Tak się zastanawiam. Czy jeżeli ktoś porówna twoją inteligencję do inteligencji aborygena i się obrazisz, to jesteś rasistą? Bo to oznacza, że uważasz, że przeciętny aborygen jest mniej inteligentny od ciebie/twojej grupy z którą się utożsamiasz i do której się porównujesz.
Faktem jest, że zespół downa wpływa negatywnie na inteligencję (jest kilka poziomów).
Faktem jest, że średnia IQ jest różna dla różnych... ras, grup etnicznych. jak zwał tak zwał.
Czy zatem nie jest możliwe, że przeciętne dziecko z downem w stopniu lekkim/umiarkowanym ma inteligencję na poziomie aborygenów?
Problem z JKM jest taki, że on wypowiada się w sposób brutalny, bez owijania w bawełnę. Jest to jego ogromny plus.. Ale z drugiej też strony każda jego wypowiedź działa niczym jak krwisto-czerwona płachta na lewicowego byka, który nie analizuje, nie myśli, tylko emocjonalnie reaguje.
@MrDeothor: Szczerze mówiąc, to tutaj rasistowsko wypowiedzieli się tylko Kajetan i Dominik. Założyli z góry że porównanie do Aborygena to obraza, co znaczy że uważają Aborygenów za gorszych.
@Alex2422: A Dominik odpowiada "Znam osobę z zespołem Downa które skończyła studia" - i jak to brzmi?
Może i JKM jest idiotą, ale nie jest głupi. Tzn. nawet jak pieprzy od rzeczy i chrzani głupoty, to robi to w taki sposób, że ludziom zwykle brakuje inteligencji, żeby jego bzdury rozbroić. Plus często ludzie których najbardziej wkurza mają tendencję do odpowiadania emocjonalnie - a wtedy są na z góry przegranej pozycji.
@Ruskiczolgistabeznogi: Szczerze mówiąc, to jesteś idiotą i - jak to idiota - słabym manipulatorem.
Kajetan i Dominik napisali dokładnie coś odwrotnego. Porównanie inteligencji Aborygenów do ludzi upośledzonych psychicznie jest rasistowskim idiotyzmem.
@jedyny360: Korwin jest idiotą i jest głupi, bo to zawsze idzie w parze.
Nawet nie jest jakimś zręcznym manipulatorem. Za inteligentnego manipulatora uważają go jedynie ciołki nie grzeszące inteligencją.
Ta wypowiedź jest rasistowska, głupia i zupełnie bezsensowna. Jej nie trzeba rozbrajać.
To, że Dominik Łazarz chciał dobrze, ale napisał komentarz zupełnie nie na temat, wcale nie czyni z Korwina mistrza riposty.
Poza tym, Korwin to nie tylko idiota, ale skończony amoralny bydlak i ruski troll.
To, co ostatnio wygaduje na temat wojny w Ukrainie "woła o pomstę do nieba"
@gramin: "Korwin jest idiotą i jest głupi, bo to zawsze idzie w parze." - nie zawsze, istnieją inteligentni ludzie o różnych poglądach. Plus żeby być dobrym brydżystą trochę inteligencji jest wymagane
"Nawet nie jest jakimś zręcznym manipulatorem. Za inteligentnego manipulatora uważają go jedynie ciołki nie grzeszące inteligencją." - albo ciołki które nie znają "Sztuki Wojennej" Sun Zi i nie doceniają przeciwnika. Już któryś raz ci piszę - gdyby było tak jak mówisz, to nikogo by tak nie zagiął jak tu zagiął Dominika albo różnych dziennikarzy. Gdyby był głupi, go lata temu roznieśli na strzępy i tyle by było. Gdyby był głupi, to by nie wyszedł obronną ręką z wywiadu w telewizji śniadaniowej dla brytyjskiej telewizji, który ci już za dużo razy linkowałem.
"To, że Dominik Łazarz chciał dobrze, ale napisał komentarz zupełnie nie na temat, wcale nie czyni z Korwina mistrza riposty." - nie no, k*rwa, na temat napisał, tylko źle i dał się podpuścić. Komu? A no właśnie - czyli Dominik też jest ciołkiem nie grzeszącym inteligencją
"To, co ostatnio wygaduje na temat wojny w Ukrainie "woła o pomstę do nieba"" - ej, ale aż tak ci ateizm rzucił na mózg, że musisz w cudzysłowie pisać zwykły polski frazeologizm, bo może mieć konotacje religijne? Rozumiem jakby Angol kichnął obok ciebie, to byś "Bless you" też byś mu odpowiedział w cudzysłowie?
@gramin: Jeśli uważasz porównywanie inteligencji dwóch grup, za obelgę w stosunku tej, u której inteligencja jest niższa, to znaczy że uważasz osoby mniej inteligentne za gorsze, brawo, jesteś ksenofobem (chociaż nie do końca bo niska inteligencja nie jest ci obca). Porównanie inteligencji dwóch grup to porównanie inteligencji dwóch grup, i tyle. Tutaj nie ma ani krzty opinii.
@Ruskiczolgistabeznogi: A to czasem nie powinno być na odwrót? W sensie, że jest to obelgą dla grupy, która posiada wyższą inteligencję? Dla przykładu, jak ktoś powie "Naukowcy mają inteligencję na poziomie 5-latków", to raczej jest to obelga dla naukowców, aniżeli dla 5-latków. Inna kwestia, że mamy tutaj raczej do czynienia ze zrównaniem, a nie porównaniem.
@wroblitz: Masz rację, jednak to co miałem na myśli to trochę coś innego. Jeśli porównujesz dwie grupy ludzi i jako kryterium porównawcze zakładasz inteligencję, to jedna grupa "wygrywa", a druga "przegrywa". Ta o niższym poziomie, jest z góry uznana za gorszą. Jeśli stwierdzę że statystyczny wyborca prawicy ma wyższe IQ niż statystyczny wyborca lewicy, to jest to skierowane przeciw osobom z grupy o niższej inteligencji, jako "obelga" dla nich. Obelga to złe słowo, ale to oni są tutaj stawiani w negatywnym świetle. Chociaż porównanie i zrównanie rzeczywiście mogą być na tyle różne że niekoniecznie mój przykład ma tutaj zastosowanie.
@Ruskiczolgistabeznogi: Rozumiem, jednak wydaje mi się, że temu, co powiedział Korwin bliżej jest do mojego przykładu, bo on w tej swojej wypowiedzi nie wyraził poglądu, że któraś z tych grup jest bardziej inteligentna od drugiej (jak ma to miejsce w przykładzie przytoczonym przez Ciebie), tylko je ze sobą zrównał. Zatem, odnosząc to Twoich grup - to wyborcy prawicy (zakladajac oczywiście, że istotnie mają wyższe IQ) powinni się poczuć urażeni podobnym stwierdzeniem (zrównaniem).
Studia akurat nie są najszczęśliwszym wyznacznikiem inteligencji - jasne, niby pomaga, ale praktycznie każda osoba byłby w stanie zdobyć jakiś dyplom jakby się uwzięła - to głównie kwestia samozaparcia (i zasobów, choć znowu, z samozaparciem można ukończyć studia wieczorowe albo zaoczne w pracując jednocześnie).
Wgl. miałem zauważyć, że tłit Dominika mógł wyjść na rasistowski, ale po chwili namysłu doszedłem do wniosku, że na tym ma polegać mistrz.
@PawelKolodziejKrakow: Nie tylko polskich studentów się to tyczy - i nie wszystkich, są wyjątki wszędzie - w końcu inteligencja nie pojawia się tylko po studiach
Tak się zastanawiam. Czy jeżeli ktoś porówna twoją inteligencję do inteligencji aborygena i się obrazisz, to jesteś rasistą? Bo to oznacza, że uważasz, że przeciętny aborygen jest mniej inteligentny od ciebie/twojej grupy z którą się utożsamiasz i do której się porównujesz. Faktem jest, że zespół downa wpływa negatywnie na inteligencję (jest kilka poziomów). Faktem jest, że średnia IQ jest różna dla różnych... ras, grup etnicznych. jak zwał tak zwał. Czy zatem nie jest możliwe, że przeciętne dziecko z downem w stopniu lekkim/umiarkowanym ma inteligencję na poziomie aborygenów? Problem z JKM jest taki, że on wypowiada się w sposób brutalny, bez owijania w bawełnę. Jest to jego ogromny plus.. Ale z drugiej też strony każda jego wypowiedź działa niczym jak krwisto-czerwona płachta na lewicowego byka, który nie analizuje, nie myśli, tylko emocjonalnie reaguje.
Odpowiedz@MrDeothor: Szczerze mówiąc, to tutaj rasistowsko wypowiedzieli się tylko Kajetan i Dominik. Założyli z góry że porównanie do Aborygena to obraza, co znaczy że uważają Aborygenów za gorszych.
Odpowiedz@MrDeothor: Tu raczej chodzi o porównanie w drugą stronę, czyli stwierdzenie, że Aborygeni maja tak niską inteligencję jak dziecko z zespołem Downa.
Odpowiedz@Alex2422: A Dominik odpowiada "Znam osobę z zespołem Downa które skończyła studia" - i jak to brzmi? Może i JKM jest idiotą, ale nie jest głupi. Tzn. nawet jak pieprzy od rzeczy i chrzani głupoty, to robi to w taki sposób, że ludziom zwykle brakuje inteligencji, żeby jego bzdury rozbroić. Plus często ludzie których najbardziej wkurza mają tendencję do odpowiadania emocjonalnie - a wtedy są na z góry przegranej pozycji.
Odpowiedz@Ruskiczolgistabeznogi: Szczerze mówiąc, to jesteś idiotą i - jak to idiota - słabym manipulatorem. Kajetan i Dominik napisali dokładnie coś odwrotnego. Porównanie inteligencji Aborygenów do ludzi upośledzonych psychicznie jest rasistowskim idiotyzmem.
Odpowiedz@jedyny360: Korwin jest idiotą i jest głupi, bo to zawsze idzie w parze. Nawet nie jest jakimś zręcznym manipulatorem. Za inteligentnego manipulatora uważają go jedynie ciołki nie grzeszące inteligencją. Ta wypowiedź jest rasistowska, głupia i zupełnie bezsensowna. Jej nie trzeba rozbrajać. To, że Dominik Łazarz chciał dobrze, ale napisał komentarz zupełnie nie na temat, wcale nie czyni z Korwina mistrza riposty. Poza tym, Korwin to nie tylko idiota, ale skończony amoralny bydlak i ruski troll. To, co ostatnio wygaduje na temat wojny w Ukrainie "woła o pomstę do nieba"
Odpowiedz@gramin: "Korwin jest idiotą i jest głupi, bo to zawsze idzie w parze." - nie zawsze, istnieją inteligentni ludzie o różnych poglądach. Plus żeby być dobrym brydżystą trochę inteligencji jest wymagane "Nawet nie jest jakimś zręcznym manipulatorem. Za inteligentnego manipulatora uważają go jedynie ciołki nie grzeszące inteligencją." - albo ciołki które nie znają "Sztuki Wojennej" Sun Zi i nie doceniają przeciwnika. Już któryś raz ci piszę - gdyby było tak jak mówisz, to nikogo by tak nie zagiął jak tu zagiął Dominika albo różnych dziennikarzy. Gdyby był głupi, go lata temu roznieśli na strzępy i tyle by było. Gdyby był głupi, to by nie wyszedł obronną ręką z wywiadu w telewizji śniadaniowej dla brytyjskiej telewizji, który ci już za dużo razy linkowałem. "To, że Dominik Łazarz chciał dobrze, ale napisał komentarz zupełnie nie na temat, wcale nie czyni z Korwina mistrza riposty." - nie no, k*rwa, na temat napisał, tylko źle i dał się podpuścić. Komu? A no właśnie - czyli Dominik też jest ciołkiem nie grzeszącym inteligencją "To, co ostatnio wygaduje na temat wojny w Ukrainie "woła o pomstę do nieba"" - ej, ale aż tak ci ateizm rzucił na mózg, że musisz w cudzysłowie pisać zwykły polski frazeologizm, bo może mieć konotacje religijne? Rozumiem jakby Angol kichnął obok ciebie, to byś "Bless you" też byś mu odpowiedział w cudzysłowie?
Odpowiedz@gramin: Jeśli uważasz porównywanie inteligencji dwóch grup, za obelgę w stosunku tej, u której inteligencja jest niższa, to znaczy że uważasz osoby mniej inteligentne za gorsze, brawo, jesteś ksenofobem (chociaż nie do końca bo niska inteligencja nie jest ci obca). Porównanie inteligencji dwóch grup to porównanie inteligencji dwóch grup, i tyle. Tutaj nie ma ani krzty opinii.
Odpowiedz@Ruskiczolgistabeznogi: A to czasem nie powinno być na odwrót? W sensie, że jest to obelgą dla grupy, która posiada wyższą inteligencję? Dla przykładu, jak ktoś powie "Naukowcy mają inteligencję na poziomie 5-latków", to raczej jest to obelga dla naukowców, aniżeli dla 5-latków. Inna kwestia, że mamy tutaj raczej do czynienia ze zrównaniem, a nie porównaniem.
Odpowiedz@wroblitz: Masz rację, jednak to co miałem na myśli to trochę coś innego. Jeśli porównujesz dwie grupy ludzi i jako kryterium porównawcze zakładasz inteligencję, to jedna grupa "wygrywa", a druga "przegrywa". Ta o niższym poziomie, jest z góry uznana za gorszą. Jeśli stwierdzę że statystyczny wyborca prawicy ma wyższe IQ niż statystyczny wyborca lewicy, to jest to skierowane przeciw osobom z grupy o niższej inteligencji, jako "obelga" dla nich. Obelga to złe słowo, ale to oni są tutaj stawiani w negatywnym świetle. Chociaż porównanie i zrównanie rzeczywiście mogą być na tyle różne że niekoniecznie mój przykład ma tutaj zastosowanie.
Odpowiedz@Ruskiczolgistabeznogi: Rozumiem, jednak wydaje mi się, że temu, co powiedział Korwin bliżej jest do mojego przykładu, bo on w tej swojej wypowiedzi nie wyraził poglądu, że któraś z tych grup jest bardziej inteligentna od drugiej (jak ma to miejsce w przykładzie przytoczonym przez Ciebie), tylko je ze sobą zrównał. Zatem, odnosząc to Twoich grup - to wyborcy prawicy (zakladajac oczywiście, że istotnie mają wyższe IQ) powinni się poczuć urażeni podobnym stwierdzeniem (zrównaniem).
Odpowiedz@wroblitz: Niech będzie że masz rację.
OdpowiedzStudia akurat nie są najszczęśliwszym wyznacznikiem inteligencji - jasne, niby pomaga, ale praktycznie każda osoba byłby w stanie zdobyć jakiś dyplom jakby się uwzięła - to głównie kwestia samozaparcia (i zasobów, choć znowu, z samozaparciem można ukończyć studia wieczorowe albo zaoczne w pracując jednocześnie). Wgl. miałem zauważyć, że tłit Dominika mógł wyjść na rasistowski, ale po chwili namysłu doszedłem do wniosku, że na tym ma polegać mistrz.
Odpowiedz@jedyny360: jak patrzę na polskich studentów to się zastanawiam czy tam jest jakikolwiek rozum
Odpowiedz@PawelKolodziejKrakow: Nie tylko polskich studentów się to tyczy - i nie wszystkich, są wyjątki wszędzie - w końcu inteligencja nie pojawia się tylko po studiach
OdpowiedzNiedlugo korwin pwie ze woda jest mokra to go pozwa o obrazanie kogos xd
Odpowiedz