O nie, nie. Powinien to zapłacić dowódca wydający rozkaz. Póki pracownik jest karany za niewykonanie polecenia przełożonego, nie można go karać za jego wykonanie.
Widzę, że Art. 261. KK nagle przestał obowiązywać tylko dlatego, że ktoś uważa pomnik za głupi i dowalił drugiej stronie. Ale kiedy oddać kamienicę 140 latkowi trzeba, to dokładnie, zgodnie z kruczkami prawnymi. Polska właśnie
Nie tyle Skarb Państwa co każdy z obywateli ściepuje się na kolejny błąd Policji.
OdpowiedzO nie, nie. Powinien to zapłacić dowódca wydający rozkaz. Póki pracownik jest karany za niewykonanie polecenia przełożonego, nie można go karać za jego wykonanie.
OdpowiedzMyślałem, że już każdy ogarnął że ręce trzeba myć.
OdpowiedzNo tak, bo podstawy prawnej w ogóle nie było xD
OdpowiedzWidzę, że Art. 261. KK nagle przestał obowiązywać tylko dlatego, że ktoś uważa pomnik za głupi i dowalił drugiej stronie. Ale kiedy oddać kamienicę 140 latkowi trzeba, to dokładnie, zgodnie z kruczkami prawnymi. Polska właśnie
OdpowiedzSzeregowy funkcjonariusz nie zna prawa. Odpowiedzialność za wydane rozkazy powinien ponosić pierwszy oficer w łańcuchu dowodzenia.
Odpowiedz