@inkill: Mają, mają.
Zakładanie, że źli ludzie są po prostu głupi, jest bardzo naiwne. Tego, co oni odjaniepawlają, nie robi się przypadkiem.
Najlepszy przykład to deal z respiratorami od handlarza bronią. Jako były pracownik backoffice banku mam trochę praktycznej wiedzy odnośnie tego, jak wyglądało samo przelanie pieniędzy na konta podmiotu. W trakcie tej procedury, a nie był to zwykły elixirek, automatyczne systemy kontroli transakcji wy-yeah-bywały tyle ostrzeżeń i czerwonych flag, że nawet gdyby ktoś "zapomniał" wykonać ręcznego sprawdzenia stron transakcji, nie ma szans, by pieniądze przeszły bez dodatkowych zielonych światełek z góry. System odrzuca takie transakcje i trzeba je przepychać siłą. Prawdę mówiąc, nawet nie wiem, co dokładnie by trzeba było zrobić od strony technicznej, żeby przelać pieniądze na rachunek z listy sankcyjnej. Po prostu nie wyobrażam sobie szczegółowo tej procedury.
Mówiąc krótko, w ten wał zaangażowane było całe stado osób, a mówię tylko o technicznej stronie finansowej. To jest, urwa, gigantyczna, dobrze zorganizowana, wielokomórkowa organizacja przestępcza.
@Maquabra: "To jest, urwa, gigantyczna, dobrze zorganizowana, wielokomórkowa organizacja przestępcza" - czy taka zorganizowana, to bym polemizował. Ale na pewno przestępcza
nie rząd, bo latanie to jednak jakaś umiejętność. Nasi rządzący nie mają żadnych zdolności
Odpowiedz@inkill: Mają, mają. Zakładanie, że źli ludzie są po prostu głupi, jest bardzo naiwne. Tego, co oni odjaniepawlają, nie robi się przypadkiem. Najlepszy przykład to deal z respiratorami od handlarza bronią. Jako były pracownik backoffice banku mam trochę praktycznej wiedzy odnośnie tego, jak wyglądało samo przelanie pieniędzy na konta podmiotu. W trakcie tej procedury, a nie był to zwykły elixirek, automatyczne systemy kontroli transakcji wy-yeah-bywały tyle ostrzeżeń i czerwonych flag, że nawet gdyby ktoś "zapomniał" wykonać ręcznego sprawdzenia stron transakcji, nie ma szans, by pieniądze przeszły bez dodatkowych zielonych światełek z góry. System odrzuca takie transakcje i trzeba je przepychać siłą. Prawdę mówiąc, nawet nie wiem, co dokładnie by trzeba było zrobić od strony technicznej, żeby przelać pieniądze na rachunek z listy sankcyjnej. Po prostu nie wyobrażam sobie szczegółowo tej procedury. Mówiąc krótko, w ten wał zaangażowane było całe stado osób, a mówię tylko o technicznej stronie finansowej. To jest, urwa, gigantyczna, dobrze zorganizowana, wielokomórkowa organizacja przestępcza.
Odpowiedz@Maquabra: "To jest, urwa, gigantyczna, dobrze zorganizowana, wielokomórkowa organizacja przestępcza" - czy taka zorganizowana, to bym polemizował. Ale na pewno przestępcza
Odpowiedz@Maquabra: Amen
Odpowiedz