Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kierowcy

Dodaj nowy komentarz
avatar zerco
-3 5

Chyba rzeczywiście pijani kierowcy są dysrkyminowani w Polsce. Chory psychicznie może publicznie kogoś zadźgać, nawet prezydenta miasta, i jeszcze po 3 latach nie siedzieć w więzieniu. A ktoś kto po pijaku rozjedzie kogoś to już na drugi siedzi. I nawet nie pamięta jak za kółko w siadał bo był narąbany. Równie dobrze można mu zmyślić i dorzucić zarzutów. I tak nie będzie pamiętał.

Odpowiedz
avatar Mambolinski
3 3

@zerco taaaa, a nie pijany bez uprawnień, niesprawnym autem, ale z nazwiskiem najsztub może zabić i CH...mu zrobią, albo ten piłkarz.

Odpowiedz
avatar NadobnyWieslaw
2 2

@zerco och morderca Prez. Adamowicza nie był chory. Był za to umiejętnie odmóżdżony przez telewizyjne k*wy, co sam przyznawał.

Odpowiedz
avatar zerco
0 0

@NadobnyWieslaw: ALE był też trzeźwy. I jeszcze nie siedzi. Gdyby Adamowicza po pijaku ktoś rozjechał to już by siedział.

Odpowiedz
avatar pert
3 3

Dobrze, ze dali oficjalną furtkę z "wyjątkowym niesprecyzowanym powodem" dla bogatych i wpływowych.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@pert: No co ty? Nie po to kradniesz publiczne pieniądze i bierzesz łapówki, a potem kupujesz z tego auto za kilkaset tysięcy, żeby ci je zabrali jak wracasz naj... z partyjnej imprezy. No sorry, ale priorytety muszą być. Tak czy owak jako kierowca popieram te zmiany. Lepiej żeby po drogach jeździli bezkarnie tylko pijani politycy i celebryci (w końcu nie ma ich aż tak dużo), zamiast polityków, celebrytów i całej armii januszów i sebixów bez prawka i ważnego przeglądu wracających po chlaniu z kumplami. Bo skoro zabieranie prawka i punkty karne nic nie dają, gdyż jeżdżą dalej nic sobie z tego nie robiąc, może zabranie auta podziała.

Odpowiedz
avatar ateka
6 6

@Zelalem w komentarzu wykazał się wyjątkowym brakiem logiki. Wg jego toku rozumowania, jesli pożyczysz komuś samochód i ten ktoś spowoduje wypadek, to ty powinienes odpowiadać za to. Natomiast analogia do noża - no cóż, drogi @zelalem, jeśli twoim nożem sąsiad zabije żonę, to ty tego noża nie odzyskasz - będzie zabrany jako narzedzie zbrodni.

Odpowiedz
avatar joypad
-2 4

1. Jakie znaczenie ma czy będąc pod wpływem jadę autem za 5k, 50k, czy 500k? Czemu za to samo przewinienie miałbym być karany w różny sposób zależny od nic nieznaczącej w tym wypadku okoliczności jaką jest wartość auta? 2. Proponuję pójść o krok dalej - dożywocie za choćby zbliżenie się do auta będąc pod wpływ. Albo w ogóle przywrócić KŚ i powiesić delikwenta na stryku.

Odpowiedz
avatar wroblitz
3 3

Dobrze, że te nowe zawiłe przepisy zostały klarownie i logicznie wytłumaczone przez autora mema: "Auta będą konfiskowane również sprawcom wypadków, którzy mieli powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi, czyli popełniającym takie przestępstwo po raz kolejny lub powodujących wypadek".

Odpowiedz
avatar sosik1
1 5

No nareszcie ktoś poszedł po rozum do głowy! Szkoda tylko tej furtki o „szczególnych przypadkach“...

Odpowiedz
avatar Marius
1 3

Idąc tym tokiem myślenia, to na nóż nie jest potrzebne "prawo jazdy". Bardziej zbliżone byłoby pożyczenie sąsiadowi glocka, z którym to sąsiad dał się złapać po pijaku jak strzela pomiędzy ludźmi. Niby nikogo nie zabił, ale ukarać należy obu.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 2

@Marius: różnica jest tylko taka, że tego glocka prawo zabrania komukolwiek pożyczać, a samochód możesz pożyczyć trzeźwemu sąsiadowi (co jest legalne), a on upić się u prowadzić to auto może później.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
0 0

@ChiKenn: jeżeli jest osobą odpowiedzialną to odda (albo odzyskasz w sądzie), jeśli nie, to jednak jest twoja wina ze pożyczasz potencjalne narzędzie zbrodni takiemu gościowi - gdyby nie twoja głupota to nikt by nie zginął.. analogicznie do komentarza - jeśli pożyczasz sąsiadowi nóż to ok, ale jeśli pożyczasz menelowi kłócącemu się z żoną i on ją nim zadźga to już można mieć do ciebie jednak pewne pretensje :)

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@zpiesciamudotwarzy: skąd mam wiedzieć czy sąsiad nie kłoci się z żoną? przecież nie mam mikrofonów w ich mieszkaniu, żeby wiedzieć jak wyglądają ich relacje

Odpowiedz
avatar gomezvader
-1 3

Hmm... przepadek. Przyznam, że nie znałem tego słowa. Ale fajnie, że mamy w języku tak wiele słów oznaczających kradzież. Np przepadek, albo zasiedzenie.

Odpowiedz
avatar cavefalcon
0 0

.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2022 o 17:12

Udostępnij