Kondycja na drzewach nie rośnie, trzeba zaczać od przejażdżki i się rozjezdzić. obecnie jeżdze 30km w obie strony. Alterantywa są e-bicke. Koszt roweru szybko się zwraca a miejsce na rower szybciej się znajdzie aniżeli na auto. Tylko w naprawdę złe warunki zostawiam rower w domu. A brzuch sam gdzieś znikną
@LysyWswerze90: Poza tym, kto mówi że to musi być klasyczny rower. Teraz popularne sa hulajnogi, w tym elektryczne. Osobiście często poruszam się po mieście na rolkach co gorąco polecam. Można też na deskorolce czy dowolnym innym urządzeniu służącym do transportu indywidualnego. Nie każdy musi lubić jazdę na rowerze ale dla każdego można znaleźć alternatywę. Z resztą, nawet rower, nie musi być "taki jak inne". Jak często pada, to można pomyśleć o rowerze z dachem: https://whatnext.pl/uploads/2021/01/e-bike-rower-elektryczny.jpeg
Mój kuzyn miał nawet złą pogodę na samochód. Jak dłużej popadało to tylko ciągnikiem z domu mógł wyjechać.
OdpowiedzKondycja na drzewach nie rośnie, trzeba zaczać od przejażdżki i się rozjezdzić. obecnie jeżdze 30km w obie strony. Alterantywa są e-bicke. Koszt roweru szybko się zwraca a miejsce na rower szybciej się znajdzie aniżeli na auto. Tylko w naprawdę złe warunki zostawiam rower w domu. A brzuch sam gdzieś znikną
Odpowiedz@LysyWswerze90: Poza tym, kto mówi że to musi być klasyczny rower. Teraz popularne sa hulajnogi, w tym elektryczne. Osobiście często poruszam się po mieście na rolkach co gorąco polecam. Można też na deskorolce czy dowolnym innym urządzeniu służącym do transportu indywidualnego. Nie każdy musi lubić jazdę na rowerze ale dla każdego można znaleźć alternatywę. Z resztą, nawet rower, nie musi być "taki jak inne". Jak często pada, to można pomyśleć o rowerze z dachem: https://whatnext.pl/uploads/2021/01/e-bike-rower-elektryczny.jpeg
Odpowiedz