@Ashardon: To, że Tobie się to nie przydarzyło nigdy to nie znaczy, że to nie istnieje. Byłem na wielu rozmowach o pracę i też zdarzył mi się przypadek durnych pytań w stylu "co byś zrobił gdybyś wygrał miliard złotych". Na innym zaś HRówa się zaczęła dopi*rdalać do mnie czemu przez rok przerwy w pracy nie poszedłem pracować np. do Biedronki.
@CieplySol: u mnie na rozmowie, gdy na pytanie dlaczego odchodze z obecnej firmy, odpowiedziałam ze byłam tam tylko na zastepstwo i ta osoba wraca a obecnie nie ma wakatów, uslyszałam, ze dla dobrego pracownika zawsze znajdzie sie miejsce.
na innej rozmowie pan wlasciciel jadł jabłko, wymyslajac coraz to glupsze zadania typu: wymien przedmioty z tego biura na litere K w 30sekund, spróbuj mi sprzedać cos tam, pyploł coś o jedzeniu loda przez papierek, a to wszystkim zwienczył takim usciskiem dłoni jakby chciał mi zmiazdzyc rękę.
Te legendarne pytania z rozmów z HR, które tak naprawdę nigdy nie padły...
Odpowiedz@Ashardon: To, że Tobie się to nie przydarzyło nigdy to nie znaczy, że to nie istnieje. Byłem na wielu rozmowach o pracę i też zdarzył mi się przypadek durnych pytań w stylu "co byś zrobił gdybyś wygrał miliard złotych". Na innym zaś HRówa się zaczęła dopi*rdalać do mnie czemu przez rok przerwy w pracy nie poszedłem pracować np. do Biedronki.
Odpowiedz@CieplySol: u mnie na rozmowie, gdy na pytanie dlaczego odchodze z obecnej firmy, odpowiedziałam ze byłam tam tylko na zastepstwo i ta osoba wraca a obecnie nie ma wakatów, uslyszałam, ze dla dobrego pracownika zawsze znajdzie sie miejsce. na innej rozmowie pan wlasciciel jadł jabłko, wymyslajac coraz to glupsze zadania typu: wymien przedmioty z tego biura na litere K w 30sekund, spróbuj mi sprzedać cos tam, pyploł coś o jedzeniu loda przez papierek, a to wszystkim zwienczył takim usciskiem dłoni jakby chciał mi zmiazdzyc rękę.
Odpowiedz@Ashardon: Niestety takie gówna istnieją. Koledze kazali odtwarzać scenki jak u handlowca, szczegół, że aplikował na magazyniera
OdpowiedzTrochę z innej beczki, zasłyszane: -Zjadłbyś oko jaka? -A co to jest okojak? Kurtyna
Odpowiedz