no i kolega dostanie jeszcze zapomogę od rządu na ten kredyt - dzięki czemu najemca oraz pytający dodatkowo jeszcze mu się trochę dorzucą..
pytanie: kto tu jest ch**jem - ten który wykorzystuje frajerów i zarabia czy frajerzy którzy najpierw dają się dymać a potem narzekają?
@zpiesciamudotwarzy ludzi, którzy nie mają własnego mieszkania bo się bogato nie urodzili i nie ma takiej zdolności kredytowej żeby wziąć hipotekę nazywasz frajerami i rozważasz jeszcze czy nie nazwać ch***m że mają czelność narzekać że albo są dymani albo mogą mieszkać pod mostem. Gościu, zastanów się nad sobą.
@zpiesciamudotwarzy: Czekaj, czekaj, czyli uważasz, że kupowanie mieszkań pod wynajem to 'złodziejstwo' albo 'cwaniactwo' XD?
Jeśli nie chcesz płacić najemcy, kup swoje własne mieszkanie.
@zpiesciamudotwarzy: Zapomogi mają dotyczyć osób w trudnej sytuacji finansowej. Nie sądzę, aby posiadacz kilku lokali został uznany za osobę w trudnej sytuacji finansowej nawet wtedy, gdy po spłatach zostaje z tysiakiem na życie. Jeśli najemcy pokrywają koszta (opłaty, kredyt) i ma jeszcze z tego jakiś dochód, to nie można powiedzieć, że spłata kredytu obniża jego budżet domowy, więc nie spełnia wymogów. Gdyby nie miał tego mieszkania w kredycie, to wcale nie będzie mu lżej. Zapomoga ma dotyczyć ludzi, którzy mają kredyt na jedyne mieszkanie i rata wzrosła na tyle, że ich domowy budżet nie starczy na życie. I ta zapomoga powinna być całkowicie zwrotna, chociaż uwzględniają opcję umorzenia.
Poza tym nikt nie zmusza aby żyć na wynajmie. Możesz iść do banku, udowodnić swoją zdolność kredytową i kupić lokal, a będziesz płacić na siebie. Nikt nikomu tego nie zabrania. Nawet jakby nagle wszyscy właściciele lokali na wynajem zniknęli i te lokali trafiły do puli lokali na sprzedaż, to identyczna liczba ludzi straci wynajmowany lokal i liczba chętnych do zakupu wzrośnie dokładnie do tej samej liczby. A to znaczy, że z kupującymi na wynajem czy nie, ceny będą identyczne.
@Kajothegreat: a skąd take wnioski? - nazywam frajerem gościa który utrzymuje tego pierwszego i narzeka na necie.. i nie było moją intencją obrażanie kogoś (w sensie że nie twierdze że ten ktoś jest głupszy ode mnie, co zwyczajowo nazywane jest "obrażaniem", sam jestem głupi, po prostu trochę mnie irytuje nieświadomość niektórych faktu, że są dymanie dlatego że na to pozwalają.. a przez to że tak długo pozwalali, rząd sprowadził kilka mln ukraińców, i teraz faktycznie jakbyś się chciał postawić to rząd będzie miał już siłowe instrumenty żeby cię spacyfikować... w sensie popatrz: do tej pory paru politykó dymało miliony polaków, ale teraz np. wprowadzą te dopłaty do kredytów - czyli będą mieli po swojej stronie już nie tylko urzędasów i policjantów (czyli ludzi finansowanych z ukradzionych pieniędzy) ale jeszcze kilka milionów "kredytobiorców" - czyli gdyby teraz się chciał zbuntowac i przestać płacić to masz już przeciwko sobie kilka milionów ludzi którzy chętnie cię zmuszą siłą żebyć nadal na nich robił
@ZONTAR: "mają" a będą, to dwie różne sprawy - nie sądzę żeby rząd to rozgraniczył - jak masz firmę i co roku deklarujesz straty to spełniasz warunki zapomogi.. nie czytałem ustawy ale też raczej nie ma tam zapisu że dodatki będą dotyczyć tylko ludzi którzy nie mają (i nie mieli) innego mieszkania ani ich żona/dzieci nie mają itp... ludzie którzy do tej pory kombinowali dostali po prostu kolejną mozliwość wyciągnięcia pieniędzy z kieszeni frajerów którzy uczciwie pracują i płaca podatki
@zpiesciamudotwarzy: Ale dlaczego ktokolwiek miałby się stawiać? I dlaczego ktokolwiek jest w tej sytuacji "frajerem"? W jaki sposób ludzie tu są 'dymani' i przeciwko czemu ludzie mieliby protestować xd? Jeśli nie podoba ci się prawo własności, polecam Kubę albo Wenezuelę. I co mają do tego Ukraińcy?
Jeśli nie będziesz pozwalał na to, by jedni wynajmowali mieszkania innym, metr kwadratowy jeszcze bardziej poszybuje w górę XD (i także twój czynsz, jeśli nie masz mieszkania własnościowego).
@zpiesciamudotwarzy: Zapomogi mają dotyczyć tylko sytuacji, w których wysokość raty kredytowanego lokalu wzrosła tak, że nie masz na życie. To dotyczy głównie istniejących kredytów, bo teraz bank zwyczajnie nie udzieli kredytu, wzrosły stopy procentowe, wzrosły wymogi co do zdolności kredytowej. Głowy nie dam, czy ogarną różnicę między lokalem do mieszkania, a lokalem na wynajem, ale zgodnie z ich zamysłem warunkiem koniecznym powinien być spadek ilości środków do życia do skrajnie niskiego poziomu. Trzeba też pamiętać o jednej rzeczy. Jak koszta kredytów wzrosną i będziesz zostawał z resztkami na życie, to podniesiesz czynsz wynajmującym. I tu może mieć to jakiś pokrętny sens. Jak podniesiesz czynsz, to nie straciłeś - w dupie są wynajmujący. Jak nie podniesiesz, to dostaniesz bezpłatną pożyczkę na pokrycie różnicy w wysokości rat. Ja bym się tu bardziej obawiał na miejscu wynajmujących, że właściciele nie będą chcieli jakiejś zwrotnej zapomogi i po prostu im dowalą wyższy czynsz.
no i kolega dostanie jeszcze zapomogę od rządu na ten kredyt - dzięki czemu najemca oraz pytający dodatkowo jeszcze mu się trochę dorzucą.. pytanie: kto tu jest ch**jem - ten który wykorzystuje frajerów i zarabia czy frajerzy którzy najpierw dają się dymać a potem narzekają?
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy ludzi, którzy nie mają własnego mieszkania bo się bogato nie urodzili i nie ma takiej zdolności kredytowej żeby wziąć hipotekę nazywasz frajerami i rozważasz jeszcze czy nie nazwać ch***m że mają czelność narzekać że albo są dymani albo mogą mieszkać pod mostem. Gościu, zastanów się nad sobą.
Odpowiedz@tomtp: mogą też np nie pozwolić się dymać - tylko jak to zrobić skoro ich jest miliony a polityków aż kilkuset...
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Czekaj, czekaj, czyli uważasz, że kupowanie mieszkań pod wynajem to 'złodziejstwo' albo 'cwaniactwo' XD? Jeśli nie chcesz płacić najemcy, kup swoje własne mieszkanie.
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Zapomogi mają dotyczyć osób w trudnej sytuacji finansowej. Nie sądzę, aby posiadacz kilku lokali został uznany za osobę w trudnej sytuacji finansowej nawet wtedy, gdy po spłatach zostaje z tysiakiem na życie. Jeśli najemcy pokrywają koszta (opłaty, kredyt) i ma jeszcze z tego jakiś dochód, to nie można powiedzieć, że spłata kredytu obniża jego budżet domowy, więc nie spełnia wymogów. Gdyby nie miał tego mieszkania w kredycie, to wcale nie będzie mu lżej. Zapomoga ma dotyczyć ludzi, którzy mają kredyt na jedyne mieszkanie i rata wzrosła na tyle, że ich domowy budżet nie starczy na życie. I ta zapomoga powinna być całkowicie zwrotna, chociaż uwzględniają opcję umorzenia. Poza tym nikt nie zmusza aby żyć na wynajmie. Możesz iść do banku, udowodnić swoją zdolność kredytową i kupić lokal, a będziesz płacić na siebie. Nikt nikomu tego nie zabrania. Nawet jakby nagle wszyscy właściciele lokali na wynajem zniknęli i te lokali trafiły do puli lokali na sprzedaż, to identyczna liczba ludzi straci wynajmowany lokal i liczba chętnych do zakupu wzrośnie dokładnie do tej samej liczby. A to znaczy, że z kupującymi na wynajem czy nie, ceny będą identyczne.
Odpowiedz@Kajothegreat: a skąd take wnioski? - nazywam frajerem gościa który utrzymuje tego pierwszego i narzeka na necie.. i nie było moją intencją obrażanie kogoś (w sensie że nie twierdze że ten ktoś jest głupszy ode mnie, co zwyczajowo nazywane jest "obrażaniem", sam jestem głupi, po prostu trochę mnie irytuje nieświadomość niektórych faktu, że są dymanie dlatego że na to pozwalają.. a przez to że tak długo pozwalali, rząd sprowadził kilka mln ukraińców, i teraz faktycznie jakbyś się chciał postawić to rząd będzie miał już siłowe instrumenty żeby cię spacyfikować... w sensie popatrz: do tej pory paru politykó dymało miliony polaków, ale teraz np. wprowadzą te dopłaty do kredytów - czyli będą mieli po swojej stronie już nie tylko urzędasów i policjantów (czyli ludzi finansowanych z ukradzionych pieniędzy) ale jeszcze kilka milionów "kredytobiorców" - czyli gdyby teraz się chciał zbuntowac i przestać płacić to masz już przeciwko sobie kilka milionów ludzi którzy chętnie cię zmuszą siłą żebyć nadal na nich robił
Odpowiedz@ZONTAR: "mają" a będą, to dwie różne sprawy - nie sądzę żeby rząd to rozgraniczył - jak masz firmę i co roku deklarujesz straty to spełniasz warunki zapomogi.. nie czytałem ustawy ale też raczej nie ma tam zapisu że dodatki będą dotyczyć tylko ludzi którzy nie mają (i nie mieli) innego mieszkania ani ich żona/dzieci nie mają itp... ludzie którzy do tej pory kombinowali dostali po prostu kolejną mozliwość wyciągnięcia pieniędzy z kieszeni frajerów którzy uczciwie pracują i płaca podatki
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Ale dlaczego ktokolwiek miałby się stawiać? I dlaczego ktokolwiek jest w tej sytuacji "frajerem"? W jaki sposób ludzie tu są 'dymani' i przeciwko czemu ludzie mieliby protestować xd? Jeśli nie podoba ci się prawo własności, polecam Kubę albo Wenezuelę. I co mają do tego Ukraińcy? Jeśli nie będziesz pozwalał na to, by jedni wynajmowali mieszkania innym, metr kwadratowy jeszcze bardziej poszybuje w górę XD (i także twój czynsz, jeśli nie masz mieszkania własnościowego).
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Zapomogi mają dotyczyć tylko sytuacji, w których wysokość raty kredytowanego lokalu wzrosła tak, że nie masz na życie. To dotyczy głównie istniejących kredytów, bo teraz bank zwyczajnie nie udzieli kredytu, wzrosły stopy procentowe, wzrosły wymogi co do zdolności kredytowej. Głowy nie dam, czy ogarną różnicę między lokalem do mieszkania, a lokalem na wynajem, ale zgodnie z ich zamysłem warunkiem koniecznym powinien być spadek ilości środków do życia do skrajnie niskiego poziomu. Trzeba też pamiętać o jednej rzeczy. Jak koszta kredytów wzrosną i będziesz zostawał z resztkami na życie, to podniesiesz czynsz wynajmującym. I tu może mieć to jakiś pokrętny sens. Jak podniesiesz czynsz, to nie straciłeś - w dupie są wynajmujący. Jak nie podniesiesz, to dostaniesz bezpłatną pożyczkę na pokrycie różnicy w wysokości rat. Ja bym się tu bardziej obawiał na miejscu wynajmujących, że właściciele nie będą chcieli jakiejś zwrotnej zapomogi i po prostu im dowalą wyższy czynsz.
Odpowiedz