Pierwsze słyszę, żeby wf w szkole kogokolwiek doprowadził do formy. Zamiast zwiększać jego liczbę w tygodniu powinni zadbać o mentalność dzieciaków, aby chciało im się ruszać, a nie chciało słodyczy.
@Adassko: Ja byłem na dobrej drodze by nauczyć się niemieckiego - jednak miałem problem, bo zacząłem naukę języka w podstawówce zamiast angielskiego (angielski miałem dodatkowo), a w gimnazjum nie było kontynuacji języka, więc się zatrzymałem i zniechęciłem
@Adassko: Tak, większość osób, które znam, nauczyło się angielskiego w szkole. Spośród moich znajomych raptem jedna na dwadzieścia osób chodziła prywatnie na lekcje angielskiego. Poziom znajomości języka jest różny, od marnego do dobrego, nawet bardzo dobrego, ale lekcje prywatne nie wpłynęły znacząco na znajomość języka.
Dodam, że spośród osób, które chodziły prywatnie na lekcje, są takie, które nie umieją ani trochę angielskiego, więc były to pieniądze całkowicie zmarnowane.
@yahoo111: nie mówię o prywatnych lekcjach (prawie tyle warte co nauka w szkole) tylko o nauce samemu (filmy, książki, internet). Nie znam nikogo kto zna angielski na poziomie komunikatywnym dzięki lekcjom w szkole bez dokształcania na własną rękę. Po szkole jest szansa że będziesz umiał się zapytać o godzinę ale ze zrozumieniem odpowiedzi już może być różnie, chyba że masz do czynienia z innym obcokrajowcem i będziecie sobie coś tam dukać prostym angielskim
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 stycznia 2022 o 19:29
To akurat fake jakby ktoś miał wątpliwości. Chodziło o wycofanie ustnej matury z języków (polskiego też) ze wzgl. na pandemię.
OdpowiedzPierwsze słyszę, żeby wf w szkole kogokolwiek doprowadził do formy. Zamiast zwiększać jego liczbę w tygodniu powinni zadbać o mentalność dzieciaków, aby chciało im się ruszać, a nie chciało słodyczy.
Odpowiedz@Kwasnydeszcz: a słyszałeś żeby ktoś się nauczył języka w szkole?
Odpowiedz@Adassko: Ja byłem na dobrej drodze by nauczyć się niemieckiego - jednak miałem problem, bo zacząłem naukę języka w podstawówce zamiast angielskiego (angielski miałem dodatkowo), a w gimnazjum nie było kontynuacji języka, więc się zatrzymałem i zniechęciłem
Odpowiedz@Adassko: Tak, większość osób, które znam, nauczyło się angielskiego w szkole. Spośród moich znajomych raptem jedna na dwadzieścia osób chodziła prywatnie na lekcje angielskiego. Poziom znajomości języka jest różny, od marnego do dobrego, nawet bardzo dobrego, ale lekcje prywatne nie wpłynęły znacząco na znajomość języka. Dodam, że spośród osób, które chodziły prywatnie na lekcje, są takie, które nie umieją ani trochę angielskiego, więc były to pieniądze całkowicie zmarnowane.
Odpowiedz@yahoo111: nie mówię o prywatnych lekcjach (prawie tyle warte co nauka w szkole) tylko o nauce samemu (filmy, książki, internet). Nie znam nikogo kto zna angielski na poziomie komunikatywnym dzięki lekcjom w szkole bez dokształcania na własną rękę. Po szkole jest szansa że będziesz umiał się zapytać o godzinę ale ze zrozumieniem odpowiedzi już może być różnie, chyba że masz do czynienia z innym obcokrajowcem i będziecie sobie coś tam dukać prostym angielskim
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2022 o 19:29