Ale to rozwiązanie się sprawdza.
Gdyby ktoś chciał teraz podbić takie USA w klasyczny sposób (czyli bez bezpiecznego zbombardowania wszystkiego z daleka) miałby nie lada wyzwanie.
Gdyby podliczyć cywilów posiadających broń palną (nie tylko małe pistoleciki, ale także broń myśliwską i wojskową) i uznać ich za jednostki bojowe, wyszła bym nam z tego najliczniejsza armia świata.
I w dużej mierze są to ludzie, którzy trenują strzelectwo od młodocianych lat i przez to są w posługiwaniu się bronią o wiele lepiej wyszkoleni niż zdecydowana większość polskiej policji.
Tam by żaden kacap nie wpadł do przypadkowego domu pogwałcić sobie, bo by dostał kulkę ledwie by się zbliżył do ogrodzenia.
Ale to rozwiązanie się sprawdza. Gdyby ktoś chciał teraz podbić takie USA w klasyczny sposób (czyli bez bezpiecznego zbombardowania wszystkiego z daleka) miałby nie lada wyzwanie. Gdyby podliczyć cywilów posiadających broń palną (nie tylko małe pistoleciki, ale także broń myśliwską i wojskową) i uznać ich za jednostki bojowe, wyszła bym nam z tego najliczniejsza armia świata. I w dużej mierze są to ludzie, którzy trenują strzelectwo od młodocianych lat i przez to są w posługiwaniu się bronią o wiele lepiej wyszkoleni niż zdecydowana większość polskiej policji. Tam by żaden kacap nie wpadł do przypadkowego domu pogwałcić sobie, bo by dostał kulkę ledwie by się zbliżył do ogrodzenia.
OdpowiedzA u nas zabierają ludziom legalnie posiadaną broń gazową.
OdpowiedzW Polsce to nie przejdzie, bo już na drugi dzień rząd pisu zostałby obalony.
Odpowiedz