@cerealkiller992: Nie przekonuje mnie to. Przepis który podałeś wystarczy co prawda żeby zaliczyć glebę ale jaki trzeba mieć talent, żeby przewracając się połamać łapy? Chyba jedyne wyjaśnienie jakie mi przychodzi, to ze gość waży ~150kg i ręce nie wytrzymały podparcia się przy takiej masie. Ktoś o normalnej zdrowej budowie ciała, nie połamie ręki podpierając się nią przy upadku na ziemi. CO innego jakby spadł z wysokości ale nie na ziemi. Przecież nasze ręce nie są aż tak delikatne jak łapki ratlerka.
@cassper: Patrząc po historii wypadków mojej mamy, która na dodatek zawsze łamie sobie "lewe części ciała", to jestem w stanie uwierzyć w to, że ktoś może mieć taki talent.
Jak można połamać obie łapy wysiadając z samochodu? No jak!?
Odpowiedz@cassper podaję przepis: mokra nawierzchnia na myjni + pantofle czy inne buty bez przyczepności + równowaga 35latka + odrobina pecha przy upadaniu
Odpowiedz@cerealkiller992: Nie przekonuje mnie to. Przepis który podałeś wystarczy co prawda żeby zaliczyć glebę ale jaki trzeba mieć talent, żeby przewracając się połamać łapy? Chyba jedyne wyjaśnienie jakie mi przychodzi, to ze gość waży ~150kg i ręce nie wytrzymały podparcia się przy takiej masie. Ktoś o normalnej zdrowej budowie ciała, nie połamie ręki podpierając się nią przy upadku na ziemi. CO innego jakby spadł z wysokości ale nie na ziemi. Przecież nasze ręce nie są aż tak delikatne jak łapki ratlerka.
Odpowiedz@cassper: Patrząc po historii wypadków mojej mamy, która na dodatek zawsze łamie sobie "lewe części ciała", to jestem w stanie uwierzyć w to, że ktoś może mieć taki talent.
Odpowiedz