Jedna żabka, w której byłem, to akurat nie była przyjazna lgbt. Szukam sobie bułek, wchodzi starszy osobnik do sklepu a sprzedawczyni od razu "WYP___J PEDALE! K__A! KLIENTÓW MI STRASZYSZ!" mówił coś "No weź Zocha po piwo tylko", odkrzyczała "DLA CIEBIE NIE! WY___J!"
Nie zapytałem. Zapłaciłem i uciekłem.
Nie uważacie, że określenie bycia "przyjaznym LGBTQWERY+" jest absurdem samym w sobie?
No bo patrzcie. Jeżeli mówimy, że coś jest przyjazne dla jakiejś płci, np. lokal przyjazny kobiet to domyślamy się, że będą tam serwowane drinki, które zwykle piją kobiety, że obsługa będzie bacznie obserwować każdego faceta by nie przystawiał się ani nie dosypywał czegoś do drinków, generalnie spodziewamy się również wystroju pasującego do kobiecych gustów itp. Jeżeli powiemy, że ma być knajpa przyjazna dla mężczyzn, to również spodziewamy się czegoś innego, jak większej ilości dań mięsnych, mocniejszych trunków, innego wystroju niż w wariancie kobiecym.
A to tylko przykład na podstawie lokalu/klubu. W zależności jaki rodzaj obiektu mamy na myśli, wariant bycia przyjaznym dla jednej lub drugiej płci będzie się różnorako wyrażał.
I teraz jeżeli spojrzymy na elgiebety, to mamy dziesiątki płci i różnych nazwijmy to konfiguracji możliwych. I mamy uwierzyć, że istnieje jeden, uniwersalny wariant "przyjazności" danego miejsca, który zaspokoi wszystkie ich potrzeby i oczekiwania?
Nie obetną ci i nie wygną. To już jest jakby przyjazne.
OdpowiedzLaser powinien być w kolorach tęczy.
OdpowiedzAS Bytom coś wymyśli na promocję.
OdpowiedzNiemcy też wszystko oznaczali swastykami. Czym to się różni?
OdpowiedzJedna żabka, w której byłem, to akurat nie była przyjazna lgbt. Szukam sobie bułek, wchodzi starszy osobnik do sklepu a sprzedawczyni od razu "WYP___J PEDALE! K__A! KLIENTÓW MI STRASZYSZ!" mówił coś "No weź Zocha po piwo tylko", odkrzyczała "DLA CIEBIE NIE! WY___J!" Nie zapytałem. Zapłaciłem i uciekłem.
OdpowiedzMogą, na ten przykład, nie ciąć pedałów.
OdpowiedzA pamiętacie tego drukarza co powiedział że plakatów reklamujących zajęcia sportowe dla LGBT nie wydrukuje? No to właśnie tak.
OdpowiedzNie uważacie, że określenie bycia "przyjaznym LGBTQWERY+" jest absurdem samym w sobie? No bo patrzcie. Jeżeli mówimy, że coś jest przyjazne dla jakiejś płci, np. lokal przyjazny kobiet to domyślamy się, że będą tam serwowane drinki, które zwykle piją kobiety, że obsługa będzie bacznie obserwować każdego faceta by nie przystawiał się ani nie dosypywał czegoś do drinków, generalnie spodziewamy się również wystroju pasującego do kobiecych gustów itp. Jeżeli powiemy, że ma być knajpa przyjazna dla mężczyzn, to również spodziewamy się czegoś innego, jak większej ilości dań mięsnych, mocniejszych trunków, innego wystroju niż w wariancie kobiecym. A to tylko przykład na podstawie lokalu/klubu. W zależności jaki rodzaj obiektu mamy na myśli, wariant bycia przyjaznym dla jednej lub drugiej płci będzie się różnorako wyrażał. I teraz jeżeli spojrzymy na elgiebety, to mamy dziesiątki płci i różnych nazwijmy to konfiguracji możliwych. I mamy uwierzyć, że istnieje jeden, uniwersalny wariant "przyjazności" danego miejsca, który zaspokoi wszystkie ich potrzeby i oczekiwania?
OdpowiedzBędą mieli wydać grosika dla niebinarnych
OdpowiedzBył kiedyś poruszony analogiczny wątek względem "Warsztat przyjazny kobietom" - czyli że w innych warsztatach napie*dalają kobiety.
Odpowiedz