W zasadzie każde z polskich dzieci, które co roku chodziło z okazji Dnia Ziemi sprzątać las z całą klasą zamiast być na lekcjach, zrobiło więcej dla ochrony przyrody niż Greta przez całe swoje życie.
Ale wszyscy zazdroszczą tej Grecie bo jej działalność została doceniona przez społeczność międzynarodową przez co jak jest się przeciw to jest się antysystemowcem.
Już mówiłem: Za kilkanaście lat gdy będzie ładna, inaczej będziecie szczekać.
I nie "dla planety" a "dla nas". Planeta ma się dobrze, miała się dobrze jak nas nie było, będzie się miała dobrze długo po tym jak nas nie było. Przetrwała epokę lodowcową, dinozaury, ten meteoryt co wszystko spalił bo było za dużo drzew, więc nie chrzańcie o butelce w lesie. Lepszym pożytkiem będzie zaprzestać się rozmnażać. Mniej ludzi to mniej zanieczyszczeń.
Przepraszam, ale że co zostało docenione i przez kogo? Greta nie zrobiła nic. Jest po prostu marionetką ze schorzeniem psychicznym, która jedyne co zrobiła to powiedziała że zły Donald Trump i reszta świata (ale oczywiście tylko Europa i USA, Chiny czy Indie są ok bo zanieczyszczają na skalę światową ale co im zrobisz?) zabrał jej dzieciństwo. Stała się sztuczną ikoną "walki" o czystą planetę. Ale mało się mówi o innych ludziach rzeczywiście mających wpływ na polepszenie środowiska. Wszyscy młodzi ludzie rozwiązujący problem zanieczyszczeń są uciszani i ukrywani. I powiedz mi drogi użytkowniku od tego komentarza, co to za argument że za kilkanaście lat będzie ładna. Co to ma do rzeczy? Jak coś ROBISZ dla środowiska i nie jest to tylko gadanie, to wygląd nie ma znaczenia. Także dla mnie za te kilkanaście lat może wyglądać jak supermodelka. Jak do tego czasu nie zacznie rzeczywiście zmieniać środowiska na czystsze, to zostanie zapamiętana jako najmłodszy polityk co miele ozorem ale w rzeczywistości nie zrobiła nic dla tego środowiska.
Co do ostatnich zdań to się w 100% zgadzam. Tylko wiesz, obwieść to Chinom, Indiom oraz afrykańskim państwom. Myślę że będziesz skuteczny w takim samym stopniu jak Greta.
@zerco: Greta to biedne, niepełnosprawne dziecko, które perfidnie wykorzystano i zmanipulowano, robiąc z niej publiczną maskotkę prywatnych korporacji, które doją ogromne pieniądze na tzw. ekologii.
Pod pretekstem ratowania środowiska, przyrody, planety, zwierzątek i kij wie czego, wymusza się drogie i nieekonomiczne rozwiązania, na które monopol mają stosowne firmy.
Całą brudną i syfiatą produkcję konieczną do podtrzymywania tej iluzji dbania o przyrodę przenosi się do Azji, co w efekcie osłabia gospodarczo pozycję zachodu, a przy tym generuje jeszcze więcej zanieczyszczeń niż gdyby odbywało się to tutaj, co dotyka nas wszystkich, bo atmosferę i oceany mamy wspólne.
Greta niczego nie zrobiła "dla nas", wszystko co robi jest jednym z wielu zabiegów marketingowych mających zwiększyć już i tak ogromne zyski ludzi zarabiających na ekologicznych rozwiązaniach. I nie jest żadnym antysystemowcem, a wręcz starannie wykreowanym narzędziem systemu przeznaczonym do medialnej manipulacji ludźmi.
A czy wyrośnie na ładną za kilkanaście lat? To zależy czy zostanie na swojej pozycji ekologicznej maskotki, no i czy ładna i pociągająca Greta będzie pasowała do tej roli. Jeśli tak, z pewnością przerobią ją na chodzącą boginię, bo pieniędzy na marketing mają aż nad to.
I wierz mi, nie zazdroszczę jej. Jest mi jej raczej żal, bo nie tylko zabrano jej dzieciństwo, ale i wyprano mózg by przerobić ją na maskotkę paradującą pod publikę by jeszcze bardziej napełniać kieszenie pazernych bogaczy. To smutne.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 maja 2022 o 19:05
Generalnie jeśli raz w życiu wyrzucisz plastikową butelkę do śmietnika na plastikowe butelki to już zrobiłeś więcej niż Greta.
OdpowiedzW zasadzie każde z polskich dzieci, które co roku chodziło z okazji Dnia Ziemi sprzątać las z całą klasą zamiast być na lekcjach, zrobiło więcej dla ochrony przyrody niż Greta przez całe swoje życie.
OdpowiedzAle wszyscy zazdroszczą tej Grecie bo jej działalność została doceniona przez społeczność międzynarodową przez co jak jest się przeciw to jest się antysystemowcem. Już mówiłem: Za kilkanaście lat gdy będzie ładna, inaczej będziecie szczekać. I nie "dla planety" a "dla nas". Planeta ma się dobrze, miała się dobrze jak nas nie było, będzie się miała dobrze długo po tym jak nas nie było. Przetrwała epokę lodowcową, dinozaury, ten meteoryt co wszystko spalił bo było za dużo drzew, więc nie chrzańcie o butelce w lesie. Lepszym pożytkiem będzie zaprzestać się rozmnażać. Mniej ludzi to mniej zanieczyszczeń.
OdpowiedzPrzepraszam, ale że co zostało docenione i przez kogo? Greta nie zrobiła nic. Jest po prostu marionetką ze schorzeniem psychicznym, która jedyne co zrobiła to powiedziała że zły Donald Trump i reszta świata (ale oczywiście tylko Europa i USA, Chiny czy Indie są ok bo zanieczyszczają na skalę światową ale co im zrobisz?) zabrał jej dzieciństwo. Stała się sztuczną ikoną "walki" o czystą planetę. Ale mało się mówi o innych ludziach rzeczywiście mających wpływ na polepszenie środowiska. Wszyscy młodzi ludzie rozwiązujący problem zanieczyszczeń są uciszani i ukrywani. I powiedz mi drogi użytkowniku od tego komentarza, co to za argument że za kilkanaście lat będzie ładna. Co to ma do rzeczy? Jak coś ROBISZ dla środowiska i nie jest to tylko gadanie, to wygląd nie ma znaczenia. Także dla mnie za te kilkanaście lat może wyglądać jak supermodelka. Jak do tego czasu nie zacznie rzeczywiście zmieniać środowiska na czystsze, to zostanie zapamiętana jako najmłodszy polityk co miele ozorem ale w rzeczywistości nie zrobiła nic dla tego środowiska. Co do ostatnich zdań to się w 100% zgadzam. Tylko wiesz, obwieść to Chinom, Indiom oraz afrykańskim państwom. Myślę że będziesz skuteczny w takim samym stopniu jak Greta.
Odpowiedz@zerco: Greta to biedne, niepełnosprawne dziecko, które perfidnie wykorzystano i zmanipulowano, robiąc z niej publiczną maskotkę prywatnych korporacji, które doją ogromne pieniądze na tzw. ekologii. Pod pretekstem ratowania środowiska, przyrody, planety, zwierzątek i kij wie czego, wymusza się drogie i nieekonomiczne rozwiązania, na które monopol mają stosowne firmy. Całą brudną i syfiatą produkcję konieczną do podtrzymywania tej iluzji dbania o przyrodę przenosi się do Azji, co w efekcie osłabia gospodarczo pozycję zachodu, a przy tym generuje jeszcze więcej zanieczyszczeń niż gdyby odbywało się to tutaj, co dotyka nas wszystkich, bo atmosferę i oceany mamy wspólne. Greta niczego nie zrobiła "dla nas", wszystko co robi jest jednym z wielu zabiegów marketingowych mających zwiększyć już i tak ogromne zyski ludzi zarabiających na ekologicznych rozwiązaniach. I nie jest żadnym antysystemowcem, a wręcz starannie wykreowanym narzędziem systemu przeznaczonym do medialnej manipulacji ludźmi. A czy wyrośnie na ładną za kilkanaście lat? To zależy czy zostanie na swojej pozycji ekologicznej maskotki, no i czy ładna i pociągająca Greta będzie pasowała do tej roli. Jeśli tak, z pewnością przerobią ją na chodzącą boginię, bo pieniędzy na marketing mają aż nad to. I wierz mi, nie zazdroszczę jej. Jest mi jej raczej żal, bo nie tylko zabrano jej dzieciństwo, ale i wyprano mózg by przerobić ją na maskotkę paradującą pod publikę by jeszcze bardziej napełniać kieszenie pazernych bogaczy. To smutne.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2022 o 19:05