Zaraz zaczną się jaja jak tylko ruszą pierwsze akcje o obrazę uczuć religijnych, oskarżenia o rasizm, czy promowanie tego albo tamtego. Do tego dojdą boty takie i inne, fake news będące tak naprawdę opiniami, jakaś nastolatka się pochlasta, bo ktoś ją od spaślaków zwyzywał... I teraz złe nie będzie już jakieś bezosobowe korpo, ale Celebryta jElonek, który tak się zadłużył na zakup nowej zabawki, że może pod mostem wylądować.
- Elon, ale obiecałeś nam, że będzie wszystko dobrze i nie będzie nic źle!
- To wy jeszcze nie wiecie, że więcej ode mnie to tylko PiS obiecuje?!
@Maquabra: "obrazę uczuć religijnych" - No, Żydki szybko zaczną płakać jak się dowiedzą zbyt wiele o sobie i swoich przodkach.
Ja wyłapałem bana za próbę uświadomienia jakiegoś rabina z USA że w KL Auschwitz nie było Żydów i prawdopodobnie żaden z nich nigdy nie przeszedł pod bramą "Arbeit Macht Frei".
A co do chlastającej się nastolatki, powiedzenie grubemu że jest gruby nie jest obrazą a stwierdzeniem faktu. Jak jest głupi niech się chlasta.
To nazywa się wolność słowa. Dopóki nie łamiesz prawa i nie oczerniasz kogoś bezpodstawnie, mów co chcesz.
Co do rasizmu, masz rację, czarni szybko zaczną płakać i tylko oni będą płakać i będą to robić tylko czarni z USA. Uwierz, tam nawet spojrzenie się na czarnego jest rasizmem.
Tworzenie wyidealizowanego świata jest złe, bo potem jest zderzenie z rzeczywistością, przez co nastolatkowie siedzący głównie w sieci mają problemy, bo później okazuje się że to co poza internetem, nie jest już takie fajne :)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2022 o 16:21
@TenNickJestZajety: "w KL Auschwitz nie było Żydów" - a kto był, kosmici? Oczywiście wiem co chciałeś przekazać, że żydzi byli w KL Birkenau a nie Auschwitz ale oba te obozy stanowiły jeden kompleks i nie możesz wymagać od laika, zwłaszcza z zagranicy, żeby znał i rozumiał takie subtelne szczegóły. Z resztą, nie do końca masz rację, w Auschwitz, w późniejszych etapach wojny, również kierowano żydów: "Następnie kierowano tu także pospolitych niemieckich przestępców kryminalnych, radzieckich jeńców wojennych, księży, Żydów, tzw. elementy antyspołeczne, w mniejszym stopniu również niemieckich homoseksualistów" - https://pl.wikipedia.org/wiki/Auschwitz-Birkenau#Auschwitz_I
A wracając do meritum. "powiedzenie grubemu że jest gruby nie jest obrazą a stwierdzeniem faktu. Jak jest głupi niech się chlasta." - to nie do końca tak to działa. Możesz powiedzieć grubemu ze jest gruby, to będzie stwierdzenie faktu. Ale większość hejterów nie poprzestanie na samym stwierdzeniu ale doda do tego tyradę, która potrafiła by wpędzić w depresję prawie każdego. Nie krytyka jest problemem, a mowa nienawiści, która za tą krytyką często idzie.
Mimo wszystko, uważam że wolność słowa jest bardzo ważna, i o ile nie łamie prawa, nie powinna być ograniczana. Mowa nienawiści łamie prawo i krzywdzi ludzi, więc nie powinno być na nią miejsca na żadnym z portali społecznościowych.
“If freedom of speech is taken away, then dumb and silent we may be led, like sheep to the slaughter.”
― George Washington
“I may not agree with you, but I will defend to the death your right to make an ass of yourself.”
― Oscar Wilde
“If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear.”
― George Orwell
Wolności słowa trzeba bronić do oporu, np żeby ktoś mógł napisać, że Polacy to podludzie i rasa niewolników, których trzeba przetrzebić, wykastrować a kobiety zamienić w mamki dla Wielkiej Rzeszy , co nie? :) Warto walczyć o możliwość mówienia czegokolwiek i czegokolwiek np komunizmu i faszyzmu, co nie?
@NadobnyWieslaw: Wolność jednostki, kończy się tam, gdzie narusza wolność innych. Podane przez ciebie przykłady, tę granicę wyraźnie przekraczają. Wolność oznacza też odpowiedzialność. To że można mówić co się chce, oznacza również że trzeba ponieść odpowiedzialność za swoje słowa.
@cassper zgadzam się całkowicie! Wolność nie może naruszać wolności innych. Dlatego używanie np mowy nienawiści czy ekstremizacja nie może mieć miejsca, a platformy muszą monitorować potencjalne przestępstwa.
@NadobnyWieslaw: No nie, platformy nic nie muszą, bo to zabawa w cenzora. W wolnym świecie działa to tak: user A pisze coś co szkodzi userowi B, wtedy user B zgłasza usera A administracji, w celu usunięcia obraźliwego kontentu oraz, jeśli poczuje się wyjątkowo obrażony, zabezpieczenia tego kontentu na poczet spray sądowej, którą zamierza userowi A wytoczyć. Platforma nie jest od tego, zeby decydować co jest stosowne a co nie, bo potem robi się patologia jak na fb, gdzie posty a nawet całe strony, znikają z powodu widzi-mi-się "niezależnych weryfikatorów" i nawet nie można się odd tego odwołać. To się nazywa cenzura i nie ma nic wspólnego z wolnością słowa. W wolnym świece, liczy się jednostka A vs jednostka B a nie jacyś mistyczni weryfikatorzy, oceniający przez pryzmat swoich własnych poglądów.
Jak już wyżej podałem cytat w oryginale, pozwolę sobie przetłumaczyć:
"Mogę się z tobą nie zgadzać ale będę bronił do śmierci, twojego prawa do zrobienia z siebie durnia"
@cassper a po co zaraz sądy. Na ubitą glebe i niech sie biją. Raz że taniej dwa że rozrywka dla gawiedzi. A i dentysta cos tam zarobi a w powazniejszych przypadkach nawet lokalny grabarz. Sądy to zbyteczna rozrzutność
Zaraz zaczną się jaja jak tylko ruszą pierwsze akcje o obrazę uczuć religijnych, oskarżenia o rasizm, czy promowanie tego albo tamtego. Do tego dojdą boty takie i inne, fake news będące tak naprawdę opiniami, jakaś nastolatka się pochlasta, bo ktoś ją od spaślaków zwyzywał... I teraz złe nie będzie już jakieś bezosobowe korpo, ale Celebryta jElonek, który tak się zadłużył na zakup nowej zabawki, że może pod mostem wylądować. - Elon, ale obiecałeś nam, że będzie wszystko dobrze i nie będzie nic źle! - To wy jeszcze nie wiecie, że więcej ode mnie to tylko PiS obiecuje?!
Odpowiedz@Maquabra krąg życia przyjacielu.. gdzieś julka się chlasta, gdzieś jakiś ch*#ek wyrasta, gdzieś komuś dupa od wolności słowa trzaska
Odpowiedz@Maquabra: Dla lewaka wolność słowa jest niepojęta, prawda?
Odpowiedz@Maquabra: "obrazę uczuć religijnych" - No, Żydki szybko zaczną płakać jak się dowiedzą zbyt wiele o sobie i swoich przodkach. Ja wyłapałem bana za próbę uświadomienia jakiegoś rabina z USA że w KL Auschwitz nie było Żydów i prawdopodobnie żaden z nich nigdy nie przeszedł pod bramą "Arbeit Macht Frei". A co do chlastającej się nastolatki, powiedzenie grubemu że jest gruby nie jest obrazą a stwierdzeniem faktu. Jak jest głupi niech się chlasta. To nazywa się wolność słowa. Dopóki nie łamiesz prawa i nie oczerniasz kogoś bezpodstawnie, mów co chcesz. Co do rasizmu, masz rację, czarni szybko zaczną płakać i tylko oni będą płakać i będą to robić tylko czarni z USA. Uwierz, tam nawet spojrzenie się na czarnego jest rasizmem. Tworzenie wyidealizowanego świata jest złe, bo potem jest zderzenie z rzeczywistością, przez co nastolatkowie siedzący głównie w sieci mają problemy, bo później okazuje się że to co poza internetem, nie jest już takie fajne :)
OdpowiedzZmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2022 o 16:21
@TenNickJestZajety: "w KL Auschwitz nie było Żydów" - a kto był, kosmici? Oczywiście wiem co chciałeś przekazać, że żydzi byli w KL Birkenau a nie Auschwitz ale oba te obozy stanowiły jeden kompleks i nie możesz wymagać od laika, zwłaszcza z zagranicy, żeby znał i rozumiał takie subtelne szczegóły. Z resztą, nie do końca masz rację, w Auschwitz, w późniejszych etapach wojny, również kierowano żydów: "Następnie kierowano tu także pospolitych niemieckich przestępców kryminalnych, radzieckich jeńców wojennych, księży, Żydów, tzw. elementy antyspołeczne, w mniejszym stopniu również niemieckich homoseksualistów" - https://pl.wikipedia.org/wiki/Auschwitz-Birkenau#Auschwitz_I A wracając do meritum. "powiedzenie grubemu że jest gruby nie jest obrazą a stwierdzeniem faktu. Jak jest głupi niech się chlasta." - to nie do końca tak to działa. Możesz powiedzieć grubemu ze jest gruby, to będzie stwierdzenie faktu. Ale większość hejterów nie poprzestanie na samym stwierdzeniu ale doda do tego tyradę, która potrafiła by wpędzić w depresję prawie każdego. Nie krytyka jest problemem, a mowa nienawiści, która za tą krytyką często idzie. Mimo wszystko, uważam że wolność słowa jest bardzo ważna, i o ile nie łamie prawa, nie powinna być ograniczana. Mowa nienawiści łamie prawo i krzywdzi ludzi, więc nie powinno być na nią miejsca na żadnym z portali społecznościowych.
Odpowiedz@kontraparka: Ach ten niesamowity Elon, obrońca wolności słowa. Człowiek, który wyrzuca z pracy osoby, które ośmieliły się go skrytykować. Tak, dla prawaka wolność słowa to świętość LOL https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/wydarzenia/spacex-zwalnia-pracownikow-za-krytyke-elona-muska/h5swsz0
Odpowiedz“If freedom of speech is taken away, then dumb and silent we may be led, like sheep to the slaughter.” ― George Washington “I may not agree with you, but I will defend to the death your right to make an ass of yourself.” ― Oscar Wilde “If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear.” ― George Orwell
OdpowiedzWolności słowa trzeba bronić do oporu, np żeby ktoś mógł napisać, że Polacy to podludzie i rasa niewolników, których trzeba przetrzebić, wykastrować a kobiety zamienić w mamki dla Wielkiej Rzeszy , co nie? :) Warto walczyć o możliwość mówienia czegokolwiek i czegokolwiek np komunizmu i faszyzmu, co nie?
Odpowiedz@NadobnyWieslaw: Wolność jednostki, kończy się tam, gdzie narusza wolność innych. Podane przez ciebie przykłady, tę granicę wyraźnie przekraczają. Wolność oznacza też odpowiedzialność. To że można mówić co się chce, oznacza również że trzeba ponieść odpowiedzialność za swoje słowa.
Odpowiedz@cassper zgadzam się całkowicie! Wolność nie może naruszać wolności innych. Dlatego używanie np mowy nienawiści czy ekstremizacja nie może mieć miejsca, a platformy muszą monitorować potencjalne przestępstwa.
Odpowiedz@NadobnyWieslaw: No nie, platformy nic nie muszą, bo to zabawa w cenzora. W wolnym świecie działa to tak: user A pisze coś co szkodzi userowi B, wtedy user B zgłasza usera A administracji, w celu usunięcia obraźliwego kontentu oraz, jeśli poczuje się wyjątkowo obrażony, zabezpieczenia tego kontentu na poczet spray sądowej, którą zamierza userowi A wytoczyć. Platforma nie jest od tego, zeby decydować co jest stosowne a co nie, bo potem robi się patologia jak na fb, gdzie posty a nawet całe strony, znikają z powodu widzi-mi-się "niezależnych weryfikatorów" i nawet nie można się odd tego odwołać. To się nazywa cenzura i nie ma nic wspólnego z wolnością słowa. W wolnym świece, liczy się jednostka A vs jednostka B a nie jacyś mistyczni weryfikatorzy, oceniający przez pryzmat swoich własnych poglądów. Jak już wyżej podałem cytat w oryginale, pozwolę sobie przetłumaczyć: "Mogę się z tobą nie zgadzać ale będę bronił do śmierci, twojego prawa do zrobienia z siebie durnia"
Odpowiedz@NadobnyWieslaw: Monitorować - ok, ale nie mają prawa nawet przecinka w wypowiedzi przestawić lub tę wypowiedź ukrywać.
Odpowiedz@cassper a po co zaraz sądy. Na ubitą glebe i niech sie biją. Raz że taniej dwa że rozrywka dla gawiedzi. A i dentysta cos tam zarobi a w powazniejszych przypadkach nawet lokalny grabarz. Sądy to zbyteczna rozrzutność
Odpowiedz