Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Mapa

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar dziadek8724
14 24

Bo od faceta zawsze wymaga się, żeby był silny, zaradny i jeszcze pomagał kobiecie. Mężczyzna, który sobie nie radzi jest społecznie wyśmiany i napiętnowany. Nikt nie słyszał o dominacji matriarchatu, ale o "rządach patriarchatu" feministki rzygają na okrągło

Odpowiedz
avatar gramin
-4 6

@dziadek8724: Kolejny zakompleksiony piwniczak wylewający w internetach swe żale, że "kobieta mnie bije". Spróbuj być silny, zaradny i zacznij pomagać kobietom, to przestaniesz mieć poczucie bycia osaczonym przez feministki. Poza tym, te wszystkie głupie zakompleksione piwniczaki zabierające tutaj głos nawet nie mają pojęcia czym są Domy Samotnej Matki. Otóż są to ośrodki, gdzie schronienie i opiekę znajdują kobiety w ciąży, które najczęściej zostały wyrzucone z domów przez rodziców, partnerów, mężów nie akceptujących ich ciąży. Jak kiedyś głupolku zajdziesz w ciążę i rodzice wyrzucą ciebie z tego powodu z domu, to trzeba będzie pomyśleć o jakimś Domu Samotnego Ojca dla ciebie i tobie podobnych. Póki co nie ma takich przypadków w przyrodzie, więc "na tę chwilę" Domy Samotnego Ojca nie są potrzebne.

Odpowiedz
avatar NadobnyWieslaw
0 2

@dziadek8724 ale to co opisujesz do dokładnie patologia patriarchatu. Z tym właśnie feministki walczą…

Odpowiedz
avatar zerco
7 7

Mapa miejsc gdzie wprowadzenie rodo coś zmieniło :D

Odpowiedz
avatar paw1915
5 5

@zerco zmieniło. U ginekologa np zamiast wołać "pani Anna Kowalska" wołają "zapraszam panią z rzeżączką" xD

Odpowiedz
avatar sila1989
9 11

Mapa przedsiębiorców którzy zyskali na polskim ładzie

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 12

Po co feministki mają działać w celu stworzenia domów samotnej matki, skoro taniej i wygodniej promować aborcję?

Odpowiedz
avatar lifter67
4 8

@Trokopotaka: Nikt tu nie propaguje aborcji. Propaguje się nietraktowanie kobiety jako inkubatora na nogach, którego życie jest mniej ważne od życia płodu, nawet pozbawionego zdolności przetrwania po "porodzie".

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 7

@lifter67: Ale mowa o feministkach, a one domagają się pełnego prawa do aborcji bez żadnych haczyków i ogródek, a nawet finansowania takich zabiegów z NFZ.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
1 7

@Trokopotaka Nadal nikt tu nie propaguje aborcji, nie zachęca do zabijania dzieci i tym bardziej do niczego nie zmusza. Jest jedynie mowa o oddaniu decyzji osobie, której ciąża dotyczy. Jak władza zezwoli na aborcję płodu po identyfikacji zespołu Downa, to nie oznacza od razu anihilacji. Tak samo danie prawa do aborcji dowolnej ciąży do niczego nie prowadzi. Najwyżej do redukcji liczby niechcianych dzieci, których nigdy być nie powinno.

Odpowiedz
avatar dziadek8724
-1 7

@ZONTAR: Jeśli ktoś nie chce dzieci niech nie uprawia seksu albo lepiej się zabezpiecza. Dziecko ma dokładnie takie samo prawo do życia jak każdy inny człowiek, bo jest w 100% człowiekiem, a zabijanie "dzieci, których nigdy być nie powinno" to jawna dyskryminacja. "Jest jedynie mowa o oddaniu decyzji osobie, której ciąża dotyczy." No nie bardzo, bo to jest być albo nie być dla istoty ludzkiej, której życie w wyniku aborcji jest przerywane. W rozumieniu Ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka z 6 stycznia 2000 dzieckiem "jest każda istota ludzka od poczęcia aż do osiągnięcia pełnoletności". A ludzie z zespołem Downa żyją kilkadziesiąt lat, są szczęśliwi i osiągają nawet tytuły naukowe.

Odpowiedz
avatar Krymitos
-1 3

@dziadek8724: Ludzie wierzą w to, w co wygodniej im wierzyć. To właśnie dlatego dla wielu uważanie dziecka na dzień przed porodem za nie-człowieka i dzień po porodzie za człowieka jest takie łatwe. Dla nich poród to jest taki "przełącznik". A co gorsza są też tacy jak Peter Singer, profestor etyki który postuluje, aby uważać dziecko za człowieka dopiero po czterech tygodniach od porodu. Granica się przesuwa i będzie przesuwała.

Odpowiedz
avatar gramin
-1 5

@dziadek8724: Kolejny piwniczak, który gdyby nie PornHub to by nie wiedział jak wygląda naga kobieta udaje "eksperta" od seksu. Otóż pragnę ciebie poinformować skończony debilu, że niechciane ciąże pojawiają się z bardzo różnych powodów i brak zabezpieczeń jest tylko jednym z nich. Często ludzie chcą mieć dziecko, bardzo się o niego starają, a później okazuje się, że płód nie ma połowy mózgu lub ma jakąś inną poważną wadę wrodzoną. To tylko takim idiotom-piwniczakom jak ty wydaje się, że wszystkie niechciane ciąże są wynikiem niefrasobliwości nastolatków na zakrapianej alkoholem imprezie. Inną kwestią nie do ogarnięcia dla piwniczaków jest to, że seks u ludzi wcale nie służy wyłącznie do rozmnażania. Gdyby tak było, ludzie tak jak np. jeleniowate mieliby raz w roku ruję i poza okresem rui nie byliby zainteresowani seksem. Ludzie uprawiają seks głównie dla przyjemności i dla wzmocnienia relacji międzyludzkich. Nic tak dobrze nie cementuje związku jak regularne, udane pożycie seksualne. Dorośniesz, to być może kiedyś to zrozumiesz.

Odpowiedz
avatar gramin
1 3

@Trokopotaka: "Ale mowa o feministkach, a one domagają się pełnego prawa do aborcji bez żadnych haczyków i ogródek, a nawet finansowania takich zabiegów z NFZ" I bardzo słusznie, że się tego domagają. Oczywiście taki faszystowski młotek jak ty nie rozumie jaka jest różnica między "prawem do" a "zmuszaniem do". Prawo do aborcji polega na tym, że jak kobieta z jakiegoś powodu nie chce mieć dziecka, to powinna mieć prawo legalnie usunąć ciążę i nikt nie może jej zmuszać do donoszenia niechcianej ciąży. Prawo do aborcji nie oznacza jednakże żadnego przymusu. Jak kobieta jest wierząca i chce urodzić dziecko bez mózgu, które wkrótce po porodzie umrze, to także będzie miała do tego prawo. Oczywiście jest to głupie i nieludzkie, jak większość religijnych przekonań, ale prawo nie będzie jej zmuszać do porzucenia swoich głupich przekonań religijnych. Właśnie na tym polega lewicowa tolerancja i przekazanie ludziom decyzji odnośnie ich życia. Psychoprawica głośno "krzyczy" o tolerancji, a naprawdę marzy jej się faszystowski zamordyzm, gdzie Partia i Kościół decydują o tym, co ludzie mają robić i zmuszają ich do podejmowania niechcianych decyzji.

Odpowiedz
avatar gramin
0 4

@Krymitos: Nie masz pojęcia o świecie i nauce, i dlatego wymyślasz jakieś własne z dupy wzięte teorie. W realnym świecie większość zjawisk ma charakter analogowy. Zjawiska i poszczególne stadia rozwoju płynnie przechodzą z jednego stanu w drugi. To wyłącznie ludzki umysł w celu ogarnięcia tych analogowych zjawisk stara się je "kawałkować", porządkować, przerabiać z analogowego na cyfrowy. Stadia rozwoju człowieka są też dość umowne. To że człowiek dzień przez 18-stymi urodzinami nie może kupić legalnie alkoholu, a następnego dnia już tak, jest także czysto umowne, bo przez ten jeden dzień jego dojrzałość wcale jakoś radykalnie się nie zmieniła. To samo dotyczy rozwoju ludzkiego płodu. Wszelkie etapy rozwoju płodu są częściowo płynne i umowne. To, że w 3-cim miesiącu ciąży kończy się faza embrionalna i zaczyna faza płodu ludzkiego jest także częściowo umowne. Zmiana płodu w dziecko jest tez umowna i zależy między innymi od momentu narodzin. Oczywiście katolickie oszołomy, takie jak ty i reszta tej bandy wypisującej tutaj skończone bzdury, są straszliwymi biologicznymi ignorantami, którzy na dodatek nie mają pojęcia o nauce jako takiej. Dla was oczywiście najłatwiej jest założyć, że już nawet zygota jest pełnoprawnym człowiekiem, bo takie prostackie założenia są idealnie dopasowane do waszego prostackiego sposobu myślenia. Po co dostrzegać skomplikowanie i zniuansowanie świata, skoro można wszystko zwulgaryzować i sprymitywizować, i nie męczyć zanadto mózgu myśleniem.

Odpowiedz
avatar lifter67
0 2

@gramin: 10/10

Odpowiedz
avatar ZONTAR
1 1

@dziadek8724: Tak tak. Jak kobieta została zgwałcona, to jej wina, wystarczyło się zabezpieczać. Jak komuś guma pękła to też jego wina, przecież był świadomy ryzyka, powinien sobie jaja obciąć. Jak partner celowo sabotował zabezpieczenia i wbrew woli kobiety ją zapłodnił, to też zupełnie jej wina. Przecież od razu wiadomo, że ktoś ma nierówno pod sufitem i może zrobić coś takiego. Jak lekarz dał dupy i przepisał nieodpowiednie środki antykoncepcyjne, to też zupełnie jej wina. Przecież każdy popełnia błędy, więc powinna uwzględniać omylność lekarza. Papier przyjmie wszystko i na wszystko możemy napisać ustawę. To nie świadczy o jej nieomylności czy prawidłowości. Dla mnie granica jest jasna i klarowna. Do końca pierwszego trymetru każdy powinien mieć prawo decydować o utrzymaniu ciąży. To daje nam 100% gwarancję decyzyjności, w przypadku dowolnej wpadki, gwałtu czy innego wydarzenia losowego skutkującego ciążą, masz ostatnią deskę ratunku na tyle długą, aby bez problemu ciążę wykryć i przerwać. Natomiast w przypadku poważnych wad rozwojowych powinno być to dozwolone do dużo późniejszego etapu ciąży ze względu na możliwość wykrycia takich wad po upływie pierwszego trymestru. Nawet osoba chcąca dzieci może nie chcieć walczyć przez resztę życia z ich upośledzeniem czy obserwować jak ich dziecko żyje 30 lat potrzebując ciągłej opieki. Bardzo często taka sytuacja sprawia, że ktoś nie decyduje się na kolejne dzieci i jest przytłoczony tą sytuacją, a to też jest ograniczanie rozrodczości. W dwojga złego, lepiej mieć za sobą aborcję i trójkę zdrowych dzieci, niż urodzić jedno dziecko z poważnymi wadami i poświęcać całą uwagę i fundusze aby przeżyło jak najdłużej. Zarówno dla społeczeństwa jak i większości rodziców będzie to dużo lepsza sytuacja. Jak znajdziesz metodę na wyjęcie płodu i urodzenie go w inkubatorze, to sprawa się zmieni. Kobieta nie chce dziecka, wyjmujemy je i na Twój koszt "urodzimy" to dziecko dla kraju. No i oczywiście zaopiekujesz się nim, przecież nie zostawisz biednego, niechcianego dziecka na pastwę losu i nie zmusisz nikogo aby zajmował się dzieckiem, którego nie chce.

Odpowiedz
Udostępnij