Chodziło o zasłonięcie chłodnic, żeby nie dawać celu dla rakiet naprowadzanych termicznie.
Tyle że zasłaniając chłodnicę, grzeje się ona jeszcze bardziej I oddaje ciepło przez wszystkie metalowe elementy nadwozia.
Jesteś blisko. Chodziło o osłonięcie delikatnych elementów w trakcie przedzierania się przez las i zarośla. Chłodnice przebije nawet nieduża gałąź. Po to też jest ramka wokół szyby, ma odbijać gałęzie aby nie uderzały w szybę. W terenówkach często montuje się linki idące od górnej części dachu (często metalowej rury) po narożniki maski. No ale Kamaz nie ma maski, więc improwizowali.
swoją droga jaka desperacja, zupełnie jak nasi kiedy pojechali Honekerami do Iraqu czy Afganistanu
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2022 o 17:09
@not2pun: W Afganistanie już nie spawali stalowych płyt do boków, chociaż bywały przypadku montowania tam sklejki... To była pełna desperacja.
OdpowiedzProszę się nie śmiać, to najnowocześniejszy system reaktywno-maskujący "Береза".
OdpowiedzChodziło o zasłonięcie chłodnic, żeby nie dawać celu dla rakiet naprowadzanych termicznie. Tyle że zasłaniając chłodnicę, grzeje się ona jeszcze bardziej I oddaje ciepło przez wszystkie metalowe elementy nadwozia.
OdpowiedzJesteś blisko. Chodziło o osłonięcie delikatnych elementów w trakcie przedzierania się przez las i zarośla. Chłodnice przebije nawet nieduża gałąź. Po to też jest ramka wokół szyby, ma odbijać gałęzie aby nie uderzały w szybę. W terenówkach często montuje się linki idące od górnej części dachu (często metalowej rury) po narożniki maski. No ale Kamaz nie ma maski, więc improwizowali.
Odpowiedz