Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Apetyt

Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
9 13

@cassper: "czym innym zabór mienia osób prywatnych, nie mających żadnego wpływu na decyzje polityków" - Z tym że dzisiaj zabiera się mienie Rosjan którzy akurat wpływ na polityków mają :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 17

@cassper: Zabiera się dziś mienie tym którzy są w bliskim otoczeniu Putina i mają mocne powiązania finansowe z Rosyjskim rządem lub często bywają u Putina na jachcie bądź w daczy. Zresztą, tego nikt im nie zabiera, sankcje przewidują jedynie zabezpieczenie ich majątku a nie zabranie. Takie coś akurat jest w miarę normalne. Przykładowo Abramowicz sprzedaje Chelsea tylko dlatego że klub nie mógłby w stanie normalnie funkcjonować.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2022 o 21:43

avatar NadobnyWieslaw
6 10

@cassper większego promoskiewskiego apologetyzmu zawiniętego w pseudo-liberalną gimnazjalną szmatkę dawno nie czytałem… Nie dość, że pozbawiano ludzi wolności czy życia, to zagrabiono mienie na które Ukraińcy pracowali od pokoleń. Jeśli stawiasz prawo własności nad prawem życia czy wolności osobistej, a klepiesz coś o ‚byciu człowiekiem’, to nie zrozumiesz już wartości zachodnich.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
4 6

@cassper: przecież tutaj zabór i niszczenie mienia osób prywatnych również ma miejsce! nawet ich zdrowia i życia... szczególik tak drobny, że rozumiem nawet go nie zauważyłeś?

Odpowiedz
avatar gramin
-3 11

@cassper: A słyszałeś kiedyś ruska kurvo o zwykłej ludzkiej przyzwoitości? Pytanie retoryczne. Oczywiście, że nie słyszałaś. Teraz ten kacapski padalec roni krokodyle łzy nad "brutalnym pogwałceniem świętego prawa własności". Po pierwsze, kacapski debilu, zajmowane są majątki oligarchów, którzy majątki zrobili na okradaniu własnego państwa. A na okradanie państwa pozwolił im Putler i jego ekipa. Pieniądze pochodzące z kradzieży to nie jest "święte prawo własności". Po drugie, amoralny bydlaku, od prawa własności ważniejsze jest ludzkie prawo do życia i bezpieczeństwa. Twoi faszystowscy mocodawcy zabili już tysiące niewinnych ludzi pozbawiając ich prawa do życia, a miliony innych zmusili do ucieczki ze swojego kraju pozbawiając ich prawa do bezpieczeństwa. Mariupol jest już w 80% zniszczony bombardowaniami. W takim samym stopniu była ziszczona Warszawa po upadku Powstania, kiedy hitlerowcy postanowili zrównać ją z ziemią. To obrazuje skalę rosyjskiego zbydlęcenia. Na dodatek teraz kacapy zaczęli masowo wywozić mieszkańców Mariupola do obozów gdzieś w Azji. Dokładnie tak samo, jak robili to z mieszkańcami polskich kresów w 1939 roku. No ale dla takiego zdemoralizowanego bydlaka jak ty prawo Ukraińców do życia i bezpieczeństwa nie ma najmniejszego znaczenia. On będzie tutaj rozdzierał szaty nad tym jak bardzo "zdemoralizowany Zachód" łamie prawo własności i nie pozwala Rosyjskim oligarchom cieszyć się swoim nielegalnie zdobytym majątkiem. Ale los zniszczonych miast i śmierci ludzi go już nie interesuje. Zaprawdę powiadam wam, takie ludzie odpady jak cassper powinny być odstrzelone dla dobra ludzkości.

Odpowiedz
avatar cassper
-2 6

@gramin: "ludzie odpady jak cassper powinny być odstrzelone" - No i cyk, kolejny paragrafik do kolekcji - Art 18.2 kk podżeganie do popełnienia przestępstwa, i to ciężkiego, bo zabójstwa. Oj, będziesz ty długo cwelony pod celą - co ci się bardzo należy. Albo cię w psychiatryku zamkną, co bardziej prawdopodobne, bo jesteś bardzo chory psychicznie i masz na moim punkcie obsesje: http://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/1bab/1babd3bf4368ece66b99a7706f9130d9.png

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2022 o 12:20

avatar Calvus
1 3

@cassper: Mam nadzieję że ten gramin nie używa VPN i w końcu go sprawiedliwość dosięgnie! Mogę być świadkiem :)

Odpowiedz
avatar cassper
0 4

@Calvus: A wiesz co mnie najbardziej w tym wszystkim smuci? To ze taki chamski idiota, który pluje jadem jakby sraczki oralnej dostał, ma swoich zwolenników i fanów. Że też ludziom imponuje takie buractwo. Po prostu szkoda słów. Przykre, jak nisko nasze społeczeństwo upadło, ze takie gnidy mają swoich wielbicieli.

Odpowiedz
avatar JanWilkgang
0 18

Od Ukraińców? Ukrainę w 2014 od oligarchów i polityków z rosyjskimi paszportami, przejęli oligarchowie i politycy z izraelskimi paszportami. Zwykły ukrainiec to jedyne co ma to przesrane, przy jednych i drugich.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
4 4

@JanWilkgang: widać wolą tych drugich... nawet życie za tą decyzję są gotowi oddać. To jest ich wybór, który powinien być uszanowany

Odpowiedz
avatar cassper
-2 2

@ChiKenn: A jak mieszkańcy separatystycznych republik wybrali odcięcie się od Kijowa, to ich wybór nie może być uszanowany? Zamiast tego Kijów powołuje "Ministerstwo Reintegracji Ziem Czasowo Okupowanych". Moralność Kalego, to delikatne określenie na tę całą sytuację.

Odpowiedz
avatar gramin
-1 3

@Calvus: A ja się zastanawiam w jakiej walucie wam płacą, że aż tylu was tu się codziennie zbiera? Spi3rdalaj do swoich, ruski trollu

Odpowiedz
avatar banan113
-4 16

atakowanie zwyklych rosjan za to ze putin zaczal wojne to tak jakby dokuczac kasjerce za to ze prezes firmy cos zlego powiedzial. Tylko ruska onuca moze namawiac do tego, zeby jeszcze bardziej spolaryzowac spoleczenstwo i zeby putin mial realne wytlumaczenie do wejscia wojskiem, "on tylko bronil przesladowanej mniejszosci rosyjskiej przed tymi faszystami polakami"

Odpowiedz
avatar NadobnyWieslaw
8 8

@banan113 nikt nie chce atakować „zwykłych rosjan” . Sankcje maja na celu powstrzymanie wojny. Trudno, że nie pobawią się na Instagramie. Mordowani Ukraińcy mają nieco gorzej.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
2 4

@banan113: jaki masz inny pomysł na osłabienie Rosji, tak aby nie była w przyszłości zagrożeniem dla kolejnych krajów - w tym Polski?

Odpowiedz
avatar gramin
-1 5

@banan113: Kolejna po cassper ruska kurva "jedzie" tu z tym samym propagandowym przekazem. "Nie nakładajmy na zwykłych ludzi sankcji", "nie bojkotujmy firm prowadzących interesy z mordercami", bo to dotyka "zwykłych ludzi" i "polaryzuje społeczeństwo". Najlepszym rozwiązaniem dla tych kacapów oczywiście byłaby sytuacja, gdyby Ukraińcy posłuchali "dobrej rady" djadi Putlera, złożyli broń i rozeszli się do domów. Prawie nikt by wówczas nie zginął, kacapy nie niszczyli by ukraińskich miast i biznes by też nie ucierpiał. No niestety "ukraińscy faszyści" nie posłuchali dobrej rady i bronią swojego kraju. Ach, jakie to niestosowne i mało eleganckie. Do tego ten wredny Zachód nakłada sankcje na niewinnych Rosjan, z których "jedynie" jakieś 70% popiera wojnę. Swoją drogą, to bardzo ciekawym zjawiskiem jest to, że tzw. "zwykli Rosjanie" absolutnie nic nie wiedzą o tym, co ich faszystowskie wojska robią w Ukrainie. Ale już doskonale wiedzą, że należy robić zapasy cukru. Cud! Po prostu, cud!

Odpowiedz
avatar yfa
1 1

@gramin: każda ogarnięta osoba przecież wie, co należy zrobić, aby pogrążyć Rosję. Wystarczy przestać OD NICH kupowac. Ale od nich jest najtaniej. I możesz obwiniać szkopów, że nie chcą płacić więcej, ale to Polska jest drugim importerem ruskiej ropy. Mimo to Obajtek kazał sobie płacić haracz - przekonaj Polaków, żeby płacili po 10+ PLN za litr na stacji, to z Niemcami pójdzie łatwiej, a później już z górki. Inflacja 20% (w Rosji 50%, ale władza się wyżywi), bezrobocie 15% (i zaraz będą jazdy, że to uchodźcy pracę zabierają), Polski Ład i COVID. Efekt będzie taki, że ruską ropę kupią Chiny, a my kupimy to, co teraz kupują oni. Zarobią firmy, które to transportują, Rosja stanie się popychadłem Chin. Czy aby na tym nam zależy? Putin mógł wybrać sojusz z "białym człowiekiem" i zachodem. Nie musiałby wiele oddać, a stałby się języczkiem u wagi w konfrontacji z Azją. Ale jest ambitniejszy, pragnie Nowej Rosji jako samodzielnej potęgi. I przegrał - demograficznie (zaraz go Azjaci zjedzą), ekonomicznie, wizerunkowo (szczególnie zabolało). Na całej tej sytuacji wybiją się Chiny. I jak już szukasz spisków, to obstawiam chińskie trolle. I chińską agenturę u Putina, która go przekonała, że z Ukrainą pójdzie łatwo. I chińską agenturę w NATO, które "nie zamykało drogi" i "pozostawiało decyzję suwerennym narodom". A nie trzeba być wybitnym znawcą geopolityki i historii żeby wiedzieć, że Putin na NATO pod samą Moskwą pozwolić nie może. ZSRR ten scenariusz już przerabiało w 1962 r., próbując rakiety umieścić pod nosem Amerykanom. Jak to się skończyło wszyscy wiemy - USA nie dokonało pełnoskalowej inwazji na Kubę ...po prostu zagroziło całemu światu atomowym konfliktem (brzmi znajomo?) - po czym, już po cichu, wycofało instalacje rakietowe z Turcji. Gdzie Turcja, a gdzie Ukraina. Ten, kto choćby pozwolił Putinowi pomyśleć, że w Charkowie mogą być NATO-wskie rakiety, był albo idiotą, albo chińskim agentem.

Odpowiedz
avatar banan113
1 5

@gramin: jedyna ruska kur wa jest twoja matka a ty widze idziesz w jej slady i jestesd posluszna putinowska onuca rozsiewajac ich propagande albo robiac dla nich jako pozyteczny idiota. "Swoją drogą, to bardzo ciekawym zjawiskiem jest to, że tzw. "zwykli Rosjanie" absolutnie nic nie wiedzą o tym, co ich faszystowskie wojska robią w Ukrainie." A skad maja wiedziec jak u nich cale media to cos na ksztalt tvpis? Internet? A co to? Jest tylko rusnet. A nawet jak ktos sie dowie, to co moze zrobic? Slowo wojna jest nielegalne, a wyjscie na ulice trzymajac nawet pusta kartke grozi spalowaniem, torturami i wiezieniem.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
4 4

@gramin: ja próbuję ich zdyskredytować racjonalnymi argumentami - żeby osoby neutralne, które to czytają zrozumiały, że te ruskie trole nie mają racji... Ty zachowujesz się w taki sposób, że niezdecydowanych odpychasz od własnych (poprawnych w tym przypadku) przekonań

Odpowiedz
avatar ChiKenn
3 3

@banan113: Rosjanie dali się swojej władzy zmanipulować i całkowicie stłamsić - trudno, teraz muszą wziąć za to odpowiedzialność... skoro ograniczenia wolności słowa i ograniczanie kolejnych praw nie robiło na nich wrażenia to może w końcu głód spowoduje, że wyjdą na ulicę

Odpowiedz
avatar yfa
0 2

@ChiKenn: obawiam się, że gramin po prostu jest pożytecznym idiotą. To chyba ten typ człowieka, który odstawia publicznie obsceniczne sceny ze swoim chłopako-czymśtam-LGBTQWERTY, myśląc że w ten sposób przyzwyczai społeczeństwo do swojej "normalności" i nawet nie próbuje zrozumieć, że większości normalnych ludzi, chodzących po ulicach z dziećmy, tego typu sceny przeszkadzałyby także w wydaniu hetero i 100% normatywnym. W ten sposób z osób "niech sobie robią prywatnie co chcą" robi przeciwników swojego własnego kawałka społeczności. I, jakkolwiek PIS-u nienawidzę, rozumiem doskonale, że dokładnie takie zachowania dają im pożywkę do budowania swojej własnej narracji o "ideologii LGBT". Zresztą także w rozumieniu wielu normalnych gejów te wszystkie paradne klauny to są "zwyczajne pedały, nie żadne geje", bo rozumieją, że to z ich powodu są postrzegani przez wielu ludzi jako zdegeneraci i ludzie, których należy leczyć. Dokładnie ten sam mechanizm uruchamiają żydowscy pożyteczni idioci - wrzucając swoją kretyńską gadkę o "antysemityźmie" do każdej sprawy ("potknąłem się na wystającym korzeniu, specjalnie posadziliście tutaj to drzewo 30 lat temu wy antysemici") powodują odruch obronny w postaci negowania całego problemu, w tym i faktycznego antysemityzmu. Dlatego rzeczywiste problemy nietolerancji, dyskryminacji czy wykluczenia rozwiązane nigdy nie będą; a przynajmniej tak długo, jak sami poszkodowani nie przestaną ośmieszać swojej sytuacji (polityczną poprawnością, niewykluczającą mową, obscenicznymi happeningami, niebinarnymi formami czasowników czy choćby feminatywami wciskanymi na siłę nawet tam, gdzie się zwyczajnie nie da).

Odpowiedz
avatar yfa
2 2

@ChiKenn: Natomiast co do wyjścia Rosjan na ulicę - tego nie zrobią, nie da się już. Tak samo jak w Chinach. Prędzej z głodu zaczną zjadać siebie nawzajem, niż zaryzykują pobyt w łagrze (gdzie jako świeże mięsko jako pierwsi by zostali zjedzeni). Wewnętrzny system siłowy był skutecznie budowany od lat. Nawet na Białorusi to działa. Bo pamiętaj - że człowiek dla wygodnego życia nie musi być obiektywnie bogaty; wystarczy, że będzie bogatszy niż lokalne otoczenie. Nie wyjedziesz na zagraniczne wczasy, nie kupisz zagranicznego sprzętu, ale możesz nabywać lokalne towary i usługi oraz, co równie ważne, cieszysz się respektem. Zatem scenariusz budowania autorytaryzmu jest bardzo prosty: 1. liczebność resortów siłowych musi pozwolić spacyfikować społeczeństwo, 2. siłowcy muszą żyć w lepszych warunkach, niż 95% społeczeństwa. Punkt 2 jest bardzo prosty - jak nie możesz dać im więcej kasy, to wystarczy zabrać społeczeństwu. A jako bonus zezwalać na bezkarne pałowanie. PIS-owi się to w Polsce nie udaje tylko dlatego, że cudem uniknęliśmy oligarchii w czasach transformacji ustrojowej i nie byli w stanie wystarczająco doić klasy średniej. Polski Ład miał to zmienić. 1. Zubożenie obecnej klasy średniej. 2. Odpowiednie wynagradzanie swoich, aby stali się nową klasą średnią i zaczęli pilnować partyjnych interesów na każdym szczeblu. 3. Przy okazji odebranie funduszy samorządom (zamiana PIT na ryczałt, "ulga dla klasy średniej" obniżająca PIT o stratę ze składki zdrowotnej, zasilającej budżet centralny, obniżanie bieżących wpływów z CIT). Przy okazji, niejako na pocieszenie, a na prawdę jako zasłonę dymną, zrobiono niewielką, kosmetyczną wręcz zmianę efektywnego opodatkowania (w obrębie "klasy średniej" mamy liniową progresję całkowitych obciążeń). To był bardzo cwany plan. Właściwie to należy się cieszyć, że tak fatalnie go wykonali. Polegli na tym jak Putin na Ukrainie.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@yfa: skoro nie wyjdą to będą żyć w nędzy - naszym zadaniem jest działać tak, aby nie być pod wpływem tak prowadzonego kraju i nie podzielić ich losu

Odpowiedz
avatar Brudna_skarpeta
0 2

@banan113: Niemcy po wojnie też mówili, że wojny nie chcieli. To nie oni, to "naziści" wszystkiemu byli winni. A nazistów wybrały krasnoludki. AW takich sytuacjach stosowana jest odpowiedzialność zbiorowa. Rosja to państwo ludzi zombi, skoro popierają działania swojego wodza to również są winni.

Odpowiedz
avatar banan113
1 1

@ChiKenn: myslisz ze nie wychodza na ulice? Wychodza, mimo ze za samo wyjscie sa palowani, torturowani i zamykani.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@banan113: bo wychodzi garstka... wyszłoby chociaż 10%, a najlepiej 30-40% populacji dorosłych to sytuacja by wyglądała zupełnie inaczej

Odpowiedz
avatar cassper
1 1

@yfa: Mądrego to aż miło poczytać. @banan113: "Wychodza, mimo ze za samo wyjscie sa palowani, torturowani i zamykani" @ChiKenn: "bo wychodzi garstka" - W Polsce teoretycznie protestowanie jest bezpieczne(teoretycznie, bo i nasze władze potrafią nękać ludzi za udział w protestach, kto był ten wie) a mimo to, ludzie na oddolne, wolnościowe protesty nie przychodzą. Jedyne protesty, na które ludzie ściągają tłumami, to te sponsorowane i promowane przez polityków i ich media. Tłumy były na protestach w obronie tvn(PO) i na marszach za aborcją(Lewica) albo nawet na marszu niepodległości(PiS) ale już na protestach bez politycznego wsparcia, przychodziły garstki ludzi. I co najciekawsze, to właśnie te małe protesty, były przez władze uważane za największe zagrożenie i najsurowiej pacyfikowane. Strajku kobiet czy antylextvn nikt nie ruszał, bo te protesty były reżyserowane, sterowane i organizowane za wiedzą, zgodą i na korzyść władzy. A to wszystko w rzekomo wolnym i demokratycznym kraju. Teraz sobie to przenieś na ziemię rosyjską, gdzie nie mogą sie cieszyć nawet 1/10 tych swobód i wolności mediów jak my.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@cassper: no to chyba oczywiste, że przypadkowym ludziom bez struktur i możliwości medialnych ciężko będzie zmobilizować i zebrać kilka/set tysięcy ludzi na protest... strajku kobiet nikt nie ruszał? to skąd te zdjęcia i filmy z obstaw policyjnych? "Teraz sobie to przenieś na ziemię rosyjską, gdzie nie mogą sie cieszyć nawet 1/10 tych swobód i wolności mediów jak my." Tobie to najwyraźniej odpowiada...

Odpowiedz
avatar cassper
1 1

@ChiKenn: "Tobie to najwyraźniej odpowiada... " - i znów insynuacje. echhhh... brak mi słów już

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2022 o 15:38

avatar ChiKenn
-1 1

@cassper: przecież sam pod innym screenem potwierdziłeś, że zdarza Ci się (nie często!) usprawiedliwiać rosyjską agresję oraz wychwalasz ich możliwości gospodarcze i militarne

Odpowiedz
avatar yfa
1 1

@ChiKenn: a jakież to "struktury" mobilizują ludzi? Komitety centralne KC? Biura poselskie? Ludzie się medialnie "widzą" w mediach społecznościowych (i tu akurat na rękę są nawet bańki), o zasięgi martwić się nie trzeba. Protestujących jest mało, bo się ludziom nie chce, zawsze to "niech nam oni wywalczą". Wszystko na zasadzie "weźmy się i zróbcie".

Odpowiedz
avatar yfa
1 1

@ChiKenn: ale zdajesz sobie sprawę, że NATO-wska rakieta umieszczona na północnym wschodzie Ukrainy do Moskwy leci 7 minut? To tak jakby na Kubie umieścić pociski balistyczne i zastanawiać się, jaka będzie odpowiedź USA. A czekaj... Natychmiastowa groźba wojny nuklearnej. Brak gwarancji dla Rosji dał im uzasadnienie na potrzeby wewnętrzne oraz zewnętrzne (Chiny, Indie). Ja widzę trzy możliwe WINY po naszej stronie: 1. ktoś w NATO był bardzo głupi, 2. ktoś w NATO miał w tym interes, 3. ktoś w NATO jest chińskim kretem. I dla jasności (bo zaraz znajdzie się masa analfabetów, którzy nie rozumieją zdań wielokrotnie złożonych i będą mi wciskać rzeczy, których nie twierdzę). Nie mówię, że NATO jest winne wojny, bo jak nie kijem to pałą, ruskie coś by naszykowały; ale winne jest pozostawienia w mocy TAK SILNEGO argumentu dla Putina. Dzięki temu Putin może mówić o zagrożeniu ze strony Ukrainy oraz konieczności jej demilitaryzacji. I ta narracja się na świecie przebija.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-1 1

@yfa: w pierwszym Twoim komentarzu sam sobie odpowiedziałeś na pytanie... jeśli nie masz ludzi naprawdę zaangażowanych w sprawę (czy to ideowo czy po prostu opłaconych) to nie wiele zdziałasz... bo Ci z "internetowych zasięgów" (o której rzeczywiście dosyć łatwo) w większości przypadków i tak nie wyjdą z domu.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-1 1

@yfa: "ale zdajesz sobie sprawę, że NATO-wska rakieta umieszczona na północnym wschodzie Ukrainy do Moskwy leci 7 minut?" tak samo jak rosyjska rakieta umieszczona na zachodzie Białorusi w stronę Warszawy... rozumiem, że my w takim razie powinnyśmy zaatakować Białorusinów? Jeśli ich wojsko będzie stawiać opór to niszczyć cywilne budynki, celowo zabijać przypadkowych obywateli tego kraju? "To tak jakby na Kubie umieścić pociski balistyczne i zastanawiać się, jaka będzie odpowiedź USA" czy ja gdzieś pokazuję USA jako przykład poprawnej polityki międzynarodowej? "ale winne jest pozostawienia w mocy TAK SILNEGO argumentu dla Putina" Co według Ciebie należało w takiej sytuacji zrobić?

Odpowiedz
avatar yfa
1 1

@ChiKenn: no a jak (czym) zaangażowani w sprawę są "normalni Rosjanie", którzy mieliby wyjść na ulice? Białoruś do Warszawy niestety nie ma się tak, jak Ukraina do Moskwy - fizycznie jesteśmy nieporównywalnie słabsi od Rosji. Nawet Berlin nie jest specjalnie daleko dla tych rakiet. I nie mówię, że "powinniśmy" (nie napisałem tego wyraźnie?), ale gdybyśmy mieli socjopatę u władzy, to ON by z pewnością tego argumentu używał. Co należało zrobić? - to, co jest i tak nieuchronne. Zrobić z Ukrainy państwo neutralne i dać mu realne gwarancje bezpieczeństwa. Zwracam uwagę, że przed wojną stanowisko NATO brzmiało "rozważymy kandydaturę każdego, kto sam podejmie taką decyzję, nie będziemy Rosji pytać o zdanie", a ukraińskie "będziemy myśleć o NATO, aby zabezpieczyć swoje żywotne interesy", przy rosyjskim "niet" dla potencjalnej nawet obecności NATO-wskiej broni na terenie UA. W ten sposób wystawiliśmy Ukrainę do odstrzału, na jej życzenie. Należało powiedzieć: rozważymy kandydaturę Ukrainy, ale nawet po jej ewentualnym przyjęciu będziemy honorowali postanowienia układu z Rosją z 1997 r. i bez jej zgody nie umieścimy istotnych sił tak długo, jak układ będzie w mocy (w domyśle: Rosja będzie dochowywała warunków). Należało też jasno powiedzieć to, co wszyscy wiedzą: NATO nie będzie broniło terenów spornych. NATO przyrumakowało (w sumie nic nie tracąc), Ukraina płaci. Czy warto było za Krym, Donieck i Ługańsk? Ukraińscy historycy może kiedyś na to odpowiedzą. Czy apetyt Putina jest ograniczony? - może nie, ale szarpał po kawałku, a facet ma już swoje lata. On potrzebuje sukces zawieźć do grobu. Można mu było jakiś sukces sprzedać (ot, "pytanie Rosji o zgodę").

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-2 2

@yfa: "no a jak (czym) zaangażowani w sprawę są "normalni Rosjanie", którzy mieliby wyjść na ulice?" no nie mają powodu... ale może w końcu głód ich do tego zmobilizuje... po to właśnie są te sankcje "Białoruś do Warszawy niestety nie ma się tak, jak Ukraina do Moskwy" dlaczego? my nie zasługujemy na bezpieczeństwo jakiego Rosja wymaga od UE? "fizycznie jesteśmy nieporównywalnie słabsi od Rosji" tak, Ukraina też... a mimo to Rosja męczy się z nimi od kilku tygodni. Rosja wcale nie jest taka mocna jak się przed wojną mogło wydawać "Zrobić z Ukrainy państwo neutralne" pytając co należało by zrobić mam na myśli kwestie zbyt silnego Putina, a nie narzucaniu czegokolwiek Ukrainie. Nie uważasz, że to z kim Ukraińcy chcą współpracować i w jakim zakresie powinni sami decydować (podejmując takie, a nie inne decyzje w wyborach)? Skoro wybrali pro-zachodniego prezydenta i rząd to dlaczego ktokolwiek miałby im narzucać inny kierunek? "rozważymy kandydaturę każdego, kto sam podejmie taką decyzję, nie będziemy Rosji pytać o zdanie" No to jest przecież kwestia oczywista. Dlaczego Rosja ma decydować o tym z kim współpracuje i w jakim zakresie Ukraina? Jeszcze raz - rozumując w ten sposób - my powinniśmy mieć prawo zabronić Białorusi współpracy z Rosją, bo jest to dla nas tak samo niebezpieczne jak Ukraina + NATO. "rozważymy kandydaturę Ukrainy, ale nawet po jej ewentualnym przyjęciu będziemy honorowali postanowienia układu z Rosją z 1997 r. i bez jej zgody nie umieścimy istotnych sił tak długo, jak układ będzie w mocy" w jaki sposób jest to sprzeczne z "rozważymy kandydaturę każdego, kto sam podejmie taką decyzję, nie będziemy Rosji pytać o zdanie"? "a facet ma już swoje lata" tak naprawdę nie znamy możliwości współczesnej medycyny dostępnej dla osób absurdalnie potężnych/bogatych - być może będzie żył jeszcze kolejne 20-30 lat, albo więcej. Po za tym nawet jeśli umrze - skąd pewność, że zastąpi go ktoś "lepszy"? "Można mu było jakiś sukces sprzedać (ot, "pytanie Rosji o zgodę")." Tak, dzisiaj o zgodę na jakiekolwiek ważniejsze działania musi pytać Putina Białoruś, jutro musiałaby Ukraina, a pojutrze my...

Odpowiedz
avatar yfa
1 1

@ChiKenn: ehh, po kolei: 1. nie ma żadnego zagrożenia głodem w Rosji. Istnieje żywność poza fast foodami. 2. Nie ma żadnego znaczenia, na co "zasługujesz" - to jest pojęcie z dziedziny etyki, a wszystko w realnym świecie dostajesz tylko wtedy, gdy możesz sobie wywalczyć. Ktoś jest silniejszy, to albo mu coś więcej dajesz, albo sam sobie bierze. Zanim wyskoczysz z tekstem, że to jakieś archaiczne prawo dżungli - tak działa cały wspólczesny świat, tyle że zamiast przemocy fizycznej wykorzystuje ekonomiczną. Rosja nie ma przewagi technologicznej, gospodarczej, politycznej ani ekonomicznej, to wysyła swoich siepaczy. Czym prędzej zrozumiesz, że świat z lewackich bajek nie istnieje, tym lepiej będziesz żył. 3. Rosja osiąga na Ukrainie swoje cele. Ty się możesz śmiać z paru odholowanych czołgów, ale im nie podskoczysz nawet do pięt. Ruscy męczą się wyłącznie dlatego, bo to skorumpowany kraj z archaicznym systemem dowodzenia i się po prostu nie przygotowali do wojny, szli jak po mleko do sklepu. Jak po Krym. 4. Zbyt silnego Putina należało przede wszystkim nie hodować przez ostatnie dekady. Teraz masz na stole wyłącznie opcje siłowe (ale nie chcesz odparować Warszawy, prawda?) albo sankcje, które zadziałają za 2-3 lata, a krwawienie Rosji to jest proces na 5-10 lat. 5. Ukraińcy podjęli decyzje i teraz ponoszą tego konsekwencje. Ktoś silniejszy narzuca im inny kierunek, bo taki ma w tym własny interes "i co mu zrobisz". To są realia. I żebyśmy byli na tej samej stronie - możemy sobie tutaj przytakiwać, jakby to było fajnie w idealnym świecie, ale ja mówię o okolicznościach, na które wpływu nie masz i musisz się po prostu zgiąć i dostosować, albo ponieść inne konsekwencje. 6. Dlaczego Rosja ma decydować? Bo przykłada ci gnata do skroni, a ty nie masz większego cwaniaka we wsi. Cwaniacy ze wsi sąsiednich nie spieszą się do bitki. 7. Ależ masz prawo zabronić Białorusi współpracy z Rosją! Wprowadź ten zakaz. A później go WYEGZEKWUJ. Prawo bez środków WYMUSZENIA jego stosowania jest martwe. Państwo ma monopol na przemoc - jak złamiesz prawo, to zostaniesz SIŁOWO doprowadzony przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. Tak działa cały świat. Ukraina ma prawo wprowadzić no-fly zone nad swoim terytorium. I co z tego, jeżeli nie może go skutecznie egzekwować? O prawach mówisz? Przede wszystkim ruskie nie miały prawa zaatakować Ukrainy! I co im z powodu złamania tego PRAWA zrobisz? 8. Te dwa stwierdzenia sprzeczne są w tym, że "nie będziemy Rosji pytać o zdanie" to osobista obraza dla pana i władcy kacapów, a "nie będziemy się rozpychać i bez zgody jaśnie cara nic nie zainstalujemy" ma na celu obłaskawienie psychola. Wyobraź sobie, że mieszkasz na osiedlu, gdzie policja nie przyjeżdża. Starasz się dogadać z lokalnymi dresami, czasem im coś nawet dając, czy grasz twardziela ryzykując życiem swojej rodziny? 9. Znamy możliwości medycyny - osoby absurdalnie potężne i bogate też umierają. I tu nie chodzi o to, że zastąpi go ktoś "lepszy" dla nas, tylko że ten nowy dyktator nie będzie musiał się na szybko wykazać, bo jak będzie młodszy, to będzie miał na to czas. Czas, który my powinniśmy wykorzystać na utopienie ich gospodarki i dozbrojenie siebie. 10. Gdy Putin zechce wojny z NATO, to wejdzie do Polski w dowolnym momencie - ma Kaliningrad i Białoruś, Ukraina do tego mu nie jest potrzebna. Przypomnę, że Polska nie ma obrony przeciwrakietowej ani ostrzelanego wojska - jesteśmy SŁABSI i MNIEJSI od Ukrainy! Polska ma chyba 800 czołgów, Ukraina miała 900; ukraińska armia była 22 na świecie. Gdyby to była wojna Polsko-Ukraińska, to już byś uczył się pisać bukwami! Rozumiesz już, dlaczego mamy teraz takie parcie na zakupy Abramsów? I po co nam oddziały USA? Armia niemiecka jest w rozsypce, Francja potrafi walczyć tylko z ludźmi uzbrojonymi w zaostrzone awokado, jedyną realną siłą w Europie po naszej stronie jest Wielka Brytania, nie wiem jak z Włochami. Mamy teraz pożyczone 2 baterie patriotów - do ochrony całego terytorium RP potrzeba minim

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-1 1

@yfa: 1. "nie ma żadnego zagrożenia głodem w Rosji. Istnieje żywność poza fast foodami" jasne, ale może z czasem będzie... zresztą to nie musi być brak żywności, może być inny istotny towar którego brak ich zaboli 2. "wszystko w realnym świecie dostajesz tylko wtedy, gdy możesz sobie wywalczyć" a to ciekawe, bo ja np. wiele rzeczy sobie "wypracowałem", a nie "wywalczyłem"... różnica jest znaczna, bo pierwsze oznacza najczęściej współpracę z innymi dla obopólnych korzyści, a drugie grabież "Ktoś jest silniejszy, to albo mu coś więcej dajesz, albo sam sobie bierze" albo wypracowujesz sobie takie układy (jesteś przydatny, potrzebny), żeby ktoś jeszcze silniejszy (lub kilku słabszych, ale silnych w ilości) był gotów Ci pomóc i Cię obronić "zamiast przemocy fizycznej wykorzystuje ekonomiczną" Co to za dziwny twór ta przemoc ekonomiczna? Ktoś rzuca Ci w głowę portfelem? ;) "Rosja nie ma przewagi technologicznej, gospodarczej, politycznej ani ekonomicznej, to wysyła swoich siepaczy" jasne ale nie należy tego pochwalać zamiast rozwijać gospodarkę, budować dobrobyt swoich obywateli tworząc przewagę technologiczną czy gospodarczą ich elity zyski z wydobycia surowców naturalnych przejadały - efekt jest taki, że teraz ich jedyną opcją (sami do tego doprowadzili) jest wykorzystanie (jak widać wcale nie tak dużej) przewagi militarnej 3. "Rosja osiąga na Ukrainie swoje cele" możliwe, ale ponoszą za to dużo większą cenę niż zakładali. "Ruscy męczą się wyłącznie dlatego, bo to skorumpowany kraj z archaicznym systemem dowodzenia" dokładnie... a obywatelom jak widać to zupełnie nie przeszkadza... w myśl zasady - jesteśmy w dupie, co prawda śmierdzi, ale przynajmniej ciepło 4. "Zbyt silnego Putina należało przede wszystkim nie hodować przez ostatnie dekady" Zgadzam się, zresztą o ile mi wiadomo Polska od dawna przestrzegała Europę. "Teraz masz na stole wyłącznie opcje siłowe" tylko tej sytuacji jest winna przede wszystkim Rosja, która i jej obywatele, którzy nie zrobili nic, aby zmienić system w jakim żyją "ale nie chcesz odparować Warszawy, prawda?" nie rozumiem tego pytania, możesz rozwinąć? "sankcje, które zadziałają za 2-3 lata, a krwawienie Rosji to jest proces na 5-10 lat" dla nas to nadal zadowalające - dla Ukrainy niestety gorzej 5. Niestety :( miejmy nadzieję, że perspektywa kolejnych 5-10 lat tak zniszczy Rosję, że nikt nie będzie chętny iść w ich ślady. 6. Do bitki nie śpieszą, ale pomagają w inne sposoby dzięki czemu ten gnat przy głowie zostać odepchnięty 7. Idąc tym tokiem rozumowania każdy by od każdego czegoś wymagał - wprowadzając siłowe rozwiązania - mielibyśmy ciągle wojny i cofnęli w rozwoju cywilizacyjnym (poziom życia) o kilkaset lat "Prawo bez środków WYMUSZENIA jego stosowania jest martwe. Państwo ma monopol na przemoc - jak złamiesz prawo, to zostaniesz SIŁOWO doprowadzony przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. Tak działa cały świat." oczywiście, tylko społeczeństwo samo się temu prawu poddaje - np. poprzez głosowanie w demokratycznych wyborach (tak, wiem, demokracja idealna nie jest, ale nic lepszego póki co niestety nie wymyślono). Tutaj jest sytuacja, w której coś zostaje silą narzucone z zewnątrz - a to są dwie zupełnie inne kwestie. 8. "ma na celu obłaskawienie psychola" jaki ma sens próba obłaskawiania psychola? jego trzeba zniszczyć, a najlepiej cały kraj, który przyzwala na rządy takiego psychola (bo najpewniej wybiorą sobie kolejnego) 9. "Znamy możliwości medycyny" jesteś pewny? Myślę, że tak jak w innych dziedzinach tak i tutaj - są technologie dostępne tylko dla zamkniętego grona. "osoby absurdalnie potężne i bogate też umierają" nie mówię o nieśmiertelności tylko wydłużaniu życia ponad przeciętność "tylko że ten nowy dyktator nie będzie musiał się na szybko wykazać, bo jak będzie młodszy, to będzie miał na to czas" czyli odsuniemy problem o kolejnych 10 czy 20 lat? nie lepiej go rozwiązać raz, a dobrze "Czas, który my powinniśmy wykorzystać na utopienie ich gospodarki i dozbrojenie siebi

Odpowiedz
avatar yfa
1 1

@ChiKenn: 1. "może być inny istotny towar którego brak ich zaboli" Na tyle, żeby wyszli na ulice? Tylko żarło albo masowy pobór do wojska lub gigantyczne straty w ludziach. A Rosja to nie tylko duże miasta - z jakiejś wsi za Uralem do Moskwy nie jedzie się jak ze Śląska do Warszawy opony palić, parę godzin. 2. "bo ja np. wiele rzeczy sobie "wypracowałem", a nie "wywalczyłem"... różnica jest znaczna, bo pierwsze oznacza najczęściej współpracę z innymi dla obopólnych korzyści, a drugie grabież" Ty dostałeś pracę pokonując innych kandydatów na stanowisko. Twoja firma zarabia walcząc z konkurencją. Trzeba wygrywać przetargi, konkursy na dofinansowania, nawet zbierać punkty na miejsce do przedszkola; a i w twojej żonie ktoś wcześniej mógł się podkochiwać. Każda rzecz, którą otrzymałeś, a nie dostał jej ktoś inny, jest wywalczona. A że większość rzeczy na tym świecie jest limitowana, to większość rzeczy zabierasz jakimś typem "przemocy", będąc w czymś lepszym; o rzeczy, które są nielimitowane, z definicji nie walczysz. Współpracujesz w pracy z kolegami, ale nie zauważasz, że to odbyło się kosztem "nie-kolegów", którzy się po prostu do firmy nie dostali. Ograbiłeś ich ze stanowiska! Gdzie widzisz "obopólną" korzyść z tego, że twoje dziecko poszło do miejskiego przedszkola, a ktoś inny musiał znaleźć prywatne? Powiesz, że to wszystko jest "wypracowane"? Na poziomie państwa siła militarna też jest "wypracowana" - trzeba ten sprzęt w końcu kupić albo zbudować, ogarnąć struktury dowodzenia, wyszkolić ludzi, zapłacić żołd. Różnica tkwi jedynie w tym, jaki rodzaj walki uznajemy za dopuszczalny i cywilizowany. Np. "zdobycie stanowiska przez dawanie d*" budzi powszechy sprzeciw, podobnie jak wszelkie nepotyzmy i "po znajomości". Przyjmujemy, że coś jest "uczciwe", gdy każdy miał takie same szanse na początku. Ale i tutaj od razu pojawiają się głosy, że "ktoś miał pod górkę do szkoły", "wychowywał się w złym środowisku", więc należy mu pomóc. Gdzie jest granica "równych" szans? I to jest wyłącznie nasza ocena danej formy zdobycia przewagi. Czego byś nie zrobił, zawsze ktoś gdzieś dostanie robotę po znajomości czy "dając d*" - wykorzysta przewagę "znajomości" albo "wyglądu i braku oporów", zamiast przewagi kompetencji. I zawsze gdzieś ktoś silniejszy fizycznie napadnie słabszego. Patrząc jednak w ten sposób - każdy może się zbroić. Ukraina tę lekcję po Krymie odrobiła. My - NATO, nie. Z tego powodu poleganie na silniejszych kolegach wymaga posiadania takiej przewagi łącznej i determinacji, że praktycznie zawsze kończy się zawodem. Na resztę może później odpowiem, bo rozwlekamy i zaczyna nam ucinać po cichu komentarze... W moim poprzednim szło jakoś tak: Mamy teraz pożyczone 2 baterie patriotów - do ochrony całego terytorium RP potrzeba minimum 6. Ale to wszystko nie będzie miało znaczenia w pełnoskalowym konflikcie z NATO. Dlatego tak bardzo zależało nam na deklaracji Bidena, że USA będą broniły całego terytorium NATO. Chronią nas JEDYNIE gwarancje USA! Putin to wie, więc pierwszy nie strzeli atomówką. Chyba że będzie chciał napisać ostatni rozdział książki pt. "Ziemia".

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2022 o 12:10

avatar cassper
-1 1

@ChiKenn: Znów manipulacja. Napisałem ze zdarzyło mi się może powiedzieć dobre słowo o rosyjskiej gospodarce lub sile militarnej, nigdy nie usprawiedliwiałem agresji. Nie przekręcaj sensu moich słów, bo to bardzo tanie zagranie

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@yfa: "Na tyle, żeby wyszli na ulice? Tylko żarło albo masowy pobór do wojska lub gigantyczne straty w ludziach." może i tak będzie "A Rosja to nie tylko duże miasta - z jakiejś wsi za Uralem do Moskwy nie jedzie się jak ze Śląska do Warszawy opony palić, parę godzin." Ci akurat na ulicę wychodzić nie muszą - oni mogliby się od Moskwy po prostu odłączyć "Ty dostałeś pracę pokonując innych kandydatów na stanowisko" nie, nigdy nie pracowałem na etacie... całe życie JDG :) konkurencji też nie musiałem pokonywać, bo w momencie gdy rozwijałem mój główny biznes - takowej po prostu nie było (w moim regionie). "Trzeba wygrywać przetargi, konkursy na dofinansowania, nawet zbierać punkty na miejsce do przedszkola" jasne, ale nie polega to na tym, że wpadasz z ekipą do konkurencyjnej firmy, obijasz prezesa, przystawiasz jego żonie pistolet do głowy i żądasz wycofania ich oferty z przetargu. A tak właśnie zachowuje się Rosja i Putin. "Każda rzecz, którą otrzymałeś, a nie dostał jej ktoś inny, jest wywalczona" nie, ja po prostu wyprodukowałem inną przydatną komuś innemu rzecz (towar, usługę) i wymieniłem ją na taką, jaka mi jest potrzebna. "Gdzie widzisz "obopólną" korzyść z tego, że twoje dziecko poszło do miejskiego przedszkola, a ktoś inny musiał znaleźć prywatne?" o to mnie akurat nie pytaj - dla mnie tego typu socjalne usługi państwowe są szkodliwe i jak sam zauważyłeś najczęściej niesprawiedliwe "Na poziomie państwa siła militarna też jest "wypracowana" - trzeba ten sprzęt w końcu kupić albo zbudować, ogarnąć struktury dowodzenia, wyszkolić ludzi, zapłacić żołd." Niestety, ale nadal - czym innym jest używać armii jako element odstraszania wroga czy obrony swoich granic, a czym innym agresja na obcy teren. "Czego byś nie zrobił, zawsze ktoś gdzieś dostanie robotę po znajomości czy "dając d*" - wykorzysta przewagę "znajomości" albo "wyglądu i braku oporów", zamiast przewagi kompetencji." ale to jest problem pracodawcy, który będzie miał gorszego pracownika niż mógłby mieć. To on podjął złą decyzję i będzie przez to w gorszej sytuacji w porównaniu do konkurencji. To wszystko o czym rozmawiamy jest oczywiście bardzo subiektywne, ale można wyznaczyć bardzo sensowną granicę: w myśl zasady - granicą mojej wolności jest wolność, własność oraz zdrowie innych. "Ukraina tę lekcję po Krymie odrobiła. My - NATO, nie." a czy to nie jest tak, że w dużej mierze właśnie NATO pomagało Ukrainie w tym odrabianiu lekcji? "zaczyna nam ucinać po cichu komentarze" ??? "Putin to wie, więc pierwszy nie strzeli atomówką. Chyba że będzie chciał napisać ostatni rozdział książki" a na to mu ludzie, którzy go otaczają nie pozwolą.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-1 1

@cassper: "Napisałem ze zdarzyło mi się może powiedzieć dobre słowo o rosyjskiej gospodarce lub sile militarnej" to niech Ci się przestanie zdarzać

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@ChiKenn: Wesołych świąt. Smacznego jajka. I takie tam nawzajem xD

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@cassper: smacznego jajka :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 10

A jak się ci nie podoba, że benzyna jest po 7 złotych, to pobijesz kasjerkę na stacji i weźmiesz jej z torebki równowartość, tak by wyszło cię tankowanie po 5 złotych?

Odpowiedz
avatar gramin
-3 7

@Trokopotaka: Kolejny siur z Konfideracji, czyli pożyteczny idiota Kremla wrzucający tu rosyjską propagandę.

Odpowiedz
avatar Statler
1 3

ma szczęście, że jest łysy. Takim k-rwinom golono głowy

Odpowiedz
avatar kyllan
0 0

W 1939 w Wielkiej Brytanii po wybuchu wojny proponowano, żeby zbombardować składy amunicji w Lesie Schwarzwaldzkim, na co minister lotnictwa Kingsley Wood odpowiedział, że to niemożliwe, bo las jest własnością prywatną.

Odpowiedz
avatar Brudna_skarpeta
0 2

Czy obrońcy, biednych uciśnionych miliarderów rosyjskich, mogą mi wyjaśnić jak się można dorobić takich pieniędzy w totalitarnym państwie?

Odpowiedz
avatar yfa
1 1

@Brudna_skarpeta: kompletnie nie na tym polega problem. Szkopuł w tym, że oficjalnie Putin ma mieszkanie, daczę i jakąś terenówkę. A oligarchowie olbrzymie części majątku trzymają w kontrolowanych przez siebie podmiotach prawnych rozsianych po całym świecie. Natomiast my nie mamy narzędzi, aby ten majątek ustalić, bo pozwoliliśmy działać różnym rajom podatkowym. W pierwszej zatem kolejności należałoby nałożyć embarga na całe kraje i różne wysepki, które niemal oficjalnie sprzedają usługi ukrywania powiązań kapitałowych czy własne paszporty. Ale teraz na to jest za późno, ten kapitał już krąży bez powiązań. Dlaczego nie zrobiono tego wcześniej? Bo z usług tych kraików korzysta kapitał z całego świata. Wszystkim kapitalistom zależało na mikserze. Efektywnie zatem nie da się wyeliminować tych pieniędzy z obiegu, bo są jak nowotwór - wplecione w tkanki zachodniej gospodarki. Można wręcz powiedzieć, że o ile proletariuszom wszystkich krajów nie udało się połączyć, tak kapitaliści ten cel osiągnęli. Wbrew demokracji, wbrew transparentności, wbrew sprawiedliwości.

Odpowiedz
Udostępnij