Wiecie ile kosztuje generalny remont mieszkania 52m? około 140'000 zł na tanich marketowych produktach. Robiłem taki remont w zeszłym roku. Naprawdę generalny bo to stary blok. Wymienione całe instalacje elektryczna, wodno-kanalizacyjna, gazowa + wszystkie zgody, do tego ogrzewanie podłogowe, trochę pracy wyburzeniowych w postaci powiększenia łazienki oraz skucia starej podłogi i pieców kaflowych. Płyty GK na ścianach bo krzywe rzędu 10cm na 2m ściany - serio. Sufit podwieszany, malowanie. Sprzęty AGD naprawdę tanie z marketu i starałem się brać w promocjach. Płytki i panele na podłogę nie droższe niż 50 zł/m2. Taki porządny remont wyniósł 140'000 złotych, z czego 60'000 to koszt robocizny, reszta to sprzęt i produkty. Bez wymiany drzwi czy okien, ale tak to wszystko nowe. Szansa że traficie na porządną ekipę za pierwszym razem jest mizerna, sam trafiłem na patałachów mimo, że z polecenia... Do tego po remoncie jeszcze sprzęt mniej niezbędny typu szafy na wymiar, TV, wymiana drzwi itp. to kolejne 20-30'000 zł. Tak więc nawet zakładając, że macie jakieś sprzęty (co raczej mało prawdopodobne jeśli przedtem wynajmowaliście) to i tak generalka może kosztować 100'000 zł.
@nemoein: Potwierdzam. Moi rodzicie aktualnie wydali około 150 tyś, zrobili, co prawda 1/3 tego, co napisałeś tylko wyższej klasy. Finalnie jeszcze brakuje im paręnaście tyś.
"A po co Ci prostowanie ścian. Nikt z tego strzelał nie będzie przecież"
Odpowiedz20k to może robocizna bez materiałów?
OdpowiedzMoze o robociznie a nie o calosci kosztow
OdpowiedzWiecie ile kosztuje generalny remont mieszkania 52m? około 140'000 zł na tanich marketowych produktach. Robiłem taki remont w zeszłym roku. Naprawdę generalny bo to stary blok. Wymienione całe instalacje elektryczna, wodno-kanalizacyjna, gazowa + wszystkie zgody, do tego ogrzewanie podłogowe, trochę pracy wyburzeniowych w postaci powiększenia łazienki oraz skucia starej podłogi i pieców kaflowych. Płyty GK na ścianach bo krzywe rzędu 10cm na 2m ściany - serio. Sufit podwieszany, malowanie. Sprzęty AGD naprawdę tanie z marketu i starałem się brać w promocjach. Płytki i panele na podłogę nie droższe niż 50 zł/m2. Taki porządny remont wyniósł 140'000 złotych, z czego 60'000 to koszt robocizny, reszta to sprzęt i produkty. Bez wymiany drzwi czy okien, ale tak to wszystko nowe. Szansa że traficie na porządną ekipę za pierwszym razem jest mizerna, sam trafiłem na patałachów mimo, że z polecenia... Do tego po remoncie jeszcze sprzęt mniej niezbędny typu szafy na wymiar, TV, wymiana drzwi itp. to kolejne 20-30'000 zł. Tak więc nawet zakładając, że macie jakieś sprzęty (co raczej mało prawdopodobne jeśli przedtem wynajmowaliście) to i tak generalka może kosztować 100'000 zł.
Odpowiedz@nemoein: Potwierdzam. Moi rodzicie aktualnie wydali około 150 tyś, zrobili, co prawda 1/3 tego, co napisałeś tylko wyższej klasy. Finalnie jeszcze brakuje im paręnaście tyś.
OdpowiedzDlatego sam remontuję dom. Może skończę za 2-3 lata ale przynajmniej nie będę płacił patałachom co tylko na pieniądzach się znają.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2022 o 15:14
@kenzol: Nie potrzeba fachowca. Spieprzyć robotę można samemu. :)
Odpowiedz