@Pan_Jacenty: Po pierwsze - opisana historia miała się wydarzyć w USA (konkretnie w Atlancie). Po drugie zaś jest wytworem twórczości portalu Thereisnews.com, który słynie z trollowania podobnymi (wymyslanymi przez siebie) historyjkami. Na koncie mają między innymi takie tytuły jak: "Papież Franciszek unieważnił Biblię i pisze nową książkę", "Odkryto gatunek komara, którego ugryzienie powoduje ciążę", "Urodziła czarnoskóre dziecko i wini za to kawę, którą pije mąż".
Zatem odpowiadając na Twoje pytanie - nie zatrzymali go na żadnej podstawie i nic mu nie grozi, bo zarówno opisana sytuacja, jak i owy facet, jak również zatrzymujący go policjanci nie istnieją.
Przecież to standardowe postępowanie w każdym ze sklepów ikei, a nie że w jednym si tak stało. Oni tak cię szczują: nie przejdziesz tutaj, tutaj zablokowane, o! akurat promka, nie obejrzysz? Ale te łyżki są za***ste, muusisz je mieć!
I zanim się obejrzysz, dojdziesz do kasy, mas 20 przedmiotów jako udźwigniętych w rękach i już wychodzisz, a tu: o kuuurna, przecież ja miałem jeszcze wziąć to i to. No i wracasz do labiryntu. True story.
Tylko że te strzałki w Ikei są wyświetlane za pomocą dedykowanych lamp - nie da się ich przykleić ani odkleić xDD
Wiem wiem, niszczyciel dobrej zabawy i takie tam.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 maja 2022 o 14:40
Gang Gangreniaków. Ani chybi!
OdpowiedzZastanawiam się na jakiej podstawie go zatrzymali i co mu ewentualnie grozi?
Odpowiedz@Pan_Jacenty: Po pierwsze - opisana historia miała się wydarzyć w USA (konkretnie w Atlancie). Po drugie zaś jest wytworem twórczości portalu Thereisnews.com, który słynie z trollowania podobnymi (wymyslanymi przez siebie) historyjkami. Na koncie mają między innymi takie tytuły jak: "Papież Franciszek unieważnił Biblię i pisze nową książkę", "Odkryto gatunek komara, którego ugryzienie powoduje ciążę", "Urodziła czarnoskóre dziecko i wini za to kawę, którą pije mąż". Zatem odpowiadając na Twoje pytanie - nie zatrzymali go na żadnej podstawie i nic mu nie grozi, bo zarówno opisana sytuacja, jak i owy facet, jak również zatrzymujący go policjanci nie istnieją.
OdpowiedzPrzecież to standardowe postępowanie w każdym ze sklepów ikei, a nie że w jednym si tak stało. Oni tak cię szczują: nie przejdziesz tutaj, tutaj zablokowane, o! akurat promka, nie obejrzysz? Ale te łyżki są za***ste, muusisz je mieć! I zanim się obejrzysz, dojdziesz do kasy, mas 20 przedmiotów jako udźwigniętych w rękach i już wychodzisz, a tu: o kuuurna, przecież ja miałem jeszcze wziąć to i to. No i wracasz do labiryntu. True story.
OdpowiedzTylko że te strzałki w Ikei są wyświetlane za pomocą dedykowanych lamp - nie da się ich przykleić ani odkleić xDD Wiem wiem, niszczyciel dobrej zabawy i takie tam.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2022 o 14:40