W mojej parafi ksiądz rzekomo pisał prowokujące wiadomości do nastolatki. Sprawa zgłoszona do kuratorium, na Policję, do kurii i wszędzie gdzie się tylko dało. Po stronie świeckiej nie został ukarany, policja nie zdradza szczegółów czy zostało wszczęte jakieś postępowanie czy są dowody, czy zostanie ukarany itp. Natomiast kuria od razu, pierwszego dnia kiedy tylko pojawiły się jedynie pogłoski, natychmiastowo go zawiesiła i do dnia dzisiejszego nie może pełnić obowiązków księdza. To tyle na temat słynnego zamiatania pod dywan spraw pedofilskich przez kościół i przenoszenia do innej parafii.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 czerwca 2022 o 15:04
@kenzol: Fajne te słowo "rzekomo". Niby nic nie znaczy, człowiek umywa się od odpowiedzialności za to co mówi. Taki dupochron na oskarżenia.
Co do sprawy to łatwo to sprawdzić. Wystarczy zobaczyć te smsy. Tu mogę się mylić, ale policja musi poinformować o wszczęciu postępowania, chyba, że osoba poszkodowana (w tym przypadku dziewczyna/ opiekuni dziewczyny) są przeciwko.
Nie bronię księdza.. ale ogólnie to łatwo jest oskarżyć kogoś z dupy, jak np Johny Depp vs Amber Herd.
@MrDeothor: "Rzekomo" to argument pozwalający zniszczyć komuś życie i karierę przez fałszywe oskarżenia i publiczne oczernianie, w czym szczególnie specjalizują się lewicowe organizacje i media (bo wtedy rzekomo = na pewno tak było), a potem nie ponieść za to żadnych, najmniejszych nawet konsekwencji, jakby nic się nie stało (bo wtedy rzekomo = nigdy nikogo nie oskarżyliśmy, to były tylko hipotetyczne spekulacje).
I to jest mocny przykład zamiatania sprawy pod dywan, przy którym przeniesienie do innej parafii to pikuś.
@MrDeothor: "zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez księdza wpłynęło do prokuratury zarówno ze strony archidiecezji, jak i matki 15-latki, z która kontaktować miał się ksiądz".
"Zabezpieczono dowody elektroniczne i zostaną poddane badaniu przez biegłych. Na obecnym etapie nie został przedstawiony zarzut".
W mojej parafi ksiądz rzekomo pisał prowokujące wiadomości do nastolatki. Sprawa zgłoszona do kuratorium, na Policję, do kurii i wszędzie gdzie się tylko dało. Po stronie świeckiej nie został ukarany, policja nie zdradza szczegółów czy zostało wszczęte jakieś postępowanie czy są dowody, czy zostanie ukarany itp. Natomiast kuria od razu, pierwszego dnia kiedy tylko pojawiły się jedynie pogłoski, natychmiastowo go zawiesiła i do dnia dzisiejszego nie może pełnić obowiązków księdza. To tyle na temat słynnego zamiatania pod dywan spraw pedofilskich przez kościół i przenoszenia do innej parafii.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2022 o 15:04
@kenzol: Od każdej reguły są wyjątki. A może skorzystali z okazji, bo im nie odpowiadał z innego powodu.
Odpowiedz@kenzol: Fajne te słowo "rzekomo". Niby nic nie znaczy, człowiek umywa się od odpowiedzialności za to co mówi. Taki dupochron na oskarżenia. Co do sprawy to łatwo to sprawdzić. Wystarczy zobaczyć te smsy. Tu mogę się mylić, ale policja musi poinformować o wszczęciu postępowania, chyba, że osoba poszkodowana (w tym przypadku dziewczyna/ opiekuni dziewczyny) są przeciwko. Nie bronię księdza.. ale ogólnie to łatwo jest oskarżyć kogoś z dupy, jak np Johny Depp vs Amber Herd.
Odpowiedz@MrDeothor: "Rzekomo" to argument pozwalający zniszczyć komuś życie i karierę przez fałszywe oskarżenia i publiczne oczernianie, w czym szczególnie specjalizują się lewicowe organizacje i media (bo wtedy rzekomo = na pewno tak było), a potem nie ponieść za to żadnych, najmniejszych nawet konsekwencji, jakby nic się nie stało (bo wtedy rzekomo = nigdy nikogo nie oskarżyliśmy, to były tylko hipotetyczne spekulacje). I to jest mocny przykład zamiatania sprawy pod dywan, przy którym przeniesienie do innej parafii to pikuś.
Odpowiedz@MrDeothor: "zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez księdza wpłynęło do prokuratury zarówno ze strony archidiecezji, jak i matki 15-latki, z która kontaktować miał się ksiądz". "Zabezpieczono dowody elektroniczne i zostaną poddane badaniu przez biegłych. Na obecnym etapie nie został przedstawiony zarzut".
Odpowiedz@kenzol: no i spoko. Cytat brzmi o wiele poważniej niż 'rzekomo' :)
Odpowiedz