Jazu 18 maja 2022 o 12:40 0 2 Miałem jeszcze do niedawna takiego sąsiada. Zaadoptował całą "wolną przestrzeń", bo skoro to część wspólna a nikt nie korzysta, to on zajmie, bo widocznie innym niepotrzebna a on ma dużo rzeczy. Odpowiedz
Miałem jeszcze do niedawna takiego sąsiada. Zaadoptował całą "wolną przestrzeń", bo skoro to część wspólna a nikt nie korzysta, to on zajmie, bo widocznie innym niepotrzebna a on ma dużo rzeczy.
Odpowiedz