Zgodnie z konstytucją małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. To, że kogoś kręcą ptaszki kolegów nie oznacza od razu, żeby się z tym tak afiszować, czy też wmawiać innym że nienormalność jest normalna. Tolerancja inności polega na postawie przyzwolenia na praktykowanie sposobu życia, którego społeczeństwo nie popiera. To z socjologii, ale widać w necie że termin definicji "tolerancja" jest manipulowany w wielu źródłach i zmieniany na poszanowanie czyichś upodobań różniących się od moich.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 maja 2022 o 12:22
@Lorenzo tez byłem o tym przekonany, ale art. 25 mówi o tym, że „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny […] znajduje się pod ochroną i opieką RP”. Nie zabrania to wprost innych małżeństw (to kwestia ustaw, nie Konstytucji). Sam byłem zdumiony, ale są wyroki, które to potwierdzają.
Co?
- Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy?
Nie przyrzeka się, że będzie się „miało” dzieci, bo dzieci to dar od Boga, który w myśl tego przyrzeczenia można przyjąć.
Połączenie kretynizmów z domieszką elgiebete-ideolo.
Urodzenie potomstwa w młodym wieku jest częścią kultury Indyjskiej, ba, nawet w latach przed i po wojennych w Polsce zostanie młodym rodzicem było normą. Szok, nie? Dopiero od cichej rewolucji ekonomiczno-feministycznej moment zakładania rodziny, zajścia w ciążę i wychowania potomstwa został zepchnięty na drugi, czy nawet 3 tor.
Nie mówię, że kobiety mają siedzieć w kuchni i dzieci rodzić, ale efektem końcowym tego eksperymentu ekonomicznego, będzie, że kultura białego człowieka (inwestycja w siebie, samospełnienie, zaspokojenie swoich potrzeb) zostanie zepchnięta przez kultury w których inwestuje się w potomstwo (dymać wszystko wszędzie i zawsze).
jesteśmy w powtórce z początkowej fazy upadku Rzymu.
Edit: Powracając do kultury Indyjskiej. Rodzina zapewne należy do bogatszych, więc kładą o wiele silniejszy nacisk na tradycję. Podejrzewam, że spora część normalnych mieszkańców Indii ma na kulturę lekko wywalone, choć i tak średnia wieku młodych rodziców będzie znacząco niższa niż w EU.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 maja 2022 o 13:21
Sprawdzają. Chodzą patrole raz w roku od domu do domu po tak zwanej "kolendzie".
Raz trafiło gdy u znajomego piłem bo jego żona wyjechała na jakieś zabiegi lecznicze czy co. Przyjęliśmy księdza po pijaku. Po roku jak już był trzeźwy i żona była obecna, ksiądz menda wypomniał, że pewnie dlatego dzieci nie mają bo on pod jej nieobecność kochanków sprowadza.
Ale opiernicz przez telefon od jego żony dostałem.
Zgodnie z konstytucją małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. To, że kogoś kręcą ptaszki kolegów nie oznacza od razu, żeby się z tym tak afiszować, czy też wmawiać innym że nienormalność jest normalna. Tolerancja inności polega na postawie przyzwolenia na praktykowanie sposobu życia, którego społeczeństwo nie popiera. To z socjologii, ale widać w necie że termin definicji "tolerancja" jest manipulowany w wielu źródłach i zmieniany na poszanowanie czyichś upodobań różniących się od moich.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2022 o 12:22
@Lorenzo tez byłem o tym przekonany, ale art. 25 mówi o tym, że „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny […] znajduje się pod ochroną i opieką RP”. Nie zabrania to wprost innych małżeństw (to kwestia ustaw, nie Konstytucji). Sam byłem zdumiony, ale są wyroki, które to potwierdzają.
Odpowiedz@NadobnyWieslaw ech 18, dzięki Google. Ewidentnie postronni nie powinni się bawić w konstytucjonalistów.
OdpowiedzCo? - Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy? Nie przyrzeka się, że będzie się „miało” dzieci, bo dzieci to dar od Boga, który w myśl tego przyrzeczenia można przyjąć.
OdpowiedzPołączenie kretynizmów z domieszką elgiebete-ideolo. Urodzenie potomstwa w młodym wieku jest częścią kultury Indyjskiej, ba, nawet w latach przed i po wojennych w Polsce zostanie młodym rodzicem było normą. Szok, nie? Dopiero od cichej rewolucji ekonomiczno-feministycznej moment zakładania rodziny, zajścia w ciążę i wychowania potomstwa został zepchnięty na drugi, czy nawet 3 tor. Nie mówię, że kobiety mają siedzieć w kuchni i dzieci rodzić, ale efektem końcowym tego eksperymentu ekonomicznego, będzie, że kultura białego człowieka (inwestycja w siebie, samospełnienie, zaspokojenie swoich potrzeb) zostanie zepchnięta przez kultury w których inwestuje się w potomstwo (dymać wszystko wszędzie i zawsze). jesteśmy w powtórce z początkowej fazy upadku Rzymu. Edit: Powracając do kultury Indyjskiej. Rodzina zapewne należy do bogatszych, więc kładą o wiele silniejszy nacisk na tradycję. Podejrzewam, że spora część normalnych mieszkańców Indii ma na kulturę lekko wywalone, choć i tak średnia wieku młodych rodziców będzie znacząco niższa niż w EU.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2022 o 13:21
Sprawdzają. Chodzą patrole raz w roku od domu do domu po tak zwanej "kolendzie". Raz trafiło gdy u znajomego piłem bo jego żona wyjechała na jakieś zabiegi lecznicze czy co. Przyjęliśmy księdza po pijaku. Po roku jak już był trzeźwy i żona była obecna, ksiądz menda wypomniał, że pewnie dlatego dzieci nie mają bo on pod jej nieobecność kochanków sprowadza. Ale opiernicz przez telefon od jego żony dostałem.
OdpowiedzA ja tak z innej beczki zapytam, po co jej ten cały złom na twarzy?
Odpowiedz