Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Bombardowanie

Dodaj nowy komentarz
avatar tamandua
2 2

Zostań bohaterem swojego schronu.

Odpowiedz
avatar Alex2422
2 4

W tej sytuacji sens miałoby wycofanie biznesu z Ukrainy, w końcu jest bombardowana.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

Prosta matematyka. Niezależnie czy by się wycofali czy nie wycofali z Rasiji, markety na Ukrainie i tak będą mieli zniszczone. Natomiast wycofanie się spowoduje dodatkowo stratę zysków z regionu znacznie większego i stratę samych marketów, bo zostaną znacjonalizowane przez rycerzy ortalionu.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@Trokopotaka: Ludzie jakoś tego nie ogarniają, ciągle czytam te same wypociny. Jak wycofamy starbunia to kawy nie będą mieli. Jak zniknie McDonald's to zdechną z głodu. Bez Louis Vuitton nawet się ubrać nie będą w co mieli. Całkiem sporo ludzi nie ogarnia, że właściwie idą Rosji na rękę. Zachodnie biznesy włożyły chajs w infrastrukturę produkcyjną i logistykę w Rosji aby trzepać chajs na licencjach, a teraz im to wszystko oddają za darmo. W sumie jest jeszcze śmieszniej. Duża część tych firm uciekających z Rosji nadal wypłaca im pensje, więc teraz dolary czy ojro lecą do Rosji nie przynosząc żadnego dochodu. Żeby było śmieszniej, druga część ludzi, którzy zostali bez pensji, po prostu olała to, otworzyli te biznesy i dalej robią swoje. Szczególnie franczyzy. Mam knajpę i robię pod marką McDonald's. Jak mi kazali zamknąć bo są przeciwni, to co mam zrobić? Żryć gruz? I tak otworzę, i tak będę zarabiał jeśli mi nie zapłacą za bezczynność. Więc tak czy srak sankcje nie zadziałają, bo Rosja produkuje większość tego dziadostwa. Jak zachodnie firmy tam nie wróca, to po prostu wszystkie ich inwestycje zostaną znacjonalizowane.

Odpowiedz
avatar tamandua
0 0

@ZONTAR: widzę, że o ekonomii i marketingu wiesz mniej więcej tyle, ile wie mój sąsiad, który sobie na ogródku słup postawił i teraz się dziwi, że mu elektrownia nie chce puścić prądu po tym słupie. Powiadasz, że taki McDonald zostanie znacjobalizowany i sobie potwieraja biznesy. Spoko, ale czy masz pojęcie, że tam w zasadzie nie ma franczyzy na te lokale? I co taki Wania ma otwierać? Skąd weźmie dostawy półproduktów, żeby burgery smakowały jak te z mąka? Skąd weźmie cole i inny szjas? Jak załatwi sobie świadomość marki na szybciocha? Jak znajdzie i przekona kontrahentów do wejścia w biznes? Bo to teraz LV, niech sobie go zastąpią czymś swoim, spoko, ale skąd ta nowa firma weźmie prestiż marki, która swoją pozycję budowała przez dziesięciolecia? Starbunio? No to niech se otworzą redstarBUKs, ale znów, skąd wziąć półprodukty, prestiż marki i cała resztę? Pitolisz, panie, myśląc, że to wszystko jest takie proste, że oni - i tutaj mnie zabiłeś - sami sobie są w stanie wyprodukować to wszystko. Ba! Ty twierdzisz, że oni to sobie produkują - skąd wziąłeś te informacje, z ruskiej tv, czy może z jakiegoś własnego przekonania, że masz rację? Bo innej opcji nie ma. Zgodzę się tylko z tym, że głupota jest wypłacanie pensji pracownikom zamkniętych firm, ale cała reszta Twojej wypowiedzi to bełkot, bo gdyby to była prawda, to nic nie stałoby na przeszkodzie, żeby taki ja, albo taki ZONTAR, otworzył sobie swój biznes i w kilka miesięcy go rozkręcił, zostając milionerem. Bzdury, chłopie, bzdury z Twojej klawiatury tutaj serwujesz.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@tamandua: Panie znafco, bulwersujesz się tu jednocześnie nie podając żadnych źródeł i rzucając jakieś durnowate tezy. 1. Nigdzie nie napisałem, że sobie sami zrobią ekskluzywną odzież czy biżuterię. Napisałem, że mają to w dupie. Gospodarka się nie zawali przez to, że nie możesz sobie kupić torebeczki czy łańcuszka znanego producenta z Fracji. Tym bardziej, że zasadnicza większość ludzi takich produktów nie kupuje. 2. KFC, Taco Bell, BurgerKing oficjalnie stwierdziły, że nie mogą zamknąć biznesu w Rosji, bo są franczyzą i nie mają kontroli nad lokalami. McDonald's zamknął część ze swoich restauracji, których jest właścicielem i nadal wypłaca pracownikom pensję, pozostałe dalej normalnie pracują bo są franczyzami. Sam wziąłeś jakieś dane z dupy jakoby w Rosji franczyzy nie istniały. 3. Produkcja napojów i żarcia wielkich sieci najczęściej jest oparta o lokalnych dostawców. Nie inaczej jest w Rosji. McDonald's nawet chwali się tym na swojej stronie: https://mcdonalds.ru/mcdonalds_in_russia Podobnie jest w Polsce: https://mcdonalds.pl/o-mcdonalds/jakosc-naszych-produktow/ 4. Taki tamandua czy ZONTAR nie mogą sobie otworzyć biznesu i rozkręcić go w kilka miesięcy, BO NIE MAJĄ PRAW. Rozumiesz? Mamy znaki towarowe, mamy patenty, nie możemy ot tak sobie skopiować produkt konkurencji i wejść z nim na rynek, tym bardziej ukrywając się pod jego znakiem towarowym. Tylko my nie jesteśmy władzą Rosji. Jak się firmy wypną na rynek w Rosji, to Rosja może się wypiąć na ich patenty i znaki towarowe. I dalej to nie taki ZONTAR czy tamandua sobie otworzą biznes, tylko ktoś z ramienia partyjnego lub za cichym przyzwoleniem władzy będzie mógł legalnie w tym kraju produkować podróbki znanych marek. Co im zrobi McDonald's za to, że władze pozwoliły Wujkowi Wanii na podrobienie ich produktów? Zawiesi działalność na ich rynku? Już to zrobił i nie ma żadnej karty przetargowej. 5. Cała infrastruktura, zarówno sklepy, fabryki jak i cała logistyka jest w Rosji, pracują tam rosjanie, to oni wiedzą co i jak robić. Teraz zawieszono działalność, ale nie mogą w nieskończoność utrzymywać działalności, która nie zarabia. Jak będą chcieli się jej pozbyć, to przecież jej nie wyburzą ani nie zapakują do samolotu aby wywieźć z kraju. Sprzedadzą ją, a jakiś milioner czy rosyjska korporacja to kupią. Jak to kupią, będą mieli całe zaplecze i ludzi doświadczonych w produkcji i dystrybucji, a władza da im przyzwolenie na złamanie patentów czy znaków towarowych, to po prostu wznowią produkcję. Może i to będzie podróba, ale będzie się różniła tylko tym, komu będzie kasa wpadała do ręki. I nic nie stoi na przeszkodzie aby ta sama podróba dalej korzystała ze znaków towarowych. Ma napis "Pepsi", smakuje jak Pepsi, więcej mnie nie obchodzi. Nawet, jeśli PepsiCo nie jest właścicielem fabryki, a kasa idzie do kieszeni jakiegoś oligarchy.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@tamandua: Popatrz sobie chociażby na Jeronimo Martins, Auchan czy inne sieci w Polsce. Jaki jest największy kwik w związku z tymi firmami? Że wyprowadzają sporo kasy za granicę pod przykrywką opłat licencyjnych. A co by było, gdybyś ot tak mógł sobie przejąć ten biznes i pod ich znakiem towarowym, wykorzystując ich dawne łańcuchy dostaw prowadzić go dalej, ale bez żadnych licencji? Źle na tym wyjdziesz? Bułki, mięso z kurczaka czy napoje to nie inżynieria rakietowa. Każdy może to zrobić i jedyne co nam nie pozwala sklonować jakiś produkt to kwestie licencyjne. W momencie wyjścia z rynku w taki sposób automatycznie rezygnujesz z ochrony swoich patentów czy znaków towarowych. Nie możesz na złość Rosji zlikwidować tam swoją działalność i liczyć na to, że nadal będzie ona chroniła wszystkie twoje prawa. A skoro nie będą chronione, to każdy będzie mógł sobie je skopiować i nawet wydać pod twoją marką. Co mu zrobisz? Dokładnie to samo mieliśmy w latach 90, gdy nasz rynek był zalany podróbkami. Jeśli jakiś producent nie jest obecny na naszym rynku, to nikt nie ma powodu aby chronić jego interes. Sankcje są dobrym rozwiązaniem, ale nie na majonez i kurczaka w panierce. Sankcje powinny dotyczyć strategicznych technologii, których Rosja faktycznie nie jest w stanie sobie zapewnić. Boeing i Airbus wyszły z ich rynku, Antonov został zniszczony przez Rosjan. Nie będą mieli nowych samolotów, nie będą mieli części i ostatecznie cała flota zachodnich zamolotów będzie uziemiona z braku zaawansowanych części. Zostaje im Sukhoi, którym nawet rosjanie boją się latać. To są dobre sankcje, a nie jakaś droga, podrzędna kawa i mięso z papki.

Odpowiedz
Udostępnij