Dobrze wiedzieć, jaką markę ignorować. Ale z drugiej strony - hipermarkety wymuszają na dostawcach niskie ceny, żeby nie musieć schodzić z marży na promocje, więc producent musi jakoś wiązać koniec z końcem. Taka jest tajemnica gorszej jakości polskiej chemii gospodarczej i mniejszych opakowań produktów sprzedawanych pod tą samą marką, co np. w Niemczech.
Szynka Virtualna
OdpowiedzHaha, Virtu Zawiercie pozdrawia. :D
OdpowiedzMiałem okazję kilka razy jeść różne gotowce z Virtu i więcej nie chcę, a przy tym nie polecam nikomu. Wyglądają badziewnie, a smakują jeszcze gorzej.
Odpowiedzja to bym jeszcze dopłacił byle by tej najtańszej, toksycznej, mortadeli z MOMem nie było
OdpowiedzNiech się cieszy, że nie wąskotorowa.
Odpowiedzprzecież są nawet dwa plasterki
OdpowiedzDobrze wiedzieć, jaką markę ignorować. Ale z drugiej strony - hipermarkety wymuszają na dostawcach niskie ceny, żeby nie musieć schodzić z marży na promocje, więc producent musi jakoś wiązać koniec z końcem. Taka jest tajemnica gorszej jakości polskiej chemii gospodarczej i mniejszych opakowań produktów sprzedawanych pod tą samą marką, co np. w Niemczech.
Odpowiedz