Zabawne, mnie wychodzi 32,5/h na rękę. Ze specjalizacją. Po 10 latach pracy w zawodzie. Oczywiście to wszystko w godzinach etatowych.
Ale kto w Polsce rozmawiając o zarobkach uwzględnia zarobki poza etatem?
Zarobki w szpitalu, a zarobki w prywatnej klinice to co innego. W szpitalu zazwyczaj pracują ci, którzy potrzebują praktyki, muszą się czegoś nauczyć, zdobyć doświadczenie. Ci, którzy stali się lekarzami, ale nie mają pleców i znajomości oraz ci, którzy są kiepscy i nikt prywatnie nie chce do nich chodzić. Najwięcej jest takich, którzy potrzebują ułamka etatu w szpitalu, bo potrzebny im jest w prywatnej praktyce. Np. ginekolog przyjmujący prywatnie, a dyżurujący w szpitalu jest bardziej oblegany niż ten, którego pacjentka nie ma szans spotkać podczas porodu. 15 lat temu mój lekarz prywatnie brał 75 za wizytę, otwarcie mówił, że dostaje 50 zł dla siebie i 25 idzie dla firmy. U lekarza z mema proporcje mogą być podobne. Śmieszą mnie też artykuły z odcinki z pensjami ludzi, zatrudnionych na 1/8 etatu i zawodzenie i lament, że za 5 lat studiów dostali tylko 1800 zł/mc. Jak żyć?
Zabawne, mnie wychodzi 32,5/h na rękę. Ze specjalizacją. Po 10 latach pracy w zawodzie. Oczywiście to wszystko w godzinach etatowych. Ale kto w Polsce rozmawiając o zarobkach uwzględnia zarobki poza etatem?
OdpowiedzZarobki w szpitalu, a zarobki w prywatnej klinice to co innego. W szpitalu zazwyczaj pracują ci, którzy potrzebują praktyki, muszą się czegoś nauczyć, zdobyć doświadczenie. Ci, którzy stali się lekarzami, ale nie mają pleców i znajomości oraz ci, którzy są kiepscy i nikt prywatnie nie chce do nich chodzić. Najwięcej jest takich, którzy potrzebują ułamka etatu w szpitalu, bo potrzebny im jest w prywatnej praktyce. Np. ginekolog przyjmujący prywatnie, a dyżurujący w szpitalu jest bardziej oblegany niż ten, którego pacjentka nie ma szans spotkać podczas porodu. 15 lat temu mój lekarz prywatnie brał 75 za wizytę, otwarcie mówił, że dostaje 50 zł dla siebie i 25 idzie dla firmy. U lekarza z mema proporcje mogą być podobne. Śmieszą mnie też artykuły z odcinki z pensjami ludzi, zatrudnionych na 1/8 etatu i zawodzenie i lament, że za 5 lat studiów dostali tylko 1800 zł/mc. Jak żyć?
Odpowiedz