@Ashardon: Ludzie, co nabrali kredytów na biznes życia, który potem okazał się kompletną klapą, by się mogli nie zgodzić.
W mojej dzielnicy przy głównej ulicy jest sporo małych sklepików... Sklepików, których nazwy i asortyment się regularnie zmienia co parę lat. Najpierw jest solarium, potem sklep z garniturami, potem sklep z odżywkami dla ćwiczących, potem sklep ze zdrową żywnością, potem jakaś knajpka.
Zupełnie jakby ktoś miał genialny plan w stylu "O tak tutaj w tym miejscu dokładnie potrzeba punktu oferującego to i to", a potem za dwa lata się okazuje, że jednak nie trzeba było i czas zwijać manatki, a lokal po remoncie otwiera na nowo ktoś z podobnym planem.
Rozeznanie rynku by stwierdzić gdzie jest nisza i znajdzie się wystarczająco klientów na daną działalność to bardzo istotna sprawa na której niejeden niedoszły biznesmen się wyłożył.
Ten komentarz nie jest mistrzowski. To zwykły truizm.
Odpowiedz@Ashardon: Ludzie, co nabrali kredytów na biznes życia, który potem okazał się kompletną klapą, by się mogli nie zgodzić. W mojej dzielnicy przy głównej ulicy jest sporo małych sklepików... Sklepików, których nazwy i asortyment się regularnie zmienia co parę lat. Najpierw jest solarium, potem sklep z garniturami, potem sklep z odżywkami dla ćwiczących, potem sklep ze zdrową żywnością, potem jakaś knajpka. Zupełnie jakby ktoś miał genialny plan w stylu "O tak tutaj w tym miejscu dokładnie potrzeba punktu oferującego to i to", a potem za dwa lata się okazuje, że jednak nie trzeba było i czas zwijać manatki, a lokal po remoncie otwiera na nowo ktoś z podobnym planem. Rozeznanie rynku by stwierdzić gdzie jest nisza i znajdzie się wystarczająco klientów na daną działalność to bardzo istotna sprawa na której niejeden niedoszły biznesmen się wyłożył.
OdpowiedzCzasami najtrudniejszą sprawą jest wymyślenie realistycznego dialogu.
Odpowiedz