"Małżeństwa" występują bardzo często. Wiele gatunków zwierząt łączy się w pary i dochowuje wierności partnerowi przez całe życie, odbywa gody, żywi i wychowuje tylko swoje potomstwo. No ale widocznie jest to niepojętym dla lewackich oszołomów zachowaniem, prawda?
Homofobia (homo - człowiek) - prawie wszystkie dzikie zwierzęta albo spieprzają na widok człowieka do najbliższej dziury, albo próbują go zabić (i spożyć). Tak wiem, lewactwo nazwało homofobią inne zachowanie: dewiantofobię, która w przyrodzie występuje notorycznie i jest podstawą bezpieczeństwa gatunku. Każda odmienność w wyglądzie, zachowaniu, zapachu itd, jest w najlepszym przypadku karana wykluczeniem ze stada, a nierzadko taki odmieniec jest zabijany. Odrzucony osobnik ginie "z rąk" drapieżników lub z samotności i tęsknoty (tak jak często i dewianci wśród ludzi). Dzięki temu dewiacje się nie rozmnażają. A lewak na to: niemożliwe...
Uprzedzenia (patrz dewiantofobia), oraz strach, niechęć, nietolerancja do zwierząt innych gatunków, ras czy nawet osobników z innego stada (ten sam gatunek). Najważniejsza jest rodzina, grupa, stado. Zajączki nie bratają się z lisami czy wilkami.
Religia. Tak, to wymysł człowieka, stworzona została dla zasiania strachu i zawładnięcia ich umysłami, zachowaniem, nierzadko majątkiem. Ale dla takiego lewaka na ten przykład, religią jest całe to ich obłudne i perfidne blublanie jak po wódzie o: wolności, równości i tolerancji, gdy tym czasem efektem ich poczynań jest zniewolenie, podzielenie i zdławienie wszelkich naturalnych zależności, rozsądku i uczciwości. Już nie ma hasła: "uczciwością i pracą ludzie się bogacą", tylko: "każdy bogaty to wróg, któremu trzeba odebrać majątek i ukarać za pomysłowość/pracowitość/zdolność przewidywania, w imię równości i walki z tymi, którym jeszcze "chce się chcieć". Komuna pokazała, że: leniwymi, uzależnionymi od socjalu, bezmyślnymi i podatnymi na populistyczne hasła jest o wiele łatwiej rządzić i manipulować, niż mądrymi, rozsądnymi i przede wszystkim myślącymi obywatelami, którym ciemnotę trudno wcisnąć. Przykład? Choćby Rosja czy Białoruś, której zastraszeni obywatele są skazywani z urzędu na 25 lat łagru za jakikolwiek przejaw sprzeciwu na poczynania "elity", a reszta jest albo pijana, albo na smyczy zasiłków które władza może w każdej chwili odebrać, skazując delikwenta na nędze i bezdomność.
Ministrem edukacji jest sama Natura, a nauczycielami są rodzice, którzy uczą i wychowują potomstwo.
A czego naprawdę nie ma?
Homoseksualizmu. Są zachowania homoseksualne wymuszone brakiem partnerki płci przeciwnej, oraz burzy hormonalnej w okresie godowym. Samiec nigdy nie wybiera innego samca, gdy jest pod dostatkiem samic.
Kryzys klimatyczny to mają stare lewackie prokwy z różowymi kłakami, choć inni wolą nazwę klimakterium.
Matriarchat, szczególnie widoczny u słoni i waleni, ujawnia się też lewackich babochłopów których niezaspokojone nigdy libido pcha je do polityki. Pamiętacie "Seksmisję" i słynne "weź pigułkę", która rzekomo przekierowuje libido na pęd ku karierze? Kolorowowłose kaszaloty mają chyba je wszyte.
Samce nic nie poradzą na to, że samice lecą na tani blichtr (kolorowe upierzenie, czerwona dupa u pawianów), świecidełka (samce srok i innych ptaków znoszą do gniazd szkiełka i kapstelki od piwa), słodką gadkę (godowy śpiew ptaków, ryczenie jelenia), czy inne takie. To nie świadczy o nich dobrze. Samce wykazują inicjatywę, starają się, nadskakują, a te co najwyżej się wypną, albo nie. Jakie to trywialne.
Tylko niedorozwinięty lewacki idiota (lub idiotka) może użyć jako argumentu modliszkę czy pająka, mordujących samców swego gatunku, aby przekonać samców człowieka (mężczyzn) do przekonania ich do feminizmu itd.
Czy u was w KC robicie jakieś konkurs na najlepsze pomysły na kampanie ideologiczne, po czym autorów najlepszych stawiacie pod ścianą, a wybieracie te najgłupsze i najbardziej debilne? A może to autorski, niekonsultowany pomysł niedorozwiniętej umysłowo Madzi Dropek?
@kontraparka: istnieją zachowania homoseksualne zwierząt NIEwymuszone brakiem partnerki. Np. małpy bonobo.
Przy czym ich podstawa i cel są zdecydowanie odmienne od "człowieczego" homoseksualizmu, tzn. nie są nastawione na tworzenie długotrwałych relacji.
U ludzi zresztą też występuje ten typ zachowań - np. w więzieniach. Ale nie słyszałem o tym, aby taki "związek" skutkował czymś stałym.
@kontraparka Tak, tak. Małżeństwa, rozwody, podziały majątków, wzywanie świadków, to wszystko występuje w przyrodzie. W tym całym cyrku to tylko małpy są nam najbliższe, bo też obrzucają się g... .
@kontraparka: Akurat czysta wierność w 100% jest bardzo rzadka, więc wśród zwierząt bardziej mówimy o związku otwartym.
"Homofobia (homo - człowiek)" - Nope Homofobia jest od homoseksualizmu, a tam chodzi o łacińskie "homoios" czyli równy/taki sam. Więc w homoseksualizmie chodzi o pociąg seksualny do takiej samej płci, a w homofobii o nienawiść do takich osób. Nie o człowieka... (tak samo jak homofon to słowo wymawiane tak samo, a nie jakoś związane z człowiekiem).
"A czego naprawdę nie ma?
Homoseksualizmu. Są zachowania homoseksualne wymuszone brakiem partnerki płci przeciwnej, oraz burzy hormonalnej w okresie godowym. Samiec nigdy nie wybiera innego samca, gdy jest pod dostatkiem samic. - To jest oczywiste kłamstwo i występują zachowania homoseksualne u zwierząt.
@Kiicii: Homo: łac. homo, hominis „człowiek”
Fobia – zaburzenie nerwicowe, którego objawem osiowym jest uporczywy lęk przed określonymi sytuacjami, zjawiskami lub przedmiotami, związany z unikaniem przyczyn go wywołujących i utrudniający funkcjonowanie w społeczeństwie.
Powszechnie stosowany wymysł dyskryminuje osoby z fobią.
Ciągnąć dalej:
Parafilia (perwersja seksualna) - rodzaj zaburzenia na tle seksualnym, w którym wystąpienie podniecenia seksualnego i pełnej satysfakcji seksualnej uzależnione jest od pojawienia się specyficznych obiektów (w tym osób), rytuałów czy sytuacji, niebędących częścią normatywnej stymulacji.
(...)
Choroba – jedno z podstawowych pojęć medycznych; ogólne określenie każdego odstępstwa od pełni zdrowia organizmu. (...) Choroba polega na zaburzeniu funkcji lub uszkodzeniu struktury organizmu.
Jak ta lewaczka taka mądra, to niech wraca do natury. Korzyść z tego będzie taka, że nie będzie miała również internetu i nie będzie mogła głosić tych swoich głupot.
@yabol428: Komuchy z krajów totalitarnych też odcinają swoich obywateli od internetu, telefonów, wyjazdów zagranicznych itd. Tym sposobem pożyteczni idioci promujący lewactwo po części strzelają sobie w stopę. Po tym, gdy zrobią swoje będą likwidowani, izolowani i zastraszani (Białoruś, "Rassija", Korea Północna, Chiny), więc już lansik tęczowej i czarnej głupoty się urwie. Przebudzenie będzie nagłe i bolesne.
Kretyński demot spotkał się z niewiele lepszą odpowiedzą...
Odpowiedz"Małżeństwa" występują bardzo często. Wiele gatunków zwierząt łączy się w pary i dochowuje wierności partnerowi przez całe życie, odbywa gody, żywi i wychowuje tylko swoje potomstwo. No ale widocznie jest to niepojętym dla lewackich oszołomów zachowaniem, prawda? Homofobia (homo - człowiek) - prawie wszystkie dzikie zwierzęta albo spieprzają na widok człowieka do najbliższej dziury, albo próbują go zabić (i spożyć). Tak wiem, lewactwo nazwało homofobią inne zachowanie: dewiantofobię, która w przyrodzie występuje notorycznie i jest podstawą bezpieczeństwa gatunku. Każda odmienność w wyglądzie, zachowaniu, zapachu itd, jest w najlepszym przypadku karana wykluczeniem ze stada, a nierzadko taki odmieniec jest zabijany. Odrzucony osobnik ginie "z rąk" drapieżników lub z samotności i tęsknoty (tak jak często i dewianci wśród ludzi). Dzięki temu dewiacje się nie rozmnażają. A lewak na to: niemożliwe... Uprzedzenia (patrz dewiantofobia), oraz strach, niechęć, nietolerancja do zwierząt innych gatunków, ras czy nawet osobników z innego stada (ten sam gatunek). Najważniejsza jest rodzina, grupa, stado. Zajączki nie bratają się z lisami czy wilkami. Religia. Tak, to wymysł człowieka, stworzona została dla zasiania strachu i zawładnięcia ich umysłami, zachowaniem, nierzadko majątkiem. Ale dla takiego lewaka na ten przykład, religią jest całe to ich obłudne i perfidne blublanie jak po wódzie o: wolności, równości i tolerancji, gdy tym czasem efektem ich poczynań jest zniewolenie, podzielenie i zdławienie wszelkich naturalnych zależności, rozsądku i uczciwości. Już nie ma hasła: "uczciwością i pracą ludzie się bogacą", tylko: "każdy bogaty to wróg, któremu trzeba odebrać majątek i ukarać za pomysłowość/pracowitość/zdolność przewidywania, w imię równości i walki z tymi, którym jeszcze "chce się chcieć". Komuna pokazała, że: leniwymi, uzależnionymi od socjalu, bezmyślnymi i podatnymi na populistyczne hasła jest o wiele łatwiej rządzić i manipulować, niż mądrymi, rozsądnymi i przede wszystkim myślącymi obywatelami, którym ciemnotę trudno wcisnąć. Przykład? Choćby Rosja czy Białoruś, której zastraszeni obywatele są skazywani z urzędu na 25 lat łagru za jakikolwiek przejaw sprzeciwu na poczynania "elity", a reszta jest albo pijana, albo na smyczy zasiłków które władza może w każdej chwili odebrać, skazując delikwenta na nędze i bezdomność. Ministrem edukacji jest sama Natura, a nauczycielami są rodzice, którzy uczą i wychowują potomstwo. A czego naprawdę nie ma? Homoseksualizmu. Są zachowania homoseksualne wymuszone brakiem partnerki płci przeciwnej, oraz burzy hormonalnej w okresie godowym. Samiec nigdy nie wybiera innego samca, gdy jest pod dostatkiem samic. Kryzys klimatyczny to mają stare lewackie prokwy z różowymi kłakami, choć inni wolą nazwę klimakterium. Matriarchat, szczególnie widoczny u słoni i waleni, ujawnia się też lewackich babochłopów których niezaspokojone nigdy libido pcha je do polityki. Pamiętacie "Seksmisję" i słynne "weź pigułkę", która rzekomo przekierowuje libido na pęd ku karierze? Kolorowowłose kaszaloty mają chyba je wszyte. Samce nic nie poradzą na to, że samice lecą na tani blichtr (kolorowe upierzenie, czerwona dupa u pawianów), świecidełka (samce srok i innych ptaków znoszą do gniazd szkiełka i kapstelki od piwa), słodką gadkę (godowy śpiew ptaków, ryczenie jelenia), czy inne takie. To nie świadczy o nich dobrze. Samce wykazują inicjatywę, starają się, nadskakują, a te co najwyżej się wypną, albo nie. Jakie to trywialne. Tylko niedorozwinięty lewacki idiota (lub idiotka) może użyć jako argumentu modliszkę czy pająka, mordujących samców swego gatunku, aby przekonać samców człowieka (mężczyzn) do przekonania ich do feminizmu itd. Czy u was w KC robicie jakieś konkurs na najlepsze pomysły na kampanie ideologiczne, po czym autorów najlepszych stawiacie pod ścianą, a wybieracie te najgłupsze i najbardziej debilne? A może to autorski, niekonsultowany pomysł niedorozwiniętej umysłowo Madzi Dropek?
Odpowiedz@kontraparka: istnieją zachowania homoseksualne zwierząt NIEwymuszone brakiem partnerki. Np. małpy bonobo. Przy czym ich podstawa i cel są zdecydowanie odmienne od "człowieczego" homoseksualizmu, tzn. nie są nastawione na tworzenie długotrwałych relacji. U ludzi zresztą też występuje ten typ zachowań - np. w więzieniach. Ale nie słyszałem o tym, aby taki "związek" skutkował czymś stałym.
Odpowiedz@kontraparka: Brawo!!!
Odpowiedz@yfa: Widocznie to właśnie bonobo jest brakującym ogniwem.
Odpowiedz@kontraparka Tak, tak. Małżeństwa, rozwody, podziały majątków, wzywanie świadków, to wszystko występuje w przyrodzie. W tym całym cyrku to tylko małpy są nam najbliższe, bo też obrzucają się g... .
Odpowiedz@JarekMaKota: No jak ty małżeństwa od rozwodu i podziału majątku nie odróżniasz, to nic nie poradzę.
Odpowiedz@kontraparka: Akurat czysta wierność w 100% jest bardzo rzadka, więc wśród zwierząt bardziej mówimy o związku otwartym. "Homofobia (homo - człowiek)" - Nope Homofobia jest od homoseksualizmu, a tam chodzi o łacińskie "homoios" czyli równy/taki sam. Więc w homoseksualizmie chodzi o pociąg seksualny do takiej samej płci, a w homofobii o nienawiść do takich osób. Nie o człowieka... (tak samo jak homofon to słowo wymawiane tak samo, a nie jakoś związane z człowiekiem). "A czego naprawdę nie ma? Homoseksualizmu. Są zachowania homoseksualne wymuszone brakiem partnerki płci przeciwnej, oraz burzy hormonalnej w okresie godowym. Samiec nigdy nie wybiera innego samca, gdy jest pod dostatkiem samic. - To jest oczywiste kłamstwo i występują zachowania homoseksualne u zwierząt.
Odpowiedz@pert: "Zachowania homoseksualne". Tak jak w pierdlu, gdy hetero gwałci drugiego hetero bo nie ma samicy.
Odpowiedz@kontraparka: Nie są one wymuszone brakiem partnerki i zdarzają się wśród zwierząt nawet jak są partnerki
Odpowiedz@kotrapaka: drobna uwaga: Homofobia to nie strach przed człowiekiem :-)
Odpowiedz@Kiicii: Homo: łac. homo, hominis „człowiek” Fobia – zaburzenie nerwicowe, którego objawem osiowym jest uporczywy lęk przed określonymi sytuacjami, zjawiskami lub przedmiotami, związany z unikaniem przyczyn go wywołujących i utrudniający funkcjonowanie w społeczeństwie. Powszechnie stosowany wymysł dyskryminuje osoby z fobią. Ciągnąć dalej: Parafilia (perwersja seksualna) - rodzaj zaburzenia na tle seksualnym, w którym wystąpienie podniecenia seksualnego i pełnej satysfakcji seksualnej uzależnione jest od pojawienia się specyficznych obiektów (w tym osób), rytuałów czy sytuacji, niebędących częścią normatywnej stymulacji. (...) Choroba – jedno z podstawowych pojęć medycznych; ogólne określenie każdego odstępstwa od pełni zdrowia organizmu. (...) Choroba polega na zaburzeniu funkcji lub uszkodzeniu struktury organizmu.
OdpowiedzLewica nie występuje w przyrodzie, bo gdyby istniał gatunek z takim podejściem do życia, wymarłby w max drugim pokoleniu.
OdpowiedzJak ta lewaczka taka mądra, to niech wraca do natury. Korzyść z tego będzie taka, że nie będzie miała również internetu i nie będzie mogła głosić tych swoich głupot.
Odpowiedz@yabol428: Komuchy z krajów totalitarnych też odcinają swoich obywateli od internetu, telefonów, wyjazdów zagranicznych itd. Tym sposobem pożyteczni idioci promujący lewactwo po części strzelają sobie w stopę. Po tym, gdy zrobią swoje będą likwidowani, izolowani i zastraszani (Białoruś, "Rassija", Korea Północna, Chiny), więc już lansik tęczowej i czarnej głupoty się urwie. Przebudzenie będzie nagłe i bolesne.
Odpowiedz