A najlepsze jest to że nie rozumieją iż w ten sposób niczego nie zdziałają a jedynym efektem który osiągną, będzie vvkurvvienie reszty społeczeństwa :)
@TenNickJestZajety: Na tym polegają protesty. Inaczej się nie da. Ale musisz pamiętać że to społeczeństwo wybiera władze, więc wnerwienie społeczeństwo, może wymusić na władzy zmianę polityki.
@TenNickJestZajety dlatego mądre społeczeństwa wspierają protesty, a głupie (takie jak nasze) szczują jedną grupę zawodową na drugą. Po tobie już widać efekty
@cassper: Zgadzam się, na tym polegają protesty. Jednak blokowanie głównych dróg w województwie/kraju i nie informowanie wcześniej, co zresztą najczęściej ma miejsce, jest trochę nie tego :/
Nasi rolnicy dopiero po ponad roku nauczyli się informować gdzie będą robić protesty.
Ja przez naszą AgroUnię i tego małego komunistę straciłem tyle kasy, że po drugim trafieniu na ich protest, miałem ochotę zablokować mu na 2-3 dni wyjazd z posesji.
Wiele protestów popieram, nie popieram jednak protestów które mają wymusić jakieś dopłaty (z własnych przekonań nie popieram jakichkolwiek dopłat/socjalu), jednak je rozumiem. Ale naprawdę, wystarczy poinformować :)
Chociaż to co pasożyty z kopalni zrobiły na przełomie roku, to ciężko nazwać protestem, bo dzięki związkowcom w okresie styczeń-kwiecień wzrosła cena prądu dla wszystkich, jak i podskoczyła cena węgla oraz eko-groszku. Bo stwierdzili że fajnie będzie, gdy na kilka miesięcy zablokują prawie całkowicie wysyłkę węgla z kopalń należących do PGG. Gdzie PGG zaopatruje prawie wszystkie elektrownie w węgiel. Przez co te musiały importować go zza granicy aby w ogóle go mieć :)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 czerwca 2022 o 4:48
@TenNickJestZajety: Wiesz co jest najgroźniejsze w socjalizmie? Rozmycie odpowiedzialności. W normalnym "kaskadowym" systemie władzy, wiesz kto jest za co odpowiedzialny i jak coś się nie wiedzie, to idziesz pod jego biuro czy dom i tam protestujesz. Ale w socjalizmie to nie działa, bo każdy ci powie że nic od niego nie zależy i nie do niego z pretensjami. To właśnie dlatego protesty są wymierzone w wyborców a nie we władzę, bo władza zawsze umywa rączki i jedyne czego się boi, to spadku poparcia. Piszesz o PGG ale tak na prawdę, kto w PGG odpowiada za burdel cenowy? Dlaczego zablokowali wszystkie transporty? Bop tam za Chiny ludowe nie dojdziesz, kto ma na coś wpływ i w jaki sposób, więc blokują wszystko jak leci, licząc naiwnie że straty otworzą komuś z zarządu oczy.
PS: Wiele protestów jest organizowana nie dla osiągnięcia jakiegoś wspólnego celu, ale dla wypromowania samych aktywistów. Tak jak wspomniałeś o "małym komuniście, to takich jednostek jak Kołodziejczak jest bardzo wiele. Idealnie to widać było po "strajkach kobiet", które jedyne co wywalczyły, to rozpoznawalność dla Lempart i kilku innych czołowych działaczek. Tak to niestety działa wszedzie.
@cassper: Stary, nie wiem, co rozumiesz przez "socjalizm", ale wszystkie systemy, które do tej pory próbowały być socjalistyczne, miały bardzo ściśle określoną hierarchię władzy. Każdy komitet zawsze miał przewodniczącego, a jego istnienie i tak było czysto fasadowe, ponieważ zarządzanie poszczególnymi poletkami zazwyczaj jest jednoosobowe. Socjalizm jest systemem autorytarnym. Przecież, na litość boską, każdy socjalistyczny kraj na samej górze zawsze ma dyktatora.
A co do meritum, holenderscy rolnicy mają znikome poparcie w swoich protestach ze względu nie na formę, ale przedmiot protestu. Nie będę tego tłumaczył, bo w tym kraju jest dość problemów, żeby jeszcze ludzie się Holendrami zajmowali.
A najlepsze jest to że nie rozumieją iż w ten sposób niczego nie zdziałają a jedynym efektem który osiągną, będzie vvkurvvienie reszty społeczeństwa :)
Odpowiedz@TenNickJestZajety: Na tym polegają protesty. Inaczej się nie da. Ale musisz pamiętać że to społeczeństwo wybiera władze, więc wnerwienie społeczeństwo, może wymusić na władzy zmianę polityki.
Odpowiedz@TenNickJestZajety dlatego mądre społeczeństwa wspierają protesty, a głupie (takie jak nasze) szczują jedną grupę zawodową na drugą. Po tobie już widać efekty
Odpowiedz@cassper: Zgadzam się, na tym polegają protesty. Jednak blokowanie głównych dróg w województwie/kraju i nie informowanie wcześniej, co zresztą najczęściej ma miejsce, jest trochę nie tego :/ Nasi rolnicy dopiero po ponad roku nauczyli się informować gdzie będą robić protesty. Ja przez naszą AgroUnię i tego małego komunistę straciłem tyle kasy, że po drugim trafieniu na ich protest, miałem ochotę zablokować mu na 2-3 dni wyjazd z posesji. Wiele protestów popieram, nie popieram jednak protestów które mają wymusić jakieś dopłaty (z własnych przekonań nie popieram jakichkolwiek dopłat/socjalu), jednak je rozumiem. Ale naprawdę, wystarczy poinformować :) Chociaż to co pasożyty z kopalni zrobiły na przełomie roku, to ciężko nazwać protestem, bo dzięki związkowcom w okresie styczeń-kwiecień wzrosła cena prądu dla wszystkich, jak i podskoczyła cena węgla oraz eko-groszku. Bo stwierdzili że fajnie będzie, gdy na kilka miesięcy zablokują prawie całkowicie wysyłkę węgla z kopalń należących do PGG. Gdzie PGG zaopatruje prawie wszystkie elektrownie w węgiel. Przez co te musiały importować go zza granicy aby w ogóle go mieć :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 czerwca 2022 o 4:48
@TenNickJestZajety: Wiesz co jest najgroźniejsze w socjalizmie? Rozmycie odpowiedzialności. W normalnym "kaskadowym" systemie władzy, wiesz kto jest za co odpowiedzialny i jak coś się nie wiedzie, to idziesz pod jego biuro czy dom i tam protestujesz. Ale w socjalizmie to nie działa, bo każdy ci powie że nic od niego nie zależy i nie do niego z pretensjami. To właśnie dlatego protesty są wymierzone w wyborców a nie we władzę, bo władza zawsze umywa rączki i jedyne czego się boi, to spadku poparcia. Piszesz o PGG ale tak na prawdę, kto w PGG odpowiada za burdel cenowy? Dlaczego zablokowali wszystkie transporty? Bop tam za Chiny ludowe nie dojdziesz, kto ma na coś wpływ i w jaki sposób, więc blokują wszystko jak leci, licząc naiwnie że straty otworzą komuś z zarządu oczy. PS: Wiele protestów jest organizowana nie dla osiągnięcia jakiegoś wspólnego celu, ale dla wypromowania samych aktywistów. Tak jak wspomniałeś o "małym komuniście, to takich jednostek jak Kołodziejczak jest bardzo wiele. Idealnie to widać było po "strajkach kobiet", które jedyne co wywalczyły, to rozpoznawalność dla Lempart i kilku innych czołowych działaczek. Tak to niestety działa wszedzie.
Odpowiedz@cassper: Stary, nie wiem, co rozumiesz przez "socjalizm", ale wszystkie systemy, które do tej pory próbowały być socjalistyczne, miały bardzo ściśle określoną hierarchię władzy. Każdy komitet zawsze miał przewodniczącego, a jego istnienie i tak było czysto fasadowe, ponieważ zarządzanie poszczególnymi poletkami zazwyczaj jest jednoosobowe. Socjalizm jest systemem autorytarnym. Przecież, na litość boską, każdy socjalistyczny kraj na samej górze zawsze ma dyktatora. A co do meritum, holenderscy rolnicy mają znikome poparcie w swoich protestach ze względu nie na formę, ale przedmiot protestu. Nie będę tego tłumaczył, bo w tym kraju jest dość problemów, żeby jeszcze ludzie się Holendrami zajmowali.
Odpowiedz@cassper: powinni blokowac tych ktorzy tworza prawo, zwykli ludzie ktorzy wybieraja wkur wia sie na rolnikow a nie na wladze
OdpowiedzKiedy przypomnę sobie, co bohaterscy Holendrzy zrobili w Srebrenicy, to lepiej niech nie jadą...
Odpowiedzale z niego rosyjska onuca ze tak sie nasmiewa z fejk newsow ukrainskiej propagandy xd
Odpowiedz