandii KK był dużo potężniejszy niż w Polsce i gdzie jest teraz?
W ciemnej pupie.
@Glaurung_Uluroki Nikt mnie o zdanie nie pytał czy chcę należeć do tej wspólnoty, tak że nie czuję potrzeby aby ich informować, że nie jestem zainteresowany ich usługami.
@gramin: Wszędzie widzisz faszystów, komuchu. Może powinieneś zacząć się leczyć? Jesteś gorszy, od mojego osobistego esbeka, który przynajmniej potrafił rozmawiać bez epitetów.
@Brudna_skarpeta To po co narzekasz? Z nienawiści, czy z konformizmu?
@Glaurung_Uluroki: Ja narzekam. Narzekam na to, że wliczam się w statystyki ludzi wierzących w magię. I że jak umrę to pochowają mnie pod symbolem narzędzia tortur. Narzekam też na to, że żyje w kraju, w którym kościół ma cokolwiek do powiedzenia tylko dlatego, że takich osób jak ja jest wystarczająco by ten mógł twierdzić, ze to kraj katolicki.
"Odszedłbym z Kościoła, ale nie chce mi się dvpy ruszyć i boję się, żeby się matka nie dowiedziała".
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Mnie się chciało ruszyć i okazało się, że z jakichś "dziwnych" powodów to KK bardzo zależy na tym, aby ateiści dalej oficjalnie figurowali jako katolicy. Na początku ksiądz z parafii, gdzie byłem ochrzczony nie chciał mi wydać metryki chrztu wymyślając z dupy wzięte argumenty. Musiałem dzwonić do Kurii i złożyć oficjalną skargę na tego lokalnego idiotę, nie znającego przepisów własnej firmy (swoją drogą, jak na tabliczce zobaczyłem dane proboszcza z adnotacją ks. mgr, to z góry wiedziałem, że będę miał do czynienia z idiotą, bo nikt normalny nie daje sobie przed nazwiskiem mgr, ponieważ magister to nie jest żaden tytuł naukowy ;) Z kolei w parafii, gdzie byłem zameldowany, ale już nie mieszkałem okazało się, że nie mogę tam złożyć dokumentów o apostazji, bo muszę to zrobić w miejscu aktualnego pobytu, chociaż nawet nie wiedziałem, gdzie tam znajduje się jakiś kościół. No ale oczywiście dla takich faszystowskich młotków jak ty, mała liczba apostazji to wynik lenistwa i leków nastolatków, a nie systemowego utrudniania tego procesu przez KK? Tak, żyj dalej w tym swoim matriksie i nie dostrzegaj tej nadchodzącej fali, którą już niedługo zmiecie KK w Polsce ze sceny politycznej. W Hiszpanii i Irlandii KK był dużo potężniejszy niż w Polsce i gdzie jest teraz? W ciemnej pupie.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki Nikt mnie o zdanie nie pytał czy chcę należeć do tej wspólnoty, tak że nie czuję potrzeby aby ich informować, że nie jestem zainteresowany ich usługami.
Odpowiedz@gramin: Wszędzie widzisz faszystów, komuchu. Może powinieneś zacząć się leczyć? Jesteś gorszy, od mojego osobistego esbeka, który przynajmniej potrafił rozmawiać bez epitetów. @Brudna_skarpeta To po co narzekasz? Z nienawiści, czy z konformizmu?
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki Na co narzekam i w którym miejscu? Oświeć mnie.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Ja narzekam. Narzekam na to, że wliczam się w statystyki ludzi wierzących w magię. I że jak umrę to pochowają mnie pod symbolem narzędzia tortur. Narzekam też na to, że żyje w kraju, w którym kościół ma cokolwiek do powiedzenia tylko dlatego, że takich osób jak ja jest wystarczająco by ten mógł twierdzić, ze to kraj katolicki.
Odpowiedz@gomezvader: Wypisz się. Mi się bardziej nie podoba socjalizm, ale wypisać się z niego nie da, a z kraju nie wyjadę.
Odpowiedz@Brudna_skarpeta: Tylko w pierwszej kolejności pretensje to do rodziców, którzy chcieli, żebyś należał do KK.
Odpowiedz