Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Koniec jest bliższy niż się nam wydaje

Dodaj nowy komentarz
avatar Saszka999
-4 10

Coś faktycznie w tym jest. Tusk, Komorowski, Schetyna... :>

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
6 6

Problemem nie jest to, że rządzi historyk, ale to, że w rządzie nie ma nikogo, kto prowadziłby własną firmą, albo chociaż pracował w firmie prywatnej, na stanowisku wyższym od sprzątaczki...

Odpowiedz
avatar Loganesko
5 5

@Glaurung_Uluroki: Morawiecki... co nie zmienia faktu, że jest tępym debilem.

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
2 2

@Loganesko: On pracował w koncernie, a nie prywatnej firmie - kiedy potrzebował większego budżetu, to go dostawał. To olbrzymia różnica, kiedy jest pieniądz na zawołanie zamiast potrzeby oszczędności i samoograniczenia.

Odpowiedz
avatar Loganesko
3 3

@Glaurung_Uluroki: Ale koncern to spółka prywatna. O ile mnie pamięć nie myli, bank w którym pracował był spółką w rękach inwestorów prywatnych, ergo - spółka prywatna. Reszta się zgadza :D Jest debilem i nie potrafił za skurczybyka zarządzać kasą, dalej nie potrafi zarządzać kasą, nawet cudzą.

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
2 4

@Loganesko: Nie, koncern nie jest prywatny, bo nie ma fizycznego właściciela. Udziałowcy większościowi, to koncerny, mające również większościowych udziałowców. W koncernie, a zwłaszcza w banku, nie ma "oszczędności budżetowych" powyżej pewnego stanowiska, jeśli nie ma potężnego kryzysu. I też nie, on nie jest debilem, ale został tak wychowany przez ojca. Ojciec był narodowym komunistą, to i syn ma równie słuszną linię. Z tym, że Kornel był przy wszystkich swoich wadach, bardzo sympatycznym człowiekiem. Pozdrawiam serdecznie.

Odpowiedz
avatar Loganesko
-1 1

@Glaurung_Uluroki: Czy jest debilem z wyboru, czy "bo tak go wychowano" to wychodzi na to samo, jest zwyczajnie debilem. Co do koncernu to ponownie - spółka prywatna dopóki większość akcji/udziałów nie leży w rękach spółek państwowych. Zaś bank, w którym Morawiecki zasiadał w większości udziałów należał do firm/spółek prywatnych. Koncern również może być prywatny, a wręcz najczęściej takie są, bo udziałowcami są w większości, a czasem wyłącznie osoby fizyczne/podmioty prywatne. Spektrum działania, czy rozmiar firmy nie wpływa ani trochę na tejże faktyczny byt. Przykłady: Amazon, Tesla, SpaceX.

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
0 2

@Loganesko: Odróżniasz korporacje, od firmy prywatnej? Pracowałeś w jednej i drugiej, ale nie zauważyłeś różnicy, czy piszesz "ze słyszenia"? Ja nie piszę o teorii własności, ale o praktyce zarządzania. Akurat w Amazonie i Tesli nie pracowałem, a znam od wewnątrz P&G, Unilevera, czy ING.

Odpowiedz
avatar Loganesko
0 0

@Glaurung_Uluroki: Pracowałem w obydwu i tu nie chodzi o różnicę w sposobie/praktyce zarządzania, a stanu faktycznego posiadania i w czyich i to nie jest teoria, a fakt. To tak jakbyś powiedział, że Coca-Cola jest podmiotem państwowym, a nie prywatnym. Koncern to TEŻ spółka prywatna. Jakkolwiek byśmy chcieli rzeczywistość zakrzywiać ;)

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
0 2

@Loganesko: Orlen to też "spółka prywatna"? Nie chodzi o "stan posiadania", ale "sposób podchodzenia do oszczędności". Własność korporacyjna nie jest prywatna, ale mocno rozproszona, zwłaszcza w czasach, kiedy giełda nie służy zdobywaniu kapitału, ale krótkoterminowemu graniu na zmianach kursu wartości.

Odpowiedz
avatar Loganesko
-2 2

@Glaurung_Uluroki: Czy Ty czytasz to co piszesz? Orlen to spółka/koncern, w której X>51% to kapitał państwowy, a więc jest PAŃSTWOWA! Jak masz spółkę/koncern, gdzie X>51% jest w rękach spółek/firm/inwestorów prywatnych to jest to spółka/koncern PRYWATNE! Jak można być aż tak ślepym?!

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
0 2

@Loganesko: Nie mieszajmy myślowo dwóch różnych systemów walutowych. Tłumaczę Ci, jak krowie na rowie, a Ty wciąż swoje. Bez odbioru.

Odpowiedz
avatar Loganesko
-2 2

@Glaurung_Uluroki: To Ty mieszasz 2 różne koncepty własnościowe. Roger zdechł.

Odpowiedz
avatar cassper
3 5

To nie możliwe że Vateusz jest historykiem. Żaden szanujący się historyk, nie powtarza tak bezmyślnie błędów, popełnianych już wcześniej w historii przez innych przywódców. No chyba że on to robi celowo, wtedy jest zwykłym zdrajcą.

Odpowiedz
avatar Loganesko
-2 2

@cassper: Przypadek drugi bardziej prawdopodobny. No i... ku*wa no nie powstrzymam się! "Niemożliwe" piszemy razem, a nie osobno, bo to przymiotnik! CAPTAIN OBVIOUS FLIES AWAY!

Odpowiedz
avatar prawicowykuc
0 0

Demografia i tak dobije gospodarkę

Odpowiedz
Udostępnij