Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Banalna czynność

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar yahoo111
8 12

@paw1915: Nie ma takich pęczków, są mniej-więcej równe.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2022 o 10:22

avatar konto usunięte
6 8

@paw1915: Widzę, że tak jak bohater wypowiedzi na skrinie, również nie robisz za często zakupów.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2022 o 14:23

avatar Gumball
15 15

Dobrze, że nie kupował winogron.

Odpowiedz
avatar Marius
12 12

@Gumball: Albo maku.

Odpowiedz
avatar adawo
12 12

a ja głupi kupuję je na pęczki :)

Odpowiedz
avatar huba13
6 6

To pęczek nie kiść...

Odpowiedz
avatar yahoo111
7 13

A teraz wszyscy razem: FEEEEEJK!!! W kasach samoobsługowych jest waga. System w sklepie wie, że pęczek rzodkiewki waży np. pomiędzy 165 a 225 g. Jak chłop wbija 9 pęczków, to kasa spodziewa się, że do kosza zostanie włożone 1,5-2 kg. Wielokrotnie musiałem czekać na obsługę kasy, bo paczka 100 g wędliny ważyła 102 g zamiast spodziewanych 104–107 g i ktoś musiał potwierdzić, że towar się zgadza.

Odpowiedz
avatar adawo
0 6

@yahoo111: Są sklepy, gdzie w kasie nie ma wagi (np. niektóre Auchany).

Odpowiedz
avatar Chung
-3 9

@yahoo111: 1) Sam bym nie wiedział co "wklikać" na samoobsługowej kasie. 2) Pracuje w IT i jestem "średniakiem" jak na ogarnianie (patrząc na IT). Tzn część moich znajomych jest bardziej ogarnięta, a część mniej. 3) Dzieje się tak dlatego, że w IT trzeba naprawdę mocno siedzieć i dużo nowości ogarniać - i nie ma już czasu na "ogarnianie życia" - a z drugiej strony jak się człowiek nauczy kilku nowinek, zrobi certyfikat to nagle podwyżka miesięczna jest +5k PLN, czyli więcej niż bym zarobił "ogarniajac co ile gdzie kosztuje". 4) Później dochodzi do takich absurdów jak tutaj, albo u mojego kolegi co po roku się dowiedział że piekarnik u niego niepodłączony (jak przyszła do niego laska), bo nigdy go nie włączył w swoim nowym mieszkaniu...

Odpowiedz
avatar daroc
8 10

@Chung: podsumowując, nie potrafisz kupić rzodkiewek, bo robiłeś certyfikat? I jeszcze uważasz się za "średnio ogarniętą osobę"? :D

Odpowiedz
avatar yahoo111
-1 3

@adawo: Nie wierzę, bo to byłby raj dla złodziei. Zaznaczasz jeden produkt, a wkładasz dziesięć. A nawet pomijając oszustów, nie wiedząc o tym, wbijesz jedną butelkę napoju, a włożysz całą zgrzewkę. I nic? Zero reakcji ze strony personelu?

Odpowiedz
avatar Adassko
-1 5

@yahoo111: przecież kasy samoobsługowe to i tak raj dla złodziei. Wystarczy nie kasować. Z góry kasy jest kamera pod ciągłym monitoringiem, a to co opisujesz to nie złodziejstwo (traktowane jako wykroczenie) tylko oszustwo (traktowane jako przestępstwo) wobec czego ryzykujesz więzienie za butelkę napoju. Geniusz. A w stanach prawie wszystkie kasy są z wyłączoną wagą i nawet nie wiesz jak to przyspiesza zakupy. Można skasować cały wózek w 3 minuty, w polsce do kasy samoobsługowej z pełnym wózkiem bym nawet nie podszedł bo bym miał po wieczorze

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2022 o 16:09

avatar yahoo111
0 0

@Adassko: I co? Myślisz, że będą szczegółowo analizować nagrania z monitoringu, jak im sześć miesięcy później wyjdzie na inwentaryzacji, że brakuje towaru za 2 tysiące, gdy miesięczne obroty sklepu to 2 miliony? Po drugie, zawsze możesz się zasłonić, że nie wiedziałeś, że zamiast zgrzewki nabija się butelka. Po trzecie, to podchodzi nie pod oszustwo, tylko pod szalbierstwo i nawet ułomny adwokat by to wykazał w toku postępowania. Wbijasz 2 sztuki zamiast 8? Przypadkiem nacisnąłeś zły przycisk na klawiaturze, bo jesteś przyzwyczajony do telefonu (rząd 1-2-3 na górze) lub do kalkulatora/klawiatury (rząd 7-8-9 na górze). Wbiłeś 4 sztuki zamiast 44? Klawiatura się zacięła. Wbijasz kod kreskowy z butelki zamiast ze zgrzewki? Przypadek, nie miałeś o tym pojęcia. Wybrałeś cebulę zamiast szparagów? Przyciski były koło siebie. Każde z tych działań bezproblemowo można uzasadnić przypadkiem lub niewiedzą. A co do kasowania pełnego wózka, to mi to idzie szybciej, niż czekanie przy taśmie (sam swoje zakupy skasuję szybciej, niż bym czekał na obsłużenie trzech klientów przede mną), a jak mam kilka rzeczy tego samego rodzaju, to kasuję je od razu zbiorczo, a nie pojedynczo po każdej sztuce. Poza tym w swoim własnym tempie od razu pakuję zakupy do toreb.

Odpowiedz
avatar daroc
2 2

@yahoo111: - nie wiedziałem jak wypełnić PIT - to podatek trzeba zapłacić? nikt mi nie powiedział - wypełniłem druk źle, bo zrobiłem literówkę, a klawisze na klawiaturze są zbyt blisko siebie Myślisz że ze wszystkiego można się tak łatwo wytłumaczyć? Dowalą karę i tyle. Dużo zależy od sędziego. Jeden się wytłumaczy, a drugi nie. Ale nie wmawiaj ludziom, że mogą łamać prawo, a potem palić głupa, bo w wielu przypadkach to nie przejdzie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2022 o 13:30

avatar yahoo111
0 0

@daroc: Ja w 2012 byłem przekonany, że cło płaci się tylko, jeśli listonosz/kurier przyniesie ze sobą papierek i każe płacić. Oraz, że jeśli przedmiot jest opisany jako prezent, to nie będzie oclony. Tyle, że tak jest w USA (a i oni się z tego wycofują). W UE jest tak, że każda rzecz, która przekracza granicę UE podchodzi pod obowiązek celny. Zostałem wezwany do złożenia wyjaśnień do urzędu celnego, na miejscu zostałem pouczony o obowiązku celnym i poddałem się dobrowolnie karze. I wiesz co? To było głupie, bo wtedy nie wiedziałem o czymś takim, jak czynny żal. Gdybym złożył oświadczenie czynnego żalu, to bym oszczędził 160 zł i zapłacił tylko VAT celny. Nie twierdzę, że przejdzie za każdym razem. Jak ktoś był już notowany wcześniej, to nie przejdzie. Ale jeśli przejdzie, to po 1-2 latach wyrok jest wykreślony i można próbować ponownie.

Odpowiedz
avatar Adassko
1 1

@yahoo111: tl;dr

Odpowiedz
avatar yahoo111
0 0

@Adassko: nr;jg

Odpowiedz
avatar Rapper3d
-1 1

@yahoo111 bo te kasy samoobslugowe to są potrzebne jak rybie ręcznik.

Odpowiedz
avatar zerco
1 3

Jeden z powodów, dla których nie kupuję owoców to te kasy właśnie. Raz chciałem kupić orzechy i nie mogłem ich znaleźć w tym durnym menu. Więc nie kupiłem. Potem się zastanawiałem czy orzech to owoc czy warzywo. Znajomy jak zapytałem odpisał "nie masz większych zmartwień o 2 w nocy? Ja teraz gram". Potem okazało się, że inna waga ma opcje "inne" obok owoców i warzyw. A to, że teraz zrobili tyle egzotycznych produktów, że cholera wie co z tym robić. Jakieś mangostany, parapampy i inne pampeluny. Potem ja się dziwię, że inni się dziwią, że awokado z pestką zeżarłem i to całkiem na surowo.

Odpowiedz
avatar Pan_Jacenty
0 0

@zerco: Ponoć pestka w awokado jest najzdrowsza. Znajoma suszyła i tarła jak gałkę muszkatołową.

Odpowiedz
avatar zerco
0 0

@Pan_Jacenty: Zjadłem raz łyżkę startej gałki muszkatołowej. Nie istotne w jakich okolicznościach. Porównania nie ma.

Odpowiedz
avatar Eddeede
1 1

Wy rozumiecie, że rzodkiew (szt) to był kod na rzodkiew (takie duże warzywo), a rzodkiewka była pewnie pod innym kodem jako rzodkiewka (pęczek). Bo czytając komentarze wątpię..

Odpowiedz
avatar daroc
2 2

@Eddeede: w sumie nie jestem pewien, o co chodzi w historii. Bo ta taka mała różowa raczej nazywana jest "rzodkiewką", natomiast rzodkiew biała raczej sprzedawana jest NA WAGĘ... Przypuszczam, że autor historii nadal nie ogarnia, co dokładnie się stało i co powinien zrobić przy tej kasie. :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2022 o 0:17

Udostępnij