Hłe hłe, pośmiejmy się jeszcze z Igora Stachowiaka i faktu, że jak narwane policyjne szczeniaki będą Cię dusili i grzali paralizatorem to nikt słówka nie piśnie. Czarni przynajmniej potrafili się zorganizować, Polscy chłopcy to przy nich internetowe ciapciaki.
@NadobnyWieslaw: Igor, to tylko najbardziej medialna sprawa. takich przypadków były setki jak nie tysiące w tym kraju. W mojej okolicy też mundurowi zabili faceta paralizatorem. Żeby się wybielić, powiedzieli że gość był pijany, naćpany i agresywny. Problem tylko taki, że facet był znanym w okolicy abstynentem który nigdy niczego nie pił i nie brał żadnych narkotyków, a w nocy gdy go zabili, stał na przystanku czekając na autobus do pracy. Oczywiście, sprawa zamieciona pod dywan i nikogo nigdy nie skazano. Sprawa Stachowiaka wyszła na jaw rok po zajściu, tylko dzięki śledztwu dziennikarskiemu tvn'u i uporowi jego ojca. Pomyśl ile takich spraw kończy się beż żadnego echa.
@cassper: Wybacz, ale nie kupuję internetowych opowieści, że policja ot tak sobie atakuje i zabija paralizatorami przypadkowe osoby, które niczym nie zawiniły.
@Trokopotaka: Ale to nie jest internetowa opowieść, tylko autentyczne zdarzenie z moich okolic. Co prawda nie znałem ofiary osobiście ale jego żona to bliska znajoma mojej byłej dziewczyny, tak właśnie dowiedziałem się o sprawie, oraz jej niewygodnym kontekście - że ofiara, wbrew wersji policji, nie tykała alkoholu ani narkotyków, do tego był oazą spokoju. Pisały o tym tylko lokalne dzienniki, dlatego zapewne o sprawie nie słyszałeś. Żona ofiary też nie miała sił ani ochoty na walkę z całym systemem, więc po prostu pochowała denata bez sekcji. Tak sprawa została zamknięta i zapomniana a w protokoły poszło że zmarły był pod wpływem. I dokładnie to chciałem pokazać, że jak sprawa nie zostaje nagłośniona do co najmniej ogólnokrajowego poziomu, to zostaje zamieciona pod dywan i nikt nie ponosi żadnych konsekwencji. Możesz nie wierzyć ale takich spraw było więcej niż ci się wydaje. Niestety ale do policji biorą bez większej selekcji, bo mają braki kadrowe i trafiają się sadyści, katujący ludzi bez powodu, tylko dlatego ze znaleźli się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwym czasie. Nigdy się nie dowiemy czym tak na prawdę ofiara sobie zasłużyła, mógł po prostu znać swoje prawa i domagać się ich przestrzegania, za co został potraktowany paralizatorem. To się niestety zdarza. Kiedyś sam miałem nieprzyjemności, tylko dlatego że nie zgodziłem się na bezprawne i bezpodstawne przeszukanie. Dla mnie skończyło się to tylko godziną spędzoną w "suce" ale nie każdy miał tyle szczęścia. Możesz nie wierzyć w istnienie psychopatów w mundurach ale to nie zmienia faktu że oni istnieją i życzę ci żebyś nigdy na takich nie trafił.
@cassper tak, dokładnie. Widzimy tylko wierzchołek patologii policji etc. Dlatego dziennikarstwo śledcze jest tak ważne - stąd konieczość walki o niezależne media (a głównie Wyborcza i TVN robią głębsze śledztwa).
@NadobnyWieslaw: Zdarza im się robić coś pożytecznego ale tak poza tym, to są tuby propagandowe, nie wiele ustępujące tvp i nazwanie ich wolnymi mediami, to jak nazwanie kuby rozpruwacza chirurgiem
Hłe hłe, pośmiejmy się jeszcze z Igora Stachowiaka i faktu, że jak narwane policyjne szczeniaki będą Cię dusili i grzali paralizatorem to nikt słówka nie piśnie. Czarni przynajmniej potrafili się zorganizować, Polscy chłopcy to przy nich internetowe ciapciaki.
Odpowiedz@NadobnyWieslaw: Igor, to tylko najbardziej medialna sprawa. takich przypadków były setki jak nie tysiące w tym kraju. W mojej okolicy też mundurowi zabili faceta paralizatorem. Żeby się wybielić, powiedzieli że gość był pijany, naćpany i agresywny. Problem tylko taki, że facet był znanym w okolicy abstynentem który nigdy niczego nie pił i nie brał żadnych narkotyków, a w nocy gdy go zabili, stał na przystanku czekając na autobus do pracy. Oczywiście, sprawa zamieciona pod dywan i nikogo nigdy nie skazano. Sprawa Stachowiaka wyszła na jaw rok po zajściu, tylko dzięki śledztwu dziennikarskiemu tvn'u i uporowi jego ojca. Pomyśl ile takich spraw kończy się beż żadnego echa.
Odpowiedz@cassper: Wybacz, ale nie kupuję internetowych opowieści, że policja ot tak sobie atakuje i zabija paralizatorami przypadkowe osoby, które niczym nie zawiniły.
Odpowiedz@Trokopotaka: Ale to nie jest internetowa opowieść, tylko autentyczne zdarzenie z moich okolic. Co prawda nie znałem ofiary osobiście ale jego żona to bliska znajoma mojej byłej dziewczyny, tak właśnie dowiedziałem się o sprawie, oraz jej niewygodnym kontekście - że ofiara, wbrew wersji policji, nie tykała alkoholu ani narkotyków, do tego był oazą spokoju. Pisały o tym tylko lokalne dzienniki, dlatego zapewne o sprawie nie słyszałeś. Żona ofiary też nie miała sił ani ochoty na walkę z całym systemem, więc po prostu pochowała denata bez sekcji. Tak sprawa została zamknięta i zapomniana a w protokoły poszło że zmarły był pod wpływem. I dokładnie to chciałem pokazać, że jak sprawa nie zostaje nagłośniona do co najmniej ogólnokrajowego poziomu, to zostaje zamieciona pod dywan i nikt nie ponosi żadnych konsekwencji. Możesz nie wierzyć ale takich spraw było więcej niż ci się wydaje. Niestety ale do policji biorą bez większej selekcji, bo mają braki kadrowe i trafiają się sadyści, katujący ludzi bez powodu, tylko dlatego ze znaleźli się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwym czasie. Nigdy się nie dowiemy czym tak na prawdę ofiara sobie zasłużyła, mógł po prostu znać swoje prawa i domagać się ich przestrzegania, za co został potraktowany paralizatorem. To się niestety zdarza. Kiedyś sam miałem nieprzyjemności, tylko dlatego że nie zgodziłem się na bezprawne i bezpodstawne przeszukanie. Dla mnie skończyło się to tylko godziną spędzoną w "suce" ale nie każdy miał tyle szczęścia. Możesz nie wierzyć w istnienie psychopatów w mundurach ale to nie zmienia faktu że oni istnieją i życzę ci żebyś nigdy na takich nie trafił.
Odpowiedz@cassper tak, dokładnie. Widzimy tylko wierzchołek patologii policji etc. Dlatego dziennikarstwo śledcze jest tak ważne - stąd konieczość walki o niezależne media (a głównie Wyborcza i TVN robią głębsze śledztwa).
Odpowiedz@NadobnyWieslaw: Zdarza im się robić coś pożytecznego ale tak poza tym, to są tuby propagandowe, nie wiele ustępujące tvp i nazwanie ich wolnymi mediami, to jak nazwanie kuby rozpruwacza chirurgiem
Odpowiedz