Przychodzimy na lekcje, facetka pokazuje nam zapisany na tablicy kod:
- To jest prosty programik, który robi blablabla, na początek przepiszcie to i uruchomcie, a potem będziemy go zmieniać.
Po 10 minutach:
- Proszę pani, mi ten program nie działa
- Mi też nie.
- Ani mi.
- ...
Babka lata, sprawdza, paczy, porównuje, wszyscy przepisali dobrze, jeszcze raz sprawdza co ma tam napisane i na końcu komentuje to słowami:
- Niemożliwe, rano mi to jeszcze działało!
Mniej więcej 1/3 z napisanych przez nią kodów się nie kompilowała, a potem traciła pół lekcji na ich poprawianie.
Kolega z technikum na programowaniu zrobił messageboxa z napisem "Cycki cycki error error błąd systemu", po czym zawołał nauczyciela tekstem "proszę pana bo mi jakiś error wywala", nauczyciel przyszedł, przeczytał kod, nie zrozumiał o co chodzi i zaczął myśleć co to za błąd.
W roku ~1990 matka zapisała mnie na kurs komputerowy (DOS, chiwriter i norton commander;-))
Tak mnie wyszkolili, że po tygodniu jako pranka zrobiłem im infinite loop w autoexec.bat
Informatycy sobie nie poradzili i musieli wgrywać system na nowo, a wystarczyło tylko ctrl-c wcisnąć.
Informatyczka miała folder PIP i jeden z kolegów coś w nim pomieszał. Informatyczka wychodzi do klasy i mówi: "kto mi grzebał w pipie?".
OdpowiedzPrzychodzimy na lekcje, facetka pokazuje nam zapisany na tablicy kod: - To jest prosty programik, który robi blablabla, na początek przepiszcie to i uruchomcie, a potem będziemy go zmieniać. Po 10 minutach: - Proszę pani, mi ten program nie działa - Mi też nie. - Ani mi. - ... Babka lata, sprawdza, paczy, porównuje, wszyscy przepisali dobrze, jeszcze raz sprawdza co ma tam napisane i na końcu komentuje to słowami: - Niemożliwe, rano mi to jeszcze działało! Mniej więcej 1/3 z napisanych przez nią kodów się nie kompilowała, a potem traciła pół lekcji na ich poprawianie.
OdpowiedzKolega z technikum na programowaniu zrobił messageboxa z napisem "Cycki cycki error error błąd systemu", po czym zawołał nauczyciela tekstem "proszę pana bo mi jakiś error wywala", nauczyciel przyszedł, przeczytał kod, nie zrozumiał o co chodzi i zaczął myśleć co to za błąd.
OdpowiedzW roku ~1990 matka zapisała mnie na kurs komputerowy (DOS, chiwriter i norton commander;-)) Tak mnie wyszkolili, że po tygodniu jako pranka zrobiłem im infinite loop w autoexec.bat Informatycy sobie nie poradzili i musieli wgrywać system na nowo, a wystarczyło tylko ctrl-c wcisnąć.
Odpowiedz