Jak to? Gdy czułam potrzebę mieszkania w domku 200 metrowym. To znalazłam kraba/ nabywcę mojego mieszkania, dołożyłam oszczędności, i kupiłam dom jaki chciałam, od innego kraba/ sprzedawcy. Gorzej jak ktoś nie ma ochoty pracować i przychodzi na wymianę bez muszli i myśli że za darmo coś dostanie. Każdy kram musi sobie znaleźć muszlę, dopiero gdy ją ma to może się znajdzie/włoży swoją pracę, może przystąpić do zamian. Przyroda jest bezwzględna i eliminuje próżniaków. Tylko ludzie ich utrzymują.
@Arabidopsis: Nawet mieszkania komunalne/socjalne można wymieniać między sobą jeśli się znajdzie chętnego na taką zamianę (co prawda za zgodą właściciela mieszkania, czyli gminy, ale nie robią zazwyczaj problemów, wystarczy że najemcy są chętni).
To brzmi ładnie dopóki ktoś nie zrozumie, że to komunizm. Zamiast żyj w warunkach na jakie cię stać masz "żyj w warunkach na jakie zasługujesz według rządu".
@gomezvader: Znasz się na komunizmie jak kura na pieprzu. A powiedz mi no, czy warunki, na jakie cię stać, są ludzkie? Czy masz perspektywy na życie w ludzkich warunkach w koprokapitalizmie?
@lifter67: Oho, zdiagnozowano komunistę. A czy uważasz za uczciwe pozbawianie ludzi majątków, których się dorobili i rozdawanie ich nierobom? Nie ma idealnych systemów, komunizm jest daleki od takiego. Na pewno, według mnie, nie powinien mieć mieszkania ani niczego ktoś, kto nic nie robi.
Bo kraby nie mają banksterów okradających ludzi odsetkami z kredytów ani spekul... oj sorki BIZNESMENÓW I -ŁUMENÓW wykupujących mieszkania na pniu w celach spekulacyjnych ew. pod wynajem.
Jak to? Gdy czułam potrzebę mieszkania w domku 200 metrowym. To znalazłam kraba/ nabywcę mojego mieszkania, dołożyłam oszczędności, i kupiłam dom jaki chciałam, od innego kraba/ sprzedawcy. Gorzej jak ktoś nie ma ochoty pracować i przychodzi na wymianę bez muszli i myśli że za darmo coś dostanie. Każdy kram musi sobie znaleźć muszlę, dopiero gdy ją ma to może się znajdzie/włoży swoją pracę, może przystąpić do zamian. Przyroda jest bezwzględna i eliminuje próżniaków. Tylko ludzie ich utrzymują.
Odpowiedz@Arabidopsis: Nawet mieszkania komunalne/socjalne można wymieniać między sobą jeśli się znajdzie chętnego na taką zamianę (co prawda za zgodą właściciela mieszkania, czyli gminy, ale nie robią zazwyczaj problemów, wystarczy że najemcy są chętni).
OdpowiedzTo brzmi ładnie dopóki ktoś nie zrozumie, że to komunizm. Zamiast żyj w warunkach na jakie cię stać masz "żyj w warunkach na jakie zasługujesz według rządu".
Odpowiedz@gomezvader: Znasz się na komunizmie jak kura na pieprzu. A powiedz mi no, czy warunki, na jakie cię stać, są ludzkie? Czy masz perspektywy na życie w ludzkich warunkach w koprokapitalizmie?
Odpowiedz@lifter67: Oho, zdiagnozowano komunistę. A czy uważasz za uczciwe pozbawianie ludzi majątków, których się dorobili i rozdawanie ich nierobom? Nie ma idealnych systemów, komunizm jest daleki od takiego. Na pewno, według mnie, nie powinien mieć mieszkania ani niczego ktoś, kto nic nie robi.
OdpowiedzCo za problem? Poszukaj kogoś kto ma mniejsze mieszkanie niż ty i się wymień
OdpowiedzBo kraby nie mają banksterów okradających ludzi odsetkami z kredytów ani spekul... oj sorki BIZNESMENÓW I -ŁUMENÓW wykupujących mieszkania na pniu w celach spekulacyjnych ew. pod wynajem.
Odpowiedz