Znam przypadek gdzie dziewczyna telefon zgubiła. Szukała cały weekend i nie znalazła. Potem pytała się wszystkich czy znają jakiegoś policjanta co by namierzył (wtedy nie było tej strony gdzie każdy jest spokrewniony z policjantem). Bardzo chciałem powiedzieć by przeszukała torebkę ale akurat w związku byłem i dziewczyna spojrzeniem mi mówiła "nawet się nie odzywaj!".
Oczywiście telefon był w torebce.
Dobrze, że nie postanowiła akurat komuś przywalić tą torebką.
OdpowiedzDoceń, że wsadził kamienie, bo mógł nasrać.
OdpowiedzZnam przypadek gdzie dziewczyna telefon zgubiła. Szukała cały weekend i nie znalazła. Potem pytała się wszystkich czy znają jakiegoś policjanta co by namierzył (wtedy nie było tej strony gdzie każdy jest spokrewniony z policjantem). Bardzo chciałem powiedzieć by przeszukała torebkę ale akurat w związku byłem i dziewczyna spojrzeniem mi mówiła "nawet się nie odzywaj!". Oczywiście telefon był w torebce.
Odpowiedz