@koszmarek66: No właśnie. Tylu mi życzyło duszenia się pod respiratorem a tu zonk, żyję i mam się dobrze, mimo nie przyjęcia ani jednej dawki tego eliksiru. Znajomi w pełni zaszczepieni i z busterem, na jesieni przechodzili ciężko covid a ja tymczasem spotykałem się z wieloma ludźmi, chodziłem w wiele miejsc, bez żadnych masek i tym podobnych pierdół... i nic, zdrów jak ryba. A tak się simony i inne telewizyjne eksperty odgrażały że wszyscy umrzemy. No nie pykło, jak widać
@cassper: Ja dla samego siebie, nie z powodu restrykcji, nosiłem maski, by zmniejszyć ryzyko zachorowania, i dbałem o czystość rąk. Plus był taki, że przed 2 lata nie zachorowałem na nic, a każdego roku zdarzały mi się przynajmniej 2 silniejsze infekcje. Raz dosłownie zdjąłem maskę, idąc w miejsce publiczne (basen kryty w podstawówce) i po dwóch dniach covid. 2 dni temperatury do 38,5 stopnia, 2 dni dziwnego bólu gardła, bo nigdy takiego nie miałem. Potem powikłania przeszkadzające przy życiu codziennym (uciski żebrowe po pracach fizycznych, utrzymujące się nawet całą dobę), ale powoli schodzą. Wyniki dobre.
@Dawid_M: "Raz dosłownie zdjąłem maskę, idąc w miejsce publiczne (basen kryty w podstawówce) i po dwóch dniach covid" - a widzisz, ja nie nosiłem maski i covidu nie miałem. Może to właśnie te maski go powodowały xD
Opowiadacie tam bajki. Ja rano aby dostać się do auta to musiałem najpierw trupy odgarniać na bok, żeby w ogóle wyjechać do pracy. Dobrze, że mam SUV-a, inaczej ciężko by przejechać przez leżące nogi. Najgorszy był jednak widok duszących się małych dzieci na ulicy, mam nadzieję że wprowadzą jak najszybciej obowiązek szczepienia płodów, bo kto wie co tam z krwią matki może się jeszcze dostać.
Przed każdym dotknięciem powierzchni był obowiązkowy rytuał odkażania. Od wewnątrz również bo wiadomo, nic nigdy nie wiadomo czy przełyku również nie zaatakuje.
Przy napotkaniu osoby postronnej bez maski oczywiście musiałem jej opowiedzieć jak głupia ona nie jest, że brakuje jej czapki foliowej i ma zero empatii. Jak mantrę powtarzałem to co wtłaczała mi telewizja i bilboardy, ponieważ bardzo im ufam, a szczególnie naszej władzy. Wiedzą co robili i nawet na chwile przed wyborami wygrali z wirusem i on był w odwrocie. Sutkowski i Horban to są wybitni eksperci, a nie ten Twój "chłopski rozum". Moja racja była najmojsza i dzięki temu mogę wam teraz opowiedzieć o tym horrorze, który musieliśmy przeżywać.
Zaszczepiłem się po to aby być bezpiecznym przed chorymi, więc ty też powinieneś się zaszczepić, żebym ja był bezpieczny. Przecież to logiczne. A jak zaszczepi się 90% to wirus zostanie absolutnie pokonany.
Zgony po szczepionkach się zdarzały, choć oczywiście nie często. Mam nawet w rodzinie taki przypadek. Zdrowa osoba, rano szczepionka, a wieczorem zmarła od zakrzepicy płuc. Dostała jednocześnie szczepionkę i preparat przeciwzakrzepowy.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 czerwca 2022 o 9:03
@Lorenzo: Przykro mi z powodu brata, ale chyba nie ma czego udowadniać. Szczepionki na COVID nie zawierają w sobie żadnych znanych substancji mutagennych. To prawdopodobnie zwykły zbieg okoliczności - 1 na jakąś bardzo dużą liczbę zaszczepionych, akurat przypadkiem może zachorować na nowotwór z zupełnie niezależnych przyczyn.
@Lorenzo: A jest stwierdzone, że "dostał" raka kilka tygodni po szczepieniu? Może miał go już wcześniej, tylko został wtedy stwierdzony? Moja ciotka chodziła długi czas z rakiem i dopiero gdy pojawiły się objawy bólowe, to stwierdzono u niej raka. Niestety już było za późno i po paru latach walki zmarła (była po pięćdziesiątce). A co do wieku, rak nie wybiera. Lata temu byłam na pogrzebie kilkulatka, syna kolegi z pracy, który zmarł na białaczkę (nowotwór krwi).
@paula2828: To jest tylko teza, a nie dowód. Nie wiadomo, że tak jest. W każdym udokumentowanym przypadku też tak było i te dane są zbierane cały czas przez niezależne zrzeszenie lekarzy.
@Lorenzo: No właśnie teza, jednak ją nadal niejako publicznie stawiasz, choć tak naprawdę nie wiesz, czy choroba w ogóle ma jakiś związek ze szczepieniem. A potem takie historie, stawiane tezy, przekazywane dalej przez inne osoby przestają być tezą, tylko stają się faktem, bo to już nie jest "może", to jest "tak właśnie było", "ta choroba to na 100% po szczepieniu", itd.
I tak jak wcześniej widziałam hasła "to już nie ma innych chorób niż Covid", tak teraz widzę ciągle, że nie ma innych przyczyn chorób czy zgonów niż szczepionki. Nie ma co popadać ze skrajności w skrajność, ludzie umierali i będą umierać, niezależnie od Covid i szczepień.
@Calvus: A Ty pracujesz dla rosyjskiego rządu (znane są tu pewne korelacje :) )?
Potwierdziłeś autentyczność tego dokumentu? Rzekomo ma on zawierać jakieś powikłania, tylko trochę dziwne one są (np. "negatywny test na Covid" XD). To wygląda na foliarski fejk, zlepek losowych słów i określeń, które mają wypełnić tylko 9 stron czymś, co wygląda na terminologię medyczną.
Ja się szczepiłem Pfizerem i wielu moich znajomych, nikt się nie skarżył na jakieś poważniejsze skutki uboczne, ale oczywiście czasem się one zdarzają.
Szczepionka na grypę też zapewne wiążę się z jakimś ryzykiem, ale może go nie widać, bo nie jest ona stosowana tak masowo.
Natomiast zarzut dotyczył rzekomych właściwości mutagennych jakiejś szczepionki na Covid, ja nie znalazłem żadnego potwierdzenia takich rewelacji (chyba nawet w tym niby-raporcie), ale jestem otwarty na różne informacje.
@kubala0304: Ja nie muszę nic potwierdzać bo ten dokument wydał sam Pfizer! Sprawdź zanim zaczniesz kogoś posądzać o dezinformację! Public Health and Medical Professionals for Transparency.
@kubala0304: Wejdź na Google search i wpisz: "Pfizer criminal history". Jak nawet możesz ufać tym ludziom?
Firma Pfizer jest „zwykłym przestępcą”, nieustannie angażującym się w nielegalne i skorumpowane praktyki marketingowe, przekupując lekarzy i tłumiąc niekorzystne wyniki badań. Od 2002 r. firma i jej spółki zależne zostały oszacowane na 3 miliardy dolarów w wyrokach skazujących, odpowiedzialności cywilnej i wyrokach przysięgłych. Ugoda o wartości 2,3 miliarda dolarów we wrześniu 2009 roku ustanowiła nowy rekord zarówno w zakresie grzywien karnych, jak i całkowitych kar.
@Calvus: Co wiesz o tej organizacji i jej rzetelności? Tylko tyle, że ma ładną nazwę i jacyś ludzie ze stopniami naukowymi tam są?
W Polsce od jakiegoś czasu funkcjonuje taka jedna fundacja, które też jako tako się nazywa (nawet po grecku) i udzielają się w niej ludzie z "dr" przed nazwiskiem. Twierdzą, że zajmują się nauką, a tak naprawdę głoszą pseudonaukowy neokreacjonizm. Założycielami tej organizacji są ludzie związani z ortodoksyjnymi wspólnotami protestanckimi w USA, choć oficjalnie twierdzą, że nie głoszą żadnej religii. Może to ostatnie jest w jakimś sensie prawdą, ale motywacja jest jasna...
@kubala0304: Czy ty masz jakiś dysonans poznawczy? Powiedz co ty wiesz o rzetelności Pfizer albo Moderna czy Astra Zeneca? Wiesz kto tam pracuje i czy mają jakieś stopnie naukowe? No, ale żeby przyjąć ich preparat w formie zastrzyku to byłeś pewnie pierwszy i nawet nie pytałeś czy to będzie miało jakikolwiek wpływ na twoje dalsze zdrowie, bo pan Fauci ci powiedział że te preparaty są "bezpieczne i skuteczne". Brawo Ty!
Panowie to niedobra mówić o żydowskim koncernie :D
@kubala0304: Kubala skończ z tym pieprzeniem swoim i poczytaj trochę. Też czytałem kiedyś oryginalne dokumenty Pfizera, a także o aferach związanych z tą firmą. Czytałem też oryginał umowy z państwami, która wyciekła w Brazylii.
Na kij Ty bronisz tych gangsterów? Bo Twoje ego ucierpi? Mam wrażenie, że wchodzisz w dyskusję tylko po to, żeby się pokłócić.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 czerwca 2022 o 15:54
@kubala0304: W jednym akapicie wyzwałeś swojego rozmówcę od rosyjskich agentów, foliarzy i denialsa nauki. Musiałeś się nieźle napocić, żeby upchać to w jedną myśl. :P Kubala powinieneś dać trochę odpocząć komputerowi bo ci ewidentnie szkodzi.
@Lorenzo: Po pierwsze, rosyjski agent to sarkazm - ma to oczywiście tyle samo sensu co nazywanie mnie pracownikiem Pfizera. Nigdzie nie twierdziłem, że ktoś tu jest foliarzem, tylko, że prawdopodobnie uległ foliarskiej manipulacji, czytając nieudolnie spreparowany dokument. PRZECZYTAJ TĘ LISTĘ, wiele z tych określeń to nie są nazwy chorób, tylko np. nazwy jakichś zabiegów albo bezsensowne określenia typu "negatywny test na COVID". Nie ma tam też chyba nic o nowotworach (jeżeli już coś z tego ciągu losowych słów da się wyciągnąć), o które cały czas się rozchodzi.
@kubala0304: Może wyślij ten dokument Pfizera swojemu lekarzowi żeby ci wyjaśnił wszystkie skutki uboczne bo widzę że ty negujesz wszystko czego nie rozumiesz.
@paula2828: Taa, jeśli ktoś umarł po otrzymaniu tego eksperymentalnego preparatu to zbieg okoliczności, ale jeśli ktoś się zabił w wypadku motocyklowym i mu wpisali że umarł na COVID to jest normalne i dopuszczalne? Jeśli ktoś w szpitalu miał stan/schorzenie istniejące i umarł na "COVID" to nawet o tym nie wspomnieli, ale jeśli ktoś "zaszczepiony" umarł na COVID w szpitalu to automatycznie aż huczało że miał "stan/schorzenie istniejące". Trochę dziwne, nie?
@Calvus: A czy gdzieś twierdziłam, że to normalne? Strasznie wkładasz ludziom w usta (czy w palce) słowa, których nie wypowiedzieli. Szpitale miały ponoć kasę za każdy przypadek zgonu na covid, więc wpisywali takie pierdoły i to nie jest dla mnie w porządku. Ale też nie w porządku jest dla mnie, że nagle w każdym zgonie czy chorobie ludzie doszukują się skutku szczepienia. Nawet tam, gdzie nawet nie wiedzą, czy ktoś był szczepiony. Wystarczy wejść pod jakiekolwiek artykuły o zgonach znanych ludzi, jest wysyp takich komentarzy.
@paula2828: okay, ale tak na zdrowy rozum... jeśli jesteś sportowcem i chcesz brać udział w igrzyskach musisz być zaszczepiony, tak? Więc jeśli jakiś sportowiec pada na boisku czy korcie na zawał to musiał być zaszczepiony inaczej nie mógłby brać udziału. Tak dla przykładu... Justin Bieber (mam nadzieję że wiesz o kim mówię) żeby mógł koncertować to musiał się zaszczepić i do tego jeszcze namawiał innych żeby wzięli szczepionkę więc wybacz jeśli moje domysły że jego paraliż twarzy jest spowodowany właśnie tym!
@Calvus: Tylko wystarczy zrobić krótki przegląd Internetu i jeśli chodzi o Justina Biebera, to paraliż połowy jego twarzy jest spowodowany powikłaniami półpaśca (co i tak pewnie niektórzy poddadzą pod wątpliwość).
A co do przykładu ze sportowcami, artykuł z 2021 roku o przypadkach zawałów wśród piłkarzy:
"Podczas sobotniego meczu Dania - Finlandia rozgrywanego w czasie Euro 2020 Christian Eriksen nagle padł nieprzytomny na murawę. Okazało się, że miał atak serca. Kilkunastominutowa reanimacja na szczęście przyniosła skutek, piłkarz odzyskał przytomność. Został przetransportowany do szpitala, jakiś czas później jego stan określono jako stabilny.
Przypadek Eriksena nie jest tak rzadki w świecie futbolu. W ostatnich latach byliśmy świadkami kilku upadków piłkarzy w trakcie meczu. W 2003 r. podczas meczu Pucharu Konfederacji zasłabł na boisku 28-letni zawodnik Kamerunu Marc-Vivien Foé. Nie udało się go uratować. Przyczyną śmierci był atak serca, który był spowodowany niewykrytą wcześniej kardiomiopatią przerostową.
W 2007 r. podczas meczu upadł na murawę 33-letni Hiszpan Antonio Puerta. Przyczyną również był atak serca. Piłkarz zdołał jednak podnieść się o własnych siłach, z pomocą lekarza udał się do szatni, gdzie ponownie stracił przytomność. Zmarł trzy dni później w szpitalu w wyniku zatrzymania akcji serca. Jej powodem była dziedziczna arytmogenna kardiomiopatia prawej komory.
W 2017 zmarł były reprezentant Anglii Ugo Ehiogu, w momencie tragicznego wydarzenia miał 44 lata. W 2004 r. na boisku zasłabł 25-letni węgierski piłkarz Miklos Feher. Mimo reanimacji nie udało się go uratować, jednak przyczyną w tym przypadku nie był zawał, a arytmia serca.
Nie wszystkie przypadki kończyły się tragicznie. W 2012 r. podczas meczu Pucharu Anglii ataku serca dostał Fabrice Muamba. Udało się go uratować, ale w wielu 24 lat musiał zakończyć karierę."
Zatem jak widać, zawały serca na boisku nie są zjawiskiem, które pojawiło się teraz.
@Calvus: A masz dowody na szczepienia tych wszystkich osób? Część z nich to sportowcy amatorzy, którzy przecież nie musieli być obowiązkowo zaszczepieni, nawet część sportowców nie amatorów też nie musiała być zaszczepiona (nie wszędzie był obowiązek szczepień, szczególnie, gdy w grę nie wchodziły "duże" zawody). Jest tam też przypadek, gdy mecz został zatrzymamy z powodu "zdarzenia medycznego" na trybunach. Masz tam też uczniów, którzy przecież nie musieli być zaszczepieni. Plus, część tych przypadków, to też "upadki". Wiesz ile razy mi się zdarzyło być bliską omdlenia nawet tylko stojąc? A wiesz czemu? Bo mam wadę serca, która gdyby nie przypadek, to zostałaby wykryta bardziej po 40-tce, bo wtedy właśnie daje większe objawy.
Masz tam też przypadek 30-latka, który zmarł we śnie, jakby to, że to był 30-latek, miało jakieś znaczenie. Ponad dwadzieścia lat temu koleżanka z klasy miała chłopaka, który zmarł we śnie, 18-latek, no tego raczej nie powiążesz ze szczepieniem na Covid.
Do tego, z przytoczonego przeze mnie artykułu, oczywiście wyciągnąłeś to co chciałeś, czyli że to było tylko kilka przypadków, tylko zwróć uwagę, że po pierwsze, to tylko piłkarze, gdzie u Ciebie, jest to mieszanka wszelakich sportów, więc prawdopodobieństwo "zdarzenia medycznego" jest o wiele większe. Do tego, masz tu wszystko - sportowców zawodowych i amatorów, włącznie z ludźmi idącymi pograć w piłkę z kolegami i nawet nie sportowców, bo ten siedzący na trybunach człowiek przecież sportowcem nie był, a na pewno nie był w trakcie uprawiania sportu, dodatkowo są to przypadki specjalnie wyszukiwane, gdzie w artykule z medonetu masz podanych tylko kilka przykładów na potwierdzenie tezy, że wśród piłkarzy, którzy wydaje się, że powinni być dobrze przebadani, zdarzają się zawały serca.
I o ile nie wykluczam, że kilka z tych przypadków mogło być powiązane ze szczepieniami, bo nie ma się co oszukiwać, wpuszczanie do swojego organizmu obcej substancji może mieć wpływ na nasze zdrowie (tak jak nawet wyjdziesz na łąkę i możesz umrzeć od użądlenia pszczoły), o tyle podesłane przez Ciebie zestawienie też nie jest w 100% obiektywne i zweryfikowane, ma udowadniać, że to przez szczepienia, gdzie tak naprawdę nadal tego nie wiadomo.
@paula2828: W ogóle mnie twoje argumenty nie przekonują. Sportowcy są non-stop badani i nie znam żadnego przypadku żeby ktoś np. grał w piłkę z wadą serca, a jeśli jest takowa wykryta to przeważnie kończy karierę, więc nie mów mi że to dziwne przypadki i nagle na taką skalę młodzi, zdrowi ludzie zaczęli umierać na zawał. Jeśli czegoś nie potrafią wytłumaczyć to wymyślają nowe choroby. Teraz nagle odkryli że młodzi ludzie mogą mieć SADS (Sudden Adult Death Syndrome) i niespodziewanie umrzeć i chcą żebyśmy myśleli że to jest normalne i po prostu zaakceptować to bez zadawania pytań. Niestety nauka wymaga tego żeby wciąż próbować podważać utarte szlaki. Nauka nie jest bogiem żeby ślepo w nią wierzyć!
@Calvus: No to skąd wszystkie wcześniejsze zgony sportowców na zawał, zatrzymania akcji serca, sprzed "ery covidowej"? To nic nowego, tak samo jak SADS też nie jest niczym nowym, jak tylko o tym trochę poczytać. Nagłe przypadki niewyjaśnionych zgonów zaczęto już badać w zeszłym wieku. A pytania można zadawać zawsze, tylko większość osób nie pyta - od razu stawia twierdzenie.
@emillo321: Nad tym też można dyskutować, czy jest ich znacznie więcej, czy stały się bardziej nagłośnione. No bo ja np. nie wiedziałam, że FIFA prowadziło w latach 2014-2018 Sudden Death Registry i w tych latach zgłoszono 617 zgonów podczas aktywności związanej z piłką nożną lub do 1 godziny później. Czyli rocznie umierało 123 piłkarzy, to naprawdę wstrząsająca liczba. Plus, czy w ogóle wszystkie przypadki zostały zgłoszone. A to tylko jeden sport.
@kuba9449: Przytocz konkret. W moim srodowisku bylo wielu piejacych jakie to te szmaty szkodliwe. a nigdy nie slyszlalem by komus to zaszkodzilo. mal tego - sa kraje gdzien dobrym obyczajem jest, bedac przeziebionym, noszenie masek (Japonia).
@Piotrwie: Jest religia (Janizm, odłam Buddyzmu albo Hinduizmu) której wyznawcy noszą maskeczki zawsze, od czasu odkrycia mikroorganizmów aby dbać o ICH dobro i biednych bakterii, ameb czy czego to tam w powietrzu fruwa nie skazywać na zagładę w każdym wdechu. I jakoś jej wyznawcom też nic nie jest.
@Piotrwie: Szczerze jakie to miało znaczenie czy były szkodliwe czy nie. Trochę naciągane były dla mnie te argumenty o szkodliwości masek, co nie przeszkodziło mi jej przez 2 lata w ogóle nie nosić. Nosiłem tylko wtedy kiedy naprawdę ktoś już kazał mi upierdliwie to robić.
Ogólnie nie lubię aby azjatycko-komunistyczne zwyczaje witały do naszych progów. Było, minęło. Na małpią ospę to chyba trzeba będzie sobie anal zakleić :P
@Piotrwie oficjapne dane mówią że większe jest ryzyko nopu po szczepionce niz zgonu na kowid. Dobrym byczajem będąc chorym jest odizolowanie się aby nie roznosić zarazków...
@kuba9449: Przytoczysz te dane? To trochę zadziwiający wynik. Słyszałem opinie jakichś przedstawicieli tych nielicznych lekarzy, który negowali zagrożenie Covidem, ale nawet oni nie powoływali się na takie statystyki.
W Polsce śmiertelność na Covid to ok. 2%, a poważniejsze NOPy obejmowały typowo 0,05% szczepień.
https://www.pzh.gov.pl/serwisy-tematyczne/niepozadane-odczyny-poszczepienne-covid-19/
@kubala0304: W Polsce C19 wpisywali nawet gdy zmarł ktoś na kompletnie coś innego, więc te 2% u nas możesz sobie wiesz gdzie wsadzić ;) Znam kilka takich przypadków, a jeden był nawet w Uwadze. Kobita zmarła z tego co pamiętam na cukrzycę, a tu jeb, wpisali C19 i mało tego, była potrójnie dziabnięta, a wpisane że niezaszczepiona xD
@kuba9449: Dwa lata temu miałem kurs na ciężarówki i wtedy przez 2 jazdy godziny musiałem mieć maskę na mordzie. Zaczął mnie męczyć katar tylko wtedy, gdy byłem po jazdach. Przypadeg co nie? :P
@emillo321: Nie rozumiem skąd minusy pod Twoją wypowiedzią. Jak Grzegorz Braun wparował do jednego ze szpitali i zaczął żądać dokumentów medycznych to mało się o siebie lekarze nie potykali w panice. Takie lody tam kręcono, że mała bania, ale ludzi nie przekonasz absolutnie nigdy, że przez ten cały czas dawali się dymać w biały dzień bez mydła.
Jakimś cudem pandemia skończyła się w momencie nie przyjściu wiosny, tylko na skutek decyzji ministra o zaprzestaniu dopłat do pacjentów covidowych. :D Patologia jednym ruchem ręki nagle zniknęła.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 czerwca 2022 o 13:58
@Lorenzo: Covidianie nadal wierzą w tego swojego bożka, Covida i stąd te minusy.
"Jakimś cudem pandemia skończyła się w momencie nie przyjściu wiosny, tylko na skutek decyzji ministra o zaprzestaniu dopłat do pacjentów covidowych. :D Patologia jednym ruchem ręki nagle zniknęła." - Dokładnie, od dawna mówię, że to nie koronawirus a koronabiznes. Szwagier ratownik medyczny mówił, że niektórzy lekarze to dzięki tym pieniądzom pospłacali kredyty, a o dyżury to się aż zabijali bo to wiesz, ogromna kasa.
@Piotrwie: Słyszałeś o VAERS (Vaccine Adverse Event Reporting System) czyli System zgłaszania zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepionką, które miały być obowiązkowe ale tylko garstka lekarzy zgłaszała więc ten system podaje niekompletny zapis a mimo to w 2021 zgłoszono aż 6197 śmiertelnych reakcji po szczepionce.
https://vaers.hhs.gov/data/datasets.html
@paula2828: O maskach nawet nie mówię bo to wiadomo że bzdury wprowadzone żeby sprawdzić czy ludzie są już wystarczająco otumanionymi niewolnikami którzy będą się słuchać rządu. Wiesz jaki rozmiar ma "wirus"? Wirusy są zwykle znacznie mniejsze niż bakterie, przy czym zdecydowana większość jest submikroskopowa. Podczas gdy większość wirusów ma wielkość od 5 do 300 nanometrów (nm) więc sprawdź sobie jak małe cząstki zatrzymuje twoja maska!
@Calvus: Tylko że te wirusy są przenoszone głównie drogą kropelkową, czyli ze śliną i w wydychanym powietrzu, w którym jest wilgoć, a już te cząsteczki są zdecydowanie większe. Plus tu nadal nie chodziło o zasadność noszenia maseczek, tylko o tamto stwierdzenie o sporej liczbie powikłań po ich noszeniu.
@paula2828: A-ha, czyli dla was jest ważniejszy problem czy maski szkodzą czy nie niż fakt że szczepionki zabiją ludzi? Pogadajcie sobie jeszcze o maskach ja już nie mam więcej nic do powiedzenia.
@Calvus: Faktycznie, szkoda żebyś dalej gadał, skoro akurat ten wątek odnosił się od początku bardziej do tematu maseczek. Masz tutaj sporo innych "odnóg" na temat, o którym chcesz pisać, więc zapraszam:)
@AngelaMakrela: Pewnie chodzi mu o to, że układ odpornościowy przez noszenie masek i lockdowny się "rozleniwił", jest osłabiony przez brak kontaktu z patogenami.
Pogląd typu ja uważam, że mam rację więc śmieje się z innych. Fakty są takie, że ludzie czasem umierali po szczepieniu, oczywiscie też czesto nic im nie było. Jeśli wszyscy wyrażali by jeden pogląd to faktycznie wystarczyło by stworzyć zabójczą szczepionkę i cała ludzkość by wyginęła.
Na świecie zaczepiło się 4,8 mld ludzi pełną dawką. W sumie podano około 12 mld dawek.
Jeśli antyszczepy mają rację, wkrótce czeka nas wielki armagedon.
Ależ się czyta te Wasze komentarze! Jacy Wy jesteście dzielni rebelianci! Pokonaliście cały świat, lekarzy, epidemiologów, wielkie firmy i polityków, którzy chcieli Was zniszczyć! Banda k. debili.
Ci co umarli, już raczej nie odpowiedzą
OdpowiedzCi co nie umarli to jeszcze się trochę pomęczą z HIV/AIDS, Małpią Ospą, chorobami wątroby, sercem, wylewami, itp... Ktoś tu chyba się nie zapoznał ze skutkami ubocznymi które Pfizer wypuścił (Od strony 30 - 9 stron) APPENDIX 1. LIST OF ADVERSE EVENTS OF SPECIAL INTEREST) https://phmpt.org/wp-content/uploads/2021/11/5.3.6-postmarketing-experience.pdf?fbclid=IwAR1r_due4AhTEtjcgz-CHWzkgDKnb71MIy2eajaErJ7mYRphQhW2EVZQyok
Odpowiedz@Calvus Teraz wymyślili nowy termin, SADS, czyli zawał niewiadomego pochodzenia xD
Odpowiedz@Calvus: A jakie skutki uboczne są wymienione w ulotce Aspiryny.
Odpowiedz@Gumball: Tylko aspiryny nikt Ci na siłę nie wpycha w gardło strasząc, że nawet po jedzenie nie pójdziesz.
Odpowiedz@Pan_Jacenty: Ale miliardy ją jedzą i nie umierają. Czyli może jednak te procenty są znikome?
Odpowiedz@Gumball: Napewno nie 9 stron drobnym drukiem!
OdpowiedzJeszcze dziwniejsze jest, że niezaszczepieni nadal żyją!
Odpowiedz@koszmarek66: No właśnie. Tylu mi życzyło duszenia się pod respiratorem a tu zonk, żyję i mam się dobrze, mimo nie przyjęcia ani jednej dawki tego eliksiru. Znajomi w pełni zaszczepieni i z busterem, na jesieni przechodzili ciężko covid a ja tymczasem spotykałem się z wieloma ludźmi, chodziłem w wiele miejsc, bez żadnych masek i tym podobnych pierdół... i nic, zdrów jak ryba. A tak się simony i inne telewizyjne eksperty odgrażały że wszyscy umrzemy. No nie pykło, jak widać
Odpowiedz@cassper: No nie pykło - i ja żyj, a nieszczepiona :D
Odpowiedz@cassper: Ja dla samego siebie, nie z powodu restrykcji, nosiłem maski, by zmniejszyć ryzyko zachorowania, i dbałem o czystość rąk. Plus był taki, że przed 2 lata nie zachorowałem na nic, a każdego roku zdarzały mi się przynajmniej 2 silniejsze infekcje. Raz dosłownie zdjąłem maskę, idąc w miejsce publiczne (basen kryty w podstawówce) i po dwóch dniach covid. 2 dni temperatury do 38,5 stopnia, 2 dni dziwnego bólu gardła, bo nigdy takiego nie miałem. Potem powikłania przeszkadzające przy życiu codziennym (uciski żebrowe po pracach fizycznych, utrzymujące się nawet całą dobę), ale powoli schodzą. Wyniki dobre.
Odpowiedz@Dawid_M: "Raz dosłownie zdjąłem maskę, idąc w miejsce publiczne (basen kryty w podstawówce) i po dwóch dniach covid" - a widzisz, ja nie nosiłem maski i covidu nie miałem. Może to właśnie te maski go powodowały xD
Odpowiedz@koszmarek66: Ci co umarli, już raczej nie odpowiedzą.
OdpowiedzOpowiadacie tam bajki. Ja rano aby dostać się do auta to musiałem najpierw trupy odgarniać na bok, żeby w ogóle wyjechać do pracy. Dobrze, że mam SUV-a, inaczej ciężko by przejechać przez leżące nogi. Najgorszy był jednak widok duszących się małych dzieci na ulicy, mam nadzieję że wprowadzą jak najszybciej obowiązek szczepienia płodów, bo kto wie co tam z krwią matki może się jeszcze dostać. Przed każdym dotknięciem powierzchni był obowiązkowy rytuał odkażania. Od wewnątrz również bo wiadomo, nic nigdy nie wiadomo czy przełyku również nie zaatakuje. Przy napotkaniu osoby postronnej bez maski oczywiście musiałem jej opowiedzieć jak głupia ona nie jest, że brakuje jej czapki foliowej i ma zero empatii. Jak mantrę powtarzałem to co wtłaczała mi telewizja i bilboardy, ponieważ bardzo im ufam, a szczególnie naszej władzy. Wiedzą co robili i nawet na chwile przed wyborami wygrali z wirusem i on był w odwrocie. Sutkowski i Horban to są wybitni eksperci, a nie ten Twój "chłopski rozum". Moja racja była najmojsza i dzięki temu mogę wam teraz opowiedzieć o tym horrorze, który musieliśmy przeżywać. Zaszczepiłem się po to aby być bezpiecznym przed chorymi, więc ty też powinieneś się zaszczepić, żebym ja był bezpieczny. Przecież to logiczne. A jak zaszczepi się 90% to wirus zostanie absolutnie pokonany.
Odpowiedz@koszmarek66: I jeszcze po chamsku umrzeć nie chcą pomimo licznych próśb! Bym zgłosił na policję ale sie boję.
Odpowiedz@Dawid_M: Teraz jesteś skazany na dożywotnie noszenie maski i szczepionki przypominające co pół roku :()
OdpowiedzZgony po szczepionkach się zdarzały, choć oczywiście nie często. Mam nawet w rodzinie taki przypadek. Zdrowa osoba, rano szczepionka, a wieczorem zmarła od zakrzepicy płuc. Dostała jednocześnie szczepionkę i preparat przeciwzakrzepowy.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2022 o 9:03
@Dawid_M: Mój brat dostał raka na kilka tygodni po szczepieniu. 36 lat. Oczywiście nie udowodnisz.
Odpowiedz@Lorenzo: Przykro mi z powodu brata, ale chyba nie ma czego udowadniać. Szczepionki na COVID nie zawierają w sobie żadnych znanych substancji mutagennych. To prawdopodobnie zwykły zbieg okoliczności - 1 na jakąś bardzo dużą liczbę zaszczepionych, akurat przypadkiem może zachorować na nowotwór z zupełnie niezależnych przyczyn.
Odpowiedz@Lorenzo: A jest stwierdzone, że "dostał" raka kilka tygodni po szczepieniu? Może miał go już wcześniej, tylko został wtedy stwierdzony? Moja ciotka chodziła długi czas z rakiem i dopiero gdy pojawiły się objawy bólowe, to stwierdzono u niej raka. Niestety już było za późno i po paru latach walki zmarła (była po pięćdziesiątce). A co do wieku, rak nie wybiera. Lata temu byłam na pogrzebie kilkulatka, syna kolegi z pracy, który zmarł na białaczkę (nowotwór krwi).
Odpowiedz@paula2828: To jest tylko teza, a nie dowód. Nie wiadomo, że tak jest. W każdym udokumentowanym przypadku też tak było i te dane są zbierane cały czas przez niezależne zrzeszenie lekarzy.
Odpowiedz@Lorenzo: No właśnie teza, jednak ją nadal niejako publicznie stawiasz, choć tak naprawdę nie wiesz, czy choroba w ogóle ma jakiś związek ze szczepieniem. A potem takie historie, stawiane tezy, przekazywane dalej przez inne osoby przestają być tezą, tylko stają się faktem, bo to już nie jest "może", to jest "tak właśnie było", "ta choroba to na 100% po szczepieniu", itd. I tak jak wcześniej widziałam hasła "to już nie ma innych chorób niż Covid", tak teraz widzę ciągle, że nie ma innych przyczyn chorób czy zgonów niż szczepionki. Nie ma co popadać ze skrajności w skrajność, ludzie umierali i będą umierać, niezależnie od Covid i szczepień.
Odpowiedz@paula2828: Jest ok i mam nadzieję, że nie damy sobie po prostu na jesień wcisnąć jakiegoś kitu obojętnie jakie mamy poglądy. Pozdro !
Odpowiedz@Lorenzo: Mam nadzieję, że u brata też w porządku:)
Odpowiedz@kubala0304: Pracujesz dla firmy Pfizer? No co za przypadki... nie sądzisz że jednak 9 stron skutków ubocznych "szczepionki" Pfizer mówi samo za siebie? A może nie wiesz o tym dokumencie? https://phmpt.org/wp-content/uploads/2021/11/5.3.6-postmarketing-experience.pdf?fbclid=IwAR1r_due4AhTEtjcgz-CHWzkgDKnb71MIy2eajaErJ7mYRphQhW2EVZQyok
Odpowiedz@Calvus: A Ty pracujesz dla rosyjskiego rządu (znane są tu pewne korelacje :) )? Potwierdziłeś autentyczność tego dokumentu? Rzekomo ma on zawierać jakieś powikłania, tylko trochę dziwne one są (np. "negatywny test na Covid" XD). To wygląda na foliarski fejk, zlepek losowych słów i określeń, które mają wypełnić tylko 9 stron czymś, co wygląda na terminologię medyczną. Ja się szczepiłem Pfizerem i wielu moich znajomych, nikt się nie skarżył na jakieś poważniejsze skutki uboczne, ale oczywiście czasem się one zdarzają. Szczepionka na grypę też zapewne wiążę się z jakimś ryzykiem, ale może go nie widać, bo nie jest ona stosowana tak masowo. Natomiast zarzut dotyczył rzekomych właściwości mutagennych jakiejś szczepionki na Covid, ja nie znalazłem żadnego potwierdzenia takich rewelacji (chyba nawet w tym niby-raporcie), ale jestem otwarty na różne informacje.
Odpowiedz@kubala0304: Ja nie muszę nic potwierdzać bo ten dokument wydał sam Pfizer! Sprawdź zanim zaczniesz kogoś posądzać o dezinformację! Public Health and Medical Professionals for Transparency.
Odpowiedz@kubala0304: Wejdź na Google search i wpisz: "Pfizer criminal history". Jak nawet możesz ufać tym ludziom? Firma Pfizer jest „zwykłym przestępcą”, nieustannie angażującym się w nielegalne i skorumpowane praktyki marketingowe, przekupując lekarzy i tłumiąc niekorzystne wyniki badań. Od 2002 r. firma i jej spółki zależne zostały oszacowane na 3 miliardy dolarów w wyrokach skazujących, odpowiedzialności cywilnej i wyrokach przysięgłych. Ugoda o wartości 2,3 miliarda dolarów we wrześniu 2009 roku ustanowiła nowy rekord zarówno w zakresie grzywien karnych, jak i całkowitych kar.
Odpowiedz@Calvus: Co wiesz o tej organizacji i jej rzetelności? Tylko tyle, że ma ładną nazwę i jacyś ludzie ze stopniami naukowymi tam są? W Polsce od jakiegoś czasu funkcjonuje taka jedna fundacja, które też jako tako się nazywa (nawet po grecku) i udzielają się w niej ludzie z "dr" przed nazwiskiem. Twierdzą, że zajmują się nauką, a tak naprawdę głoszą pseudonaukowy neokreacjonizm. Założycielami tej organizacji są ludzie związani z ortodoksyjnymi wspólnotami protestanckimi w USA, choć oficjalnie twierdzą, że nie głoszą żadnej religii. Może to ostatnie jest w jakimś sensie prawdą, ale motywacja jest jasna...
Odpowiedz@kubala0304: Czy ty masz jakiś dysonans poznawczy? Powiedz co ty wiesz o rzetelności Pfizer albo Moderna czy Astra Zeneca? Wiesz kto tam pracuje i czy mają jakieś stopnie naukowe? No, ale żeby przyjąć ich preparat w formie zastrzyku to byłeś pewnie pierwszy i nawet nie pytałeś czy to będzie miało jakikolwiek wpływ na twoje dalsze zdrowie, bo pan Fauci ci powiedział że te preparaty są "bezpieczne i skuteczne". Brawo Ty!
OdpowiedzPanowie to niedobra mówić o żydowskim koncernie :D @kubala0304: Kubala skończ z tym pieprzeniem swoim i poczytaj trochę. Też czytałem kiedyś oryginalne dokumenty Pfizera, a także o aferach związanych z tą firmą. Czytałem też oryginał umowy z państwami, która wyciekła w Brazylii. Na kij Ty bronisz tych gangsterów? Bo Twoje ego ucierpi? Mam wrażenie, że wchodzisz w dyskusję tylko po to, żeby się pokłócić.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2022 o 15:54
@kubala0304: W jednym akapicie wyzwałeś swojego rozmówcę od rosyjskich agentów, foliarzy i denialsa nauki. Musiałeś się nieźle napocić, żeby upchać to w jedną myśl. :P Kubala powinieneś dać trochę odpocząć komputerowi bo ci ewidentnie szkodzi.
Odpowiedz@Lorenzo: Po pierwsze, rosyjski agent to sarkazm - ma to oczywiście tyle samo sensu co nazywanie mnie pracownikiem Pfizera. Nigdzie nie twierdziłem, że ktoś tu jest foliarzem, tylko, że prawdopodobnie uległ foliarskiej manipulacji, czytając nieudolnie spreparowany dokument. PRZECZYTAJ TĘ LISTĘ, wiele z tych określeń to nie są nazwy chorób, tylko np. nazwy jakichś zabiegów albo bezsensowne określenia typu "negatywny test na COVID". Nie ma tam też chyba nic o nowotworach (jeżeli już coś z tego ciągu losowych słów da się wyciągnąć), o które cały czas się rozchodzi.
Odpowiedz@kubala0304: Może wyślij ten dokument Pfizera swojemu lekarzowi żeby ci wyjaśnił wszystkie skutki uboczne bo widzę że ty negujesz wszystko czego nie rozumiesz.
Odpowiedz@paula2828: Taa, jeśli ktoś umarł po otrzymaniu tego eksperymentalnego preparatu to zbieg okoliczności, ale jeśli ktoś się zabił w wypadku motocyklowym i mu wpisali że umarł na COVID to jest normalne i dopuszczalne? Jeśli ktoś w szpitalu miał stan/schorzenie istniejące i umarł na "COVID" to nawet o tym nie wspomnieli, ale jeśli ktoś "zaszczepiony" umarł na COVID w szpitalu to automatycznie aż huczało że miał "stan/schorzenie istniejące". Trochę dziwne, nie?
Odpowiedz@Calvus: A czy gdzieś twierdziłam, że to normalne? Strasznie wkładasz ludziom w usta (czy w palce) słowa, których nie wypowiedzieli. Szpitale miały ponoć kasę za każdy przypadek zgonu na covid, więc wpisywali takie pierdoły i to nie jest dla mnie w porządku. Ale też nie w porządku jest dla mnie, że nagle w każdym zgonie czy chorobie ludzie doszukują się skutku szczepienia. Nawet tam, gdzie nawet nie wiedzą, czy ktoś był szczepiony. Wystarczy wejść pod jakiekolwiek artykuły o zgonach znanych ludzi, jest wysyp takich komentarzy.
Odpowiedz@paula2828: okay, ale tak na zdrowy rozum... jeśli jesteś sportowcem i chcesz brać udział w igrzyskach musisz być zaszczepiony, tak? Więc jeśli jakiś sportowiec pada na boisku czy korcie na zawał to musiał być zaszczepiony inaczej nie mógłby brać udziału. Tak dla przykładu... Justin Bieber (mam nadzieję że wiesz o kim mówię) żeby mógł koncertować to musiał się zaszczepić i do tego jeszcze namawiał innych żeby wzięli szczepionkę więc wybacz jeśli moje domysły że jego paraliż twarzy jest spowodowany właśnie tym!
Odpowiedz@Calvus: Tylko wystarczy zrobić krótki przegląd Internetu i jeśli chodzi o Justina Biebera, to paraliż połowy jego twarzy jest spowodowany powikłaniami półpaśca (co i tak pewnie niektórzy poddadzą pod wątpliwość). A co do przykładu ze sportowcami, artykuł z 2021 roku o przypadkach zawałów wśród piłkarzy: "Podczas sobotniego meczu Dania - Finlandia rozgrywanego w czasie Euro 2020 Christian Eriksen nagle padł nieprzytomny na murawę. Okazało się, że miał atak serca. Kilkunastominutowa reanimacja na szczęście przyniosła skutek, piłkarz odzyskał przytomność. Został przetransportowany do szpitala, jakiś czas później jego stan określono jako stabilny. Przypadek Eriksena nie jest tak rzadki w świecie futbolu. W ostatnich latach byliśmy świadkami kilku upadków piłkarzy w trakcie meczu. W 2003 r. podczas meczu Pucharu Konfederacji zasłabł na boisku 28-letni zawodnik Kamerunu Marc-Vivien Foé. Nie udało się go uratować. Przyczyną śmierci był atak serca, który był spowodowany niewykrytą wcześniej kardiomiopatią przerostową. W 2007 r. podczas meczu upadł na murawę 33-letni Hiszpan Antonio Puerta. Przyczyną również był atak serca. Piłkarz zdołał jednak podnieść się o własnych siłach, z pomocą lekarza udał się do szatni, gdzie ponownie stracił przytomność. Zmarł trzy dni później w szpitalu w wyniku zatrzymania akcji serca. Jej powodem była dziedziczna arytmogenna kardiomiopatia prawej komory. W 2017 zmarł były reprezentant Anglii Ugo Ehiogu, w momencie tragicznego wydarzenia miał 44 lata. W 2004 r. na boisku zasłabł 25-letni węgierski piłkarz Miklos Feher. Mimo reanimacji nie udało się go uratować, jednak przyczyną w tym przypadku nie był zawał, a arytmia serca. Nie wszystkie przypadki kończyły się tragicznie. W 2012 r. podczas meczu Pucharu Anglii ataku serca dostał Fabrice Muamba. Udało się go uratować, ale w wielu 24 lat musiał zakończyć karierę." Zatem jak widać, zawały serca na boisku nie są zjawiskiem, które pojawiło się teraz.
Odpowiedz@paula2828: Taa, czyli średnio co kilka lat się zdarzał jeden przypadek, a teraz w miesiącu pada ponad 50 atletów! Nie wiem skąd ty bierzesz swoje informacje, z CNN? https://dpbh.nv.gov/uploadedFiles/dpbhnvgov/content/Boards/BOH/Meetings/2021/Public%20Comments%20324%20to%20328.pdf
Odpowiedz@Calvus: A masz dowody na szczepienia tych wszystkich osób? Część z nich to sportowcy amatorzy, którzy przecież nie musieli być obowiązkowo zaszczepieni, nawet część sportowców nie amatorów też nie musiała być zaszczepiona (nie wszędzie był obowiązek szczepień, szczególnie, gdy w grę nie wchodziły "duże" zawody). Jest tam też przypadek, gdy mecz został zatrzymamy z powodu "zdarzenia medycznego" na trybunach. Masz tam też uczniów, którzy przecież nie musieli być zaszczepieni. Plus, część tych przypadków, to też "upadki". Wiesz ile razy mi się zdarzyło być bliską omdlenia nawet tylko stojąc? A wiesz czemu? Bo mam wadę serca, która gdyby nie przypadek, to zostałaby wykryta bardziej po 40-tce, bo wtedy właśnie daje większe objawy. Masz tam też przypadek 30-latka, który zmarł we śnie, jakby to, że to był 30-latek, miało jakieś znaczenie. Ponad dwadzieścia lat temu koleżanka z klasy miała chłopaka, który zmarł we śnie, 18-latek, no tego raczej nie powiążesz ze szczepieniem na Covid. Do tego, z przytoczonego przeze mnie artykułu, oczywiście wyciągnąłeś to co chciałeś, czyli że to było tylko kilka przypadków, tylko zwróć uwagę, że po pierwsze, to tylko piłkarze, gdzie u Ciebie, jest to mieszanka wszelakich sportów, więc prawdopodobieństwo "zdarzenia medycznego" jest o wiele większe. Do tego, masz tu wszystko - sportowców zawodowych i amatorów, włącznie z ludźmi idącymi pograć w piłkę z kolegami i nawet nie sportowców, bo ten siedzący na trybunach człowiek przecież sportowcem nie był, a na pewno nie był w trakcie uprawiania sportu, dodatkowo są to przypadki specjalnie wyszukiwane, gdzie w artykule z medonetu masz podanych tylko kilka przykładów na potwierdzenie tezy, że wśród piłkarzy, którzy wydaje się, że powinni być dobrze przebadani, zdarzają się zawały serca. I o ile nie wykluczam, że kilka z tych przypadków mogło być powiązane ze szczepieniami, bo nie ma się co oszukiwać, wpuszczanie do swojego organizmu obcej substancji może mieć wpływ na nasze zdrowie (tak jak nawet wyjdziesz na łąkę i możesz umrzeć od użądlenia pszczoły), o tyle podesłane przez Ciebie zestawienie też nie jest w 100% obiektywne i zweryfikowane, ma udowadniać, że to przez szczepienia, gdzie tak naprawdę nadal tego nie wiadomo.
Odpowiedz@paula2828: W ogóle mnie twoje argumenty nie przekonują. Sportowcy są non-stop badani i nie znam żadnego przypadku żeby ktoś np. grał w piłkę z wadą serca, a jeśli jest takowa wykryta to przeważnie kończy karierę, więc nie mów mi że to dziwne przypadki i nagle na taką skalę młodzi, zdrowi ludzie zaczęli umierać na zawał. Jeśli czegoś nie potrafią wytłumaczyć to wymyślają nowe choroby. Teraz nagle odkryli że młodzi ludzie mogą mieć SADS (Sudden Adult Death Syndrome) i niespodziewanie umrzeć i chcą żebyśmy myśleli że to jest normalne i po prostu zaakceptować to bez zadawania pytań. Niestety nauka wymaga tego żeby wciąż próbować podważać utarte szlaki. Nauka nie jest bogiem żeby ślepo w nią wierzyć!
Odpowiedz@Calvus: No to skąd wszystkie wcześniejsze zgony sportowców na zawał, zatrzymania akcji serca, sprzed "ery covidowej"? To nic nowego, tak samo jak SADS też nie jest niczym nowym, jak tylko o tym trochę poczytać. Nagłe przypadki niewyjaśnionych zgonów zaczęto już badać w zeszłym wieku. A pytania można zadawać zawsze, tylko większość osób nie pyta - od razu stawia twierdzenie.
Odpowiedz@paula2828: Nie było wtedy ich aż tyle ;)
Odpowiedz@emillo321: Nad tym też można dyskutować, czy jest ich znacznie więcej, czy stały się bardziej nagłośnione. No bo ja np. nie wiedziałam, że FIFA prowadziło w latach 2014-2018 Sudden Death Registry i w tych latach zgłoszono 617 zgonów podczas aktywności związanej z piłką nożną lub do 1 godziny później. Czyli rocznie umierało 123 piłkarzy, to naprawdę wstrząsająca liczba. Plus, czy w ogóle wszystkie przypadki zostały zgłoszone. A to tylko jeden sport.
OdpowiedzUmarło sporo i sporo powikłań przez maski
Odpowiedz@kuba9449: Przytocz konkret. W moim srodowisku bylo wielu piejacych jakie to te szmaty szkodliwe. a nigdy nie slyszlalem by komus to zaszkodzilo. mal tego - sa kraje gdzien dobrym obyczajem jest, bedac przeziebionym, noszenie masek (Japonia).
Odpowiedz@Piotrwie: Jest religia (Janizm, odłam Buddyzmu albo Hinduizmu) której wyznawcy noszą maskeczki zawsze, od czasu odkrycia mikroorganizmów aby dbać o ICH dobro i biednych bakterii, ameb czy czego to tam w powietrzu fruwa nie skazywać na zagładę w każdym wdechu. I jakoś jej wyznawcom też nic nie jest.
Odpowiedz@Piotrwie: Szczerze jakie to miało znaczenie czy były szkodliwe czy nie. Trochę naciągane były dla mnie te argumenty o szkodliwości masek, co nie przeszkodziło mi jej przez 2 lata w ogóle nie nosić. Nosiłem tylko wtedy kiedy naprawdę ktoś już kazał mi upierdliwie to robić. Ogólnie nie lubię aby azjatycko-komunistyczne zwyczaje witały do naszych progów. Było, minęło. Na małpią ospę to chyba trzeba będzie sobie anal zakleić :P
Odpowiedz@Piotrwie oficjapne dane mówią że większe jest ryzyko nopu po szczepionce niz zgonu na kowid. Dobrym byczajem będąc chorym jest odizolowanie się aby nie roznosić zarazków...
Odpowiedz@kuba9449: Przytoczysz te dane? To trochę zadziwiający wynik. Słyszałem opinie jakichś przedstawicieli tych nielicznych lekarzy, który negowali zagrożenie Covidem, ale nawet oni nie powoływali się na takie statystyki. W Polsce śmiertelność na Covid to ok. 2%, a poważniejsze NOPy obejmowały typowo 0,05% szczepień. https://www.pzh.gov.pl/serwisy-tematyczne/niepozadane-odczyny-poszczepienne-covid-19/
Odpowiedz@kuba9449: A masz jakies dane ilu chirurgów umiera codziennie przez noszenie masek w pracy praktycznie non-stop?
Odpowiedz@kubala0304: W Polsce C19 wpisywali nawet gdy zmarł ktoś na kompletnie coś innego, więc te 2% u nas możesz sobie wiesz gdzie wsadzić ;) Znam kilka takich przypadków, a jeden był nawet w Uwadze. Kobita zmarła z tego co pamiętam na cukrzycę, a tu jeb, wpisali C19 i mało tego, była potrójnie dziabnięta, a wpisane że niezaszczepiona xD
Odpowiedz@kuba9449: Dwa lata temu miałem kurs na ciężarówki i wtedy przez 2 jazdy godziny musiałem mieć maskę na mordzie. Zaczął mnie męczyć katar tylko wtedy, gdy byłem po jazdach. Przypadeg co nie? :P
Odpowiedz@emillo321: Nie rozumiem skąd minusy pod Twoją wypowiedzią. Jak Grzegorz Braun wparował do jednego ze szpitali i zaczął żądać dokumentów medycznych to mało się o siebie lekarze nie potykali w panice. Takie lody tam kręcono, że mała bania, ale ludzi nie przekonasz absolutnie nigdy, że przez ten cały czas dawali się dymać w biały dzień bez mydła. Jakimś cudem pandemia skończyła się w momencie nie przyjściu wiosny, tylko na skutek decyzji ministra o zaprzestaniu dopłat do pacjentów covidowych. :D Patologia jednym ruchem ręki nagle zniknęła.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2022 o 13:58
@Lorenzo: Covidianie nadal wierzą w tego swojego bożka, Covida i stąd te minusy. "Jakimś cudem pandemia skończyła się w momencie nie przyjściu wiosny, tylko na skutek decyzji ministra o zaprzestaniu dopłat do pacjentów covidowych. :D Patologia jednym ruchem ręki nagle zniknęła." - Dokładnie, od dawna mówię, że to nie koronawirus a koronabiznes. Szwagier ratownik medyczny mówił, że niektórzy lekarze to dzięki tym pieniądzom pospłacali kredyty, a o dyżury to się aż zabijali bo to wiesz, ogromna kasa.
Odpowiedz@Piotrwie: Słyszałeś o VAERS (Vaccine Adverse Event Reporting System) czyli System zgłaszania zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepionką, które miały być obowiązkowe ale tylko garstka lekarzy zgłaszała więc ten system podaje niekompletny zapis a mimo to w 2021 zgłoszono aż 6197 śmiertelnych reakcji po szczepionce. https://vaers.hhs.gov/data/datasets.html
Odpowiedz@Calvus: Piotrwie akurat odnosił się do części "i sporo powikłań przez maski", więc na ten temat chciał dostać dane.
Odpowiedz@paula2828: O maskach nawet nie mówię bo to wiadomo że bzdury wprowadzone żeby sprawdzić czy ludzie są już wystarczająco otumanionymi niewolnikami którzy będą się słuchać rządu. Wiesz jaki rozmiar ma "wirus"? Wirusy są zwykle znacznie mniejsze niż bakterie, przy czym zdecydowana większość jest submikroskopowa. Podczas gdy większość wirusów ma wielkość od 5 do 300 nanometrów (nm) więc sprawdź sobie jak małe cząstki zatrzymuje twoja maska!
Odpowiedz@Calvus: Tylko że te wirusy są przenoszone głównie drogą kropelkową, czyli ze śliną i w wydychanym powietrzu, w którym jest wilgoć, a już te cząsteczki są zdecydowanie większe. Plus tu nadal nie chodziło o zasadność noszenia maseczek, tylko o tamto stwierdzenie o sporej liczbie powikłań po ich noszeniu.
Odpowiedz@paula2828: A-ha, czyli dla was jest ważniejszy problem czy maski szkodzą czy nie niż fakt że szczepionki zabiją ludzi? Pogadajcie sobie jeszcze o maskach ja już nie mam więcej nic do powiedzenia.
Odpowiedz@Calvus: Faktycznie, szkoda żebyś dalej gadał, skoro akurat ten wątek odnosił się od początku bardziej do tematu maseczek. Masz tutaj sporo innych "odnóg" na temat, o którym chcesz pisać, więc zapraszam:)
Odpowiedzhttp://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/c581/c581522a9d3f8b6a24b11d363f914c50.jpeg
Odpowiedzale o tym, że już w głównych mediach mówią o negatywnym wpływie noszenia masek w przeszłości na odporność dzisiaj to się nie zająkniesz?
OdpowiedzCo ty pieprzysz?
Odpowiedz@AngelaMakrela: Pewnie chodzi mu o to, że układ odpornościowy przez noszenie masek i lockdowny się "rozleniwił", jest osłabiony przez brak kontaktu z patogenami.
OdpowiedzPogląd typu ja uważam, że mam rację więc śmieje się z innych. Fakty są takie, że ludzie czasem umierali po szczepieniu, oczywiscie też czesto nic im nie było. Jeśli wszyscy wyrażali by jeden pogląd to faktycznie wystarczyło by stworzyć zabójczą szczepionkę i cała ludzkość by wyginęła.
Odpowiedz@Lemasi: "i cała ludzkość by wyginęła" - to by nie przeszło. Żabę gotuje się powoli.
OdpowiedzNajlepsze jest to, że foliowy Bill Gates na szczycie bezpieczeństwa powiedział, że zawiedli ze szczepionkami i ludzie się sami zimmunizowali. xd
Odpowiedz@Lorenzo: Skąd te minusy ? Mogę wam podać odnośnik do jego słów !
Odpowiedzja równo za rok mam termin na umarnięcie
OdpowiedzGlapińskiemu zagrzybiło mózg jedynie.
OdpowiedzNa świecie zaczepiło się 4,8 mld ludzi pełną dawką. W sumie podano około 12 mld dawek. Jeśli antyszczepy mają rację, wkrótce czeka nas wielki armagedon.
Odpowiedz@Kajothegreat: Dobra, dobra. Tematu już nie ma i nie będzie. Tyle w temacie.
OdpowiedzNa pewno umarli pomimo szczepionki i to nie w mniejszych ilościach niż nieszczepieni.
Odpowiedzhttps://www.bbc.com/news/uk-england-tyne-61885899 Skontaktuj sie z rodzina i opowiedz jakies swoje żarty na poprawę nastroju, bo pewnie maja teraz kiepski.
OdpowiedzAleż się czyta te Wasze komentarze! Jacy Wy jesteście dzielni rebelianci! Pokonaliście cały świat, lekarzy, epidemiologów, wielkie firmy i polityków, którzy chcieli Was zniszczyć! Banda k. debili.
OdpowiedzJaki wysyp antyszczepów XD Byliście na Harmonii Kosmosu Górniakowej posłuchać?
Odpowiedz@skydwayler: https://aszdziennik.pl/139930,najciekawsze-wypowiedzi-na-festiwalu-ludzi-ktorzy-wlaczyli-myslenie o tu asz dziennik zebrał ładne cytaty z tego wydarzenia, poczytajcie jak Wam się nie udało dotrzeć
Odpowiedz