@kontraparka: Uzależnienie prawie całej Europy od dostaw swojego gazu i innych surowców i zarabianie na tym całych kontenerów rubli, to również pewien sukces.
@kontraparka: Pieprzysz głupoty jak potłuczony. Ruscy (przy całej mojej antypatii do nich) mieli wiele osiągnięć kosmicznych: pierwszy satelita, pierwszy człowiek, pierwsza kobieta, pierwsza stacja kosmiczna, pierwszy spacer kosmiczny (zarówno przez mężczyznę, jak i kobietę), pierwsza modułowa stacja kosmiczna MIR (zarazem największy obiekt do powstania ISS). Amerykanie medialnie "tylko" jako pierwsi zdobyli Księżyc. Także jako pierwsi opracowali wahadłowce, które się kompletnie w swoich zadaniach (i założeniach ich powstania) nie sprawdziły. Dodam, że do dziś USA korzysta z ruskich rakiet aby dostawać się na orbitę. Więc co, jak co, ale w kosmosie to ruscy posiadają palmę pierwszeństwa jeśli chodzi o osiągnięcia...
@misiunio1234: A od tamtej pory tylko świerszcze grają w wielkiej księdze ich sukcesów. Nawet na tym Księżycu nie wylądowali. Obecnie co najwyżej podbijają swoje rekordy w ilości promili alkoholu we krwi.
Wahadłowce sprawdzały się całkiem dobrze, o czym świadczy ilość misji zakończonych sukcesem (udany start i lądowanie), czyli 133 misje Orbitera STS. Dopiero druga katastrofa i naciski polityczne zmusiły NASA do "wstrzymania" ich misji i korzystania z rosyjskich rakiet.
Co się dziwić, gdy ostatni sukces jaki odniosła Rosja to pierwszy satelita i pierwszy człowiek w kosmosie.
Odpowiedz@kontraparka: Uzależnienie prawie całej Europy od dostaw swojego gazu i innych surowców i zarabianie na tym całych kontenerów rubli, to również pewien sukces.
Odpowiedz@kontraparka: Pieprzysz głupoty jak potłuczony. Ruscy (przy całej mojej antypatii do nich) mieli wiele osiągnięć kosmicznych: pierwszy satelita, pierwszy człowiek, pierwsza kobieta, pierwsza stacja kosmiczna, pierwszy spacer kosmiczny (zarówno przez mężczyznę, jak i kobietę), pierwsza modułowa stacja kosmiczna MIR (zarazem największy obiekt do powstania ISS). Amerykanie medialnie "tylko" jako pierwsi zdobyli Księżyc. Także jako pierwsi opracowali wahadłowce, które się kompletnie w swoich zadaniach (i założeniach ich powstania) nie sprawdziły. Dodam, że do dziś USA korzysta z ruskich rakiet aby dostawać się na orbitę. Więc co, jak co, ale w kosmosie to ruscy posiadają palmę pierwszeństwa jeśli chodzi o osiągnięcia...
Odpowiedz@misiunio1234: A od tamtej pory tylko świerszcze grają w wielkiej księdze ich sukcesów. Nawet na tym Księżycu nie wylądowali. Obecnie co najwyżej podbijają swoje rekordy w ilości promili alkoholu we krwi. Wahadłowce sprawdzały się całkiem dobrze, o czym świadczy ilość misji zakończonych sukcesem (udany start i lądowanie), czyli 133 misje Orbitera STS. Dopiero druga katastrofa i naciski polityczne zmusiły NASA do "wstrzymania" ich misji i korzystania z rosyjskich rakiet.
Odpowiedz