Dokładnie 220 mld. zł. Tak tylko przypominam, że to prawie 10% PKB i że 500+ kosztowało 157 mld. przez 7 lat. Wystarczyło wykazać drobny spadek obrotów przez jeden miesiąc, mimo, że poprzedni był np. rekordowy.
Ciekawe myślenie. To trochę tak, jakby twierdzić, że jakiś tam człowiek zyskuje na byciu na rencie tymczasowej w wysokości powiedzmy 800 zł. Kompletnie ignorując przy tym fakt, że przed rentą zarabiał 4 000 zł.
A kto wam dał hajs na tą tarczę jak nie przedsiębiorcy i pracownicy xD? Chociaż w zasadzie biorąc pod uwagę, że oni te pieniądze wyczarowali z nocnika, to dopiero będą dawać - nie bez powodu teraz inflację mamy jak na początku tysiąclecia.
@kragen81: W życiu nie żyłeś w socjalizmie ani w niczym, co by go choć trochę przypominało. Jesteś zwykłym człowiekiem, zapewne szeregowym pracownikiem jakiejś firmy albo właścicielem małej firemki. I deklarujesz się jako przeciwnik socjalizmu, ustroju, który w założeniu ma obronę zwykłych ludzi przed wyzyskiem. Bardzo logiczne. Syndrom sztokholmski, słyszałeś coś o tym? Nie twierdzę, że socjalizm jest ustrojem idealnym, w żadnym razie. Ale jest lepszy od koprokapitalizmu, panującego obecnie niemiłosiernie nad większością świata - ustroju, który dba jedynie o to, bo superbogaci mogli być superbogatsi. O wiele lepszym ustrojem od obu jest kapitalizm socjalny, jaki panował od lat 60. do końca lat 80. XX wieku w krajach Europy Zachodniej, a w niektórych panuje i dziś. To o taki kapitalizm walczyli polscy robotnicy w latach 80. A potem zostali zrobieni w chu*a przez Balcerowiczów, Lewandowskich i innych zapomnianych już dziś politykierów, dożywających obecnie żywota na tłustych poselskich emeryturkach.
@lifter67: a ja akurat w socjalizmie żyłem, choć trudno to nazwać życiem, raczej walką o przetrwanie. I każdemu jęczącemu w korporacji nad kredytem mieszkaniowym szczerze tego nie polecam, bo nie tylko na mieszkanie czekało się 20 lat, ale na głupi telefon, nie mówiąc o samochodzie. A makroekonomicznie nie trzeba porównywać PRL-u z Francją, Szwecją czy nawet Włochami, wystarczy z Portugalią, czy równie zniszczonymi po wojnie- Grecją, Finlandią czy Jugosławią. Wszystkie te kraje porównywalne lub gorzej stojące przed II Wojną, w dłuższej perspektywie poradziły sobie lepiej od PRL-u.
A to co nazywasz "kapitalizmem socjalnym", a John K. Galbraith "państwem dobrobytu" zawierało błędy i socjalizmu, i kapitalizmu. Centralne zarządzanie oderwane od faktycznych działań rynkowych i wyzysk ogromnej grupy społecznej. Jak myślisz skąd się wzięli emigranci na przedmieściach wielkich zachodnich miast? To oni i resztki kolonii budowali za grosze dobrobyt lat 60-tych we Francji czy Wielkiej Brytanii, a potem (do teraz) wystawiają za to rachunek.
a pomyślcie tylko jaki wzrost byłby gdyby znieśli ten bezsensowny zakaz drukowania pieniędzy w domu na swoich drukarkach - wtedy moglibyśmy dostać miliardy w ramach tarczy antinflacyjnej...
Dokładnie 220 mld. zł. Tak tylko przypominam, że to prawie 10% PKB i że 500+ kosztowało 157 mld. przez 7 lat. Wystarczyło wykazać drobny spadek obrotów przez jeden miesiąc, mimo, że poprzedni był np. rekordowy.
OdpowiedzCiekawe myślenie. To trochę tak, jakby twierdzić, że jakiś tam człowiek zyskuje na byciu na rencie tymczasowej w wysokości powiedzmy 800 zł. Kompletnie ignorując przy tym fakt, że przed rentą zarabiał 4 000 zł.
OdpowiedzA kto wam dał hajs na tą tarczę jak nie przedsiębiorcy i pracownicy xD? Chociaż w zasadzie biorąc pod uwagę, że oni te pieniądze wyczarowali z nocnika, to dopiero będą dawać - nie bez powodu teraz inflację mamy jak na początku tysiąclecia.
Odpowiedz@joypad dokładnie, wszystkie tarcze są głównym powodem inflacji - dokładniej brak weryfikacji, czy ktoś tej pomocy potrzebuje czy nie.
Odpowiedzkiedy inni stali po rozum, Polska stała w czołówce wzrostu
Odpowiedz"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju".
Odpowiedz@kragen81: W życiu nie żyłeś w socjalizmie ani w niczym, co by go choć trochę przypominało. Jesteś zwykłym człowiekiem, zapewne szeregowym pracownikiem jakiejś firmy albo właścicielem małej firemki. I deklarujesz się jako przeciwnik socjalizmu, ustroju, który w założeniu ma obronę zwykłych ludzi przed wyzyskiem. Bardzo logiczne. Syndrom sztokholmski, słyszałeś coś o tym? Nie twierdzę, że socjalizm jest ustrojem idealnym, w żadnym razie. Ale jest lepszy od koprokapitalizmu, panującego obecnie niemiłosiernie nad większością świata - ustroju, który dba jedynie o to, bo superbogaci mogli być superbogatsi. O wiele lepszym ustrojem od obu jest kapitalizm socjalny, jaki panował od lat 60. do końca lat 80. XX wieku w krajach Europy Zachodniej, a w niektórych panuje i dziś. To o taki kapitalizm walczyli polscy robotnicy w latach 80. A potem zostali zrobieni w chu*a przez Balcerowiczów, Lewandowskich i innych zapomnianych już dziś politykierów, dożywających obecnie żywota na tłustych poselskich emeryturkach.
Odpowiedz@lifter67: a ja akurat w socjalizmie żyłem, choć trudno to nazwać życiem, raczej walką o przetrwanie. I każdemu jęczącemu w korporacji nad kredytem mieszkaniowym szczerze tego nie polecam, bo nie tylko na mieszkanie czekało się 20 lat, ale na głupi telefon, nie mówiąc o samochodzie. A makroekonomicznie nie trzeba porównywać PRL-u z Francją, Szwecją czy nawet Włochami, wystarczy z Portugalią, czy równie zniszczonymi po wojnie- Grecją, Finlandią czy Jugosławią. Wszystkie te kraje porównywalne lub gorzej stojące przed II Wojną, w dłuższej perspektywie poradziły sobie lepiej od PRL-u. A to co nazywasz "kapitalizmem socjalnym", a John K. Galbraith "państwem dobrobytu" zawierało błędy i socjalizmu, i kapitalizmu. Centralne zarządzanie oderwane od faktycznych działań rynkowych i wyzysk ogromnej grupy społecznej. Jak myślisz skąd się wzięli emigranci na przedmieściach wielkich zachodnich miast? To oni i resztki kolonii budowali za grosze dobrobyt lat 60-tych we Francji czy Wielkiej Brytanii, a potem (do teraz) wystawiają za to rachunek.
Odpowiedza pomyślcie tylko jaki wzrost byłby gdyby znieśli ten bezsensowny zakaz drukowania pieniędzy w domu na swoich drukarkach - wtedy moglibyśmy dostać miliardy w ramach tarczy antinflacyjnej...
Odpowiedz