to chyba kwestia własnego "dobrego samopoczucia" - bo sytuacja mogła wyglądać też tak: brzydka laska wrzuca retuszowane zdjęcia na portal randkowy i umawia się z niezłym gosciem - ten po przyjściu przeżywa szok, odnośnie różnicy ze zdjęć i reala - daje jej to w miarę kulturalny sposób do zrozumienia, ale ta niz z tego sobie nie robi i pomimo że gość nawet się do niej już nie odzywa to zamawia i żre kolejne dania z jego hajs, koleś w końcu pęka i mówi jej bardziej wprost że powinna ograniczyć trochę żarcie, albo umawiać się z gośćmi ze swojej kategorii... lachon i tak wraca do domu i jest świecie przekonana że to koleś był fajtłapą i nie umiał jej poderwać
to chyba kwestia własnego "dobrego samopoczucia" - bo sytuacja mogła wyglądać też tak: brzydka laska wrzuca retuszowane zdjęcia na portal randkowy i umawia się z niezłym gosciem - ten po przyjściu przeżywa szok, odnośnie różnicy ze zdjęć i reala - daje jej to w miarę kulturalny sposób do zrozumienia, ale ta niz z tego sobie nie robi i pomimo że gość nawet się do niej już nie odzywa to zamawia i żre kolejne dania z jego hajs, koleś w końcu pęka i mówi jej bardziej wprost że powinna ograniczyć trochę żarcie, albo umawiać się z gośćmi ze swojej kategorii... lachon i tak wraca do domu i jest świecie przekonana że to koleś był fajtłapą i nie umiał jej poderwać
Odpowiedz