Nazywam się Cezary Baryka, od dwudziestu minut jestem właścicielem tego oto szklanego domu.. Powoli zaczynam żałować zakupu. W nocy pizga w dzień parówa. Zero wentylacji i brak kanalizacji robią swoje. Zgadza się, Capi
A i wyjście po bułki do sklepu to pewnie półgodzinna wyprawa, przebijanie się przez gąszcze i gdy już dotrzesz do tego sklepu - "Cholera, zapomniałem portfela"
Leży i czeka na deszcz żeby wstać i umyć okna.
OdpowiedzGorzej jak obudzi się w nocy, a za szybą będzie coś nieludzkiego stało.
OdpowiedzNazywam się Cezary Baryka, od dwudziestu minut jestem właścicielem tego oto szklanego domu.. Powoli zaczynam żałować zakupu. W nocy pizga w dzień parówa. Zero wentylacji i brak kanalizacji robią swoje. Zgadza się, Capi
OdpowiedzA i wyjście po bułki do sklepu to pewnie półgodzinna wyprawa, przebijanie się przez gąszcze i gdy już dotrzesz do tego sklepu - "Cholera, zapomniałem portfela"
OdpowiedzSprzęt jest na wyposażeniu, ślepy czy co?
Odpowiedz