Jeśli wiesz o gwałcie to masz obowiązek to zgłosić, inaczej odpowiedzialność karna i nie ważne kto, gdzie, kiedy. Komentarz z dupy kolejny raz na głównej
@Sauronus: Karalne niezawiadomienie o przestępstwie (art. 240 § 1 kk) odnosi się tylko do niektórych (najpoważniejszych) przestępstw. W przypadku gwałtu są to tylko gwałty będące zbrodnią (tj. gwałt zbiorowy, kazirodczy oraz wobec osoby poniżej 15. roku życia), zatem nie jest prawdą to, co piszesz "Jeśli wiesz o (każdym) gwałcie to masz obowiązek to zgłosić, inaczej odpowiedzialność karna".
Co do zasady (co do pozostałych przestępstw) żadna odpowiedzialność karna nie istnieje, jako że art. 304 kpk nie tylko nie przewiduje takowej w swoim brzmieniu, ale i wyraźnie mówi o tym, że jest to obowiązek społeczny.
@wroblitz: Tak naprawdę art 240 wymienia przepisy w których chodzi o atak terrorystyczny, ludobójstwo, zamach stanu bądź inny zamach niepodległościowy, zamach na prezydenta, atak na jednostkę lub sprzęt wojskowy, morderstwo, trwałe okaleczenie, propagowanie faszyzmu (to ostatnie to chyba martwy przepis) ALE wymienia też też gwałt (197kk), pedofilię (200kk).
@zerco: Owszem, przy czym zauważ, że gwałt wymienia jedynie w kontekście § 3 i 4 (tj. właśnie gwałty będące zbrodnią oraz gwałty że szczególnym okrucieństwem, o czym zapomniałem wspomnieć w swoim pierwszym komentarzu). Zatem wciąż zdanie, że niezawiadomienie o gwałcie (wszelkim, bo pisząc "Niezawiadomienie o gwałcie / wypadku drogowym / kradzieży" oznacza niezawiadomienie o każdym gwałcie / wypadku drogowym / kradzieży, a nie o jakiejś jego szczególnej formie) skutkuje odpowiedzialnością karną, jest zdaniem nieprawdziwym. Co oczywiście nijak ma się do tego, że każdy, kto ma wiedzę na temat tego, że jakiś ksiądz odbył stosunek z ministrantem poniżej 15. roku życia, ma obowiązek (pod groźba odpowiedzialności karnej, tj. na kanwie art. 240 § 1 kk) zawiadomić o tym prokuraturę lub Policję (abstrahując już od tego, że art. 200 kk nie odnosi się (wyłącznie) do pedofilii, a również - i to nieporównanie częściej - do hebefilii).
@zerco: Zresztą z tym gwałtem to jest dość ciekawa kwestia w kontekście chronologii, bo zauważ, że najpierw to ty (jako osoba posiadająca wiedzę na ten temat / jako świadek zdarzenia) musisz stwierdzić, czy gwałt ten miał miejsce na osobie poniżej 15. roku życia / spokrewnionej / odbył się że szczególnym okrucieństwem, a dopiero później, de facto, ustala to prokuratura, sporządzając akt oskarżenia, a finalnie - i jeszcze później - rozstrzyga o tym sąd (co w kontekście gwałtu ze szczególnym okrucieństwem w ogóle jest jeszcze uznaniowe). Innymi słowy, skąd ty - jako osoba będąca świadkiem gwałtu - masz wiedzieć, że osobą gwałcącą jest brat ofiary (a co za tym idzie, ciąży na tobie obowiązek zawiadomienia tego pod groźbą kary pozbawienia wolności do lat 3, a nie tylko obowiązek społeczny, jaki ciąży na tobie w przypadku zwykłego gwałtu)?
@Sauronus: widzę, że twój wyimaginowany świat przykrywa rzeczywisty do tego stopnia, że myślisz, że jest prawdziwy. chyba, że uważasz, że każdy na mszy w kościele to ksiądz, wtedy jeszcze lepiej świadczysz o sobie samym. W komentarzu jest ewidentnie nawiązanie do osoby robiącej zdjęcie, która księdzem nie jest, i insynuacja, że z ambony nawołuje się do ukrywania pedofili. Dodatkowo to co powiedziałem to 100% prawda. Ale lewactwo prawda boli. To nie zwykli ludzie w kościele ukrywali pedofilie, a księża i to często na wyższych szczeblach.
@sucharhunter: Owszem, nie użyłeś słowa "każdym", jednak tak się przyjęło, że to słowo jest dorozumiane w sytuacji, w której piszesz "Więźniowie żyją na koszt państwa" (Wszyscy, a nie tylko niektórzy), "Diamenty są drogie", czy "Bezdomni śmierdzą". Nie ma też większego znaczenia to, w kontekście jakiego tematu pada takie ogólnikowe zdanie, bo gdybyśmy na ten przykład rozmiawiali o strzelectwie i chcąc przekazać, że kobiety są w tym gorsze, napisałbyś "Baby są za głupie, żeby ogarnąć proste czynności", to takie zdanie wciąż odnosiłoby się do wszystkich kobiet (a nie tylko tych chodzących na strzelnicę) i wszystkich czynności (a nie tylko tych związanych ze strzelaniem z broni palnej). Dodatkowo Ty jeszcze wzmocniłeś ten swój ogólnikowy przekaz słowami "Nieważne kto, gdzie, kiedy". Byłoby inaczej, gdybyś napisał "Każdy gwałt księdza na dziecku masz obowiązek zgłosić, inaczej odpowiedzialność karna" - co zresztą też nie do końca byłoby prawdą, bo jeżeli owe dziecko ma 15 lat lub więcej (i nie wystąpiły w nim pozostałe - wymienione już przeze mnie we wcześniejszym komentarzu, przesłanki), to nie rodzi to odpowiedzialności karnej. No i na koniec kwestia pedofilii, która jest chyba najczęściej błędnie używanym terminem. Nie każdy kto współżyje z osobą poniżej 15 roku życia jest pedofilem (pomijam już kwestię zastepczości, bo to jednak występuje nader rzadko). Ba, nawet zaryzykowalbym stwierdzenie, że większość z nich pedofilami nie jest. Błędnie przyjęło się uważać, że pedofil to osoba, która miała kontakt seksualny z osobą poniżej 15. roku życia (granicą wieku wyznaczona zgodnie z treścią art. 200 kk), podczas gdy definicja tego słowa wyraźnie mówi, że pedofilią jest pociąg do dzieci w okresie przedpokwitaniowym lub wczesnej fazie pokwitania (przyjęło się, że jest to do 11. roku życia). Ofiarami zdecydowanej większości przypadków "pedofilii", o której słyszymy, są dzieci starsze, a wówczas mamy do czynienia z hebefilią, zatem z hebefilami.
@wroblitz: oczywiście, że ma znaczenie, bo gdybyśmy rozmawiali o pomidorach i napisałbym "lubię usmażyć owoce gdy są niedojrzałe" to każdy wiedziałby, że nie mówię o jagodach czy ananasie. To ty tak tak to zrozumiałeś. Co do definicji, oczywiście racja i mogą być inne, ale jak sam napisałeś potocznie przyjęło się pedofilią nazywać kontakt z osobą poniżej 15rż, a według danych statystycznych np: Przez ostatnie 70 lat we Francji ok. 216 tys. nieletnich było ofiarami wykorzystywania seksualnego przez katolickich księży i zakonników. Do ponad połowy przypadków wykorzystywania seksualnego doszło w latach 1950-69, później ich liczba stopniowo malała. Ofiarami pedofilów we francuskim Kościele w 80 proc. byli chłopcy, najczęściej w wieku 10-13 lat.
Chcąc przekazać np. "że kobiety są gorsze" w podnoszeniu ciężarów też byś generalizował w oparciu o jakieś statystyki. Także rozmawialiśmy o specyficznym temacie, gdzie statystycznie większość zwyrodnialców molestuje chłopców poniżej 15rż. Nie ważne kto(ksiądz, biskup, papież), gdzie i kiedy, masz obowiązek to zgłosić. Także nie uważam, że to co napisałem jest nieprawdą, i nawet jeśli uważasz inaczej, to jedynie twoja opinia, a nie fakt.
@sucharhunter: Ależ projekcję sobie robisz. Ładnego chochoła żeś obalił, napracowałeś się nad nim. Zabawne, że w swoich komentarzach piszesz "nigdzie nie użyłem słowa >>każdym<<", a mi tutaj przypisujesz jakieś sądy o tym kto jest kim w kościele. Insynuacja, że z ambony nawołuje się do ukrywania pedofili? Gdzie? Potem jakieś lewactwo się nagle pojawia z dupy, jakby to miało jakikolwiek związek. Chyba, że uważasz, że lewactwo, to potępianie ukrywania pedofilii w kościele, wtedy jeszcze lepiej świadczysz o sobie samym.
Przykro mi, ale rzeczywistość wygląda tak, że tego typu przypadki się ukrywa, niezależnie od odpowiedzialności karnej, która zresztą też nie jest egzekwowana. Piszę, że Twój świat jest śliczny, bo wierzysz, że system prawny w naszym kraju jest doskonały, a winni ponoszą konsekwencje swoich czynów. Piszesz, że "To nie zwykli ludzie w kościele ukrywali pedofilie, a księża i to często na wyższych szczeblach." No i gdzie teraz są ci księża? Zgodnie z tym co piszesz, powinni gnić co do jednego w więzieniu.
@Sauronus: To jest zawsze fascynujące, że takie osoby jak ty przepełnione ogromną pychą i protekcjonalnością mają zawsze odwrotnie proporcjonalną zdolność czytania ze zrozumieniem oraz ilość argumentów. Pamiętaj, że twoje opinie to nie jest fakt.
Od początku, żeby nawet ktoś taki jak ty miał jakąś szansę zrozumieć:
1." Insynuacja, że z ambony nawołuje się do ukrywania pedofili? Gdzie?" Tu: "za krótkie spodenki na policję, ale jak ksiądz gwałci to cichutko trzeba siedzieć" - insynuacja, że katolicy/parafianie są uczeni nie zgłaszać i milczeć o gwałtach, mimo że o nich wiedzą. Czyli, że są współwinni. Kłamstwo ewidentne, nigdzie nie było takich przypadków, gwałty są dokonywane w tajemnicy, księża to ukrywają, a ofiary boją lub wstydzą się o tym mówić, dlatego tak ciężko było z tym walczyć i dlatego trzeba o tym mówić. Kiedy ktoś cię okradnie nie masz problemu to zgłosić, z gwałtem jest inaczej. Nigdy nie było na to przyzwolenia wśród zwykłych ludzi i parafian. Są nawet znane samosądy na takich księżach, kiedy to ludzie się dowiedzieli lub gdy już po wyjściu z pierdla były ksiądz zaliczył kulkę.
Ty jeszcze pisząc: "No i gdzie teraz są ci księża? Zgodnie z tym co piszesz, powinni gnić co do jednego w więzieniu." udawadniasz, że nawet nie rozumiesz podstawowych rzeczy jak to, że ZGŁASZANIE przestępstwa to zupełnie inny problem niż SKAZYWANIE. Zgłaszają świadkowie, skazują sądy. Inny temat, a księża pedofile nie chcą by parafianie wiedzieli, bo wtedy od razu by wpadli.
2. Mój komentarz, "Jeśli wiesz o gwałcie to masz obowiązek to zgłosić, inaczej odpowiedzialność karna" to fakt, właśnie to jak to wygląda w rzeczywistości. Może w tym twoim "nie ślicznym" świecie jest jakieś inne prawo.
3. atakujesz mnie w myśl zasady "nie wiem, ale się wypowiem", "śliczny ten świat, w którym żyjesz. Pewnie winni dostają w nim kary adekwatne do przewinienia, a nie przeniesienie od innej parafii". Przeniesienia do innej parafii dokonuje metropolia czy archidiecezja, co mają z tym wspólnego zwykli parafianie? Ukrywają gwałty i każą przenosić księży do innych parafii? Czy może robią to jednak inni księża pedofile w strukturach kościelnych?
4."Przykro mi, ale rzeczywistość wygląda tak, że tego typu przypadki się ukrywa, niezależnie od odpowiedzialności karnej, która zresztą też nie jest egzekwowana". Skoro zmieniasz temat na SKAZYWANIE: Czy może polskie sądy strukturalnie ich uniewinniają? Pokaż mi przypadki, że ksiądz został skazany, nie dostał ograniczenia wolności tylko przenieśli go do innej parafii i pozwolili pracować. Albo, że zgłoszono gwałt i mimo bezsprzecznych dowodów sąd go uniewinnił.
5."Zabawne, że w swoich komentarzach piszesz "nigdzie nie użyłem słowa >>każdym<<", a mi tutaj przypisujesz jakieś sądy o tym kto jest kim w kościele"(nie kto jest kim, tylko że komentarz dotyczył parafian) "Piszę, że Twój świat jest śliczny, bo wierzysz, że system prawny w naszym kraju jest doskonały", zabawna to jest twoja belka w oku, kiedy wciskasz innym słowa i sensy o które się nawet nie otarli.
6." Ależ projekcję sobie robisz. Ładnego chochoła żeś obalił, napracowałeś się nad nim." Może dla ciebie napisanie kilku faktów to wysiłek, ale nie mierz wszyskich swoją miarą. Miłego dnia.
@sucharhunter: A przyśpieszenie grawitacyjne na ziemi wynosi 9,80665 [m/s²]. W związku z tym Twój post jest inwalidą, bo ja napisałem prawdziwszą prawdę niż Ty.
Ty, a ten post nie jest przypadkiem o Tobie? To nie Ty robisz zdjęcia ludziom w krótkich spodenkach, żeby ich "zgłosić" do proboszcza, a potem chwalić się, że "kutas już tutaj ślubu nie dostanie"?
Jeśli nie, to dlaczego tak się unosisz, jakby post o był o Tobie?
Btw, nawet nie wiesz co to chochoł, typowy przykład lewactwa. Gratuluje samozaorania. A na początku napisałem obiektywną prawdę i na tym opieram swoją argumentację.
@Sauronus: "A przyśpieszenie grawitacyjne na ziemi wynosi 9,80665 [m/s²]. W związku z tym Twój post jest inwalidą, bo ja napisałem prawdziwszą prawdę niż Ty."
widzę, że nawet nie udajesz, że brakuje ci argumentów.
"Ty, a ten post nie jest przypadkiem o Tobie? To nie Ty robisz zdjęcia ludziom w krótkich spodenkach, żeby ich "zgłosić" do proboszcza, a potem chwalić się, że "kutas już tutaj ślubu nie dostanie"?
Jeśli nie, to dlaczego tak się unosisz, jakby post o był o Tobie?"
kolejny raz bawisz się w insynuacje i manipulacje, bo nie masz nic wartościowego do powiedzenia. Gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem na poziomie szkoły podstawowej(widać nie umiesz skoro tego nie robisz), to mógłbyś połączyć kropki, że to co zrobiłem to wytknąłem generalizację opartą na kłamstwie "parafianie są uczeni milczeć na temat gwałtów i to robią" przy użyciu faktu i miałem do tego prawo, bo to ewidentne kłamstwo, jeśli jest inaczej to pokaż dowody. A Ty widocznie nie rozumiesz słowa pisanego i chciałeś się się tym pochwalić bezpodstawnie atakując moją osobę.
Kolejne twoje kłamliwe insynuacje, że normalne wartościowe argumenty poparte o fakty są "chochołem" i że niby nie wiem co to znaczy nie świadczy o mnie, tylko kolejny raz o tobie. To ty masz problem i się tutaj "samozaorałeś". Może nie zarzuciłeś mi, że się napracowałem(wysiliłem) przy odpisywaniu? Więc gdzie tu jakieś "samozaoranie"?
" A na początku napisałem obiektywną prawdę i na tym opieram swoją argumentację." " śliczny ten świat, w którym żyjesz. Pewnie winni dostają w nim kary adekwatne do przewinienia, a nie przeniesienie od innej parafii." Nie, to nie jest ani "prawda", ani argument, ani fakt. Nic na poparcie swoich "prawd" nie przedstawiłeś, chociaż o to poprosiłem. To tylko twoje kolejne insynuacje oparte o własne widzimisię, a już udowodniłeś, że swoim poziomem nie zasługujesz by wygłaszać "prawdy" nawet na temat pogody.
twoja "argumentacja":" "śliczny ten świat, w którym żyjesz. Pewnie winni dostają w nim kary adekwatne do przewinienia, a nie przeniesienie od innej parafii.""Przykro mi, ale rzeczywistość wygląda tak, że tego typu przypadki się ukrywa, niezależnie od odpowiedzialności karnej, która zresztą też nie jest egzekwowana. Piszę, że Twój świat jest śliczny, bo wierzysz, że system prawny w naszym kraju jest doskonały, a winni ponoszą konsekwencje swoich czynów."
Jeśli nie masz matury, to lepiej idź się już uczyć, nie wiem ile masz czasu, ale na 100% masz go za mało. Jeśli już ją masz, to gratuluje. Jesteś idealnym obywatelem, który dziwi się, że ktoś może unosić się na widok kłamstwa i jednocześnie ma zdolności poznawcze akurat wystarczające by zakreślić krzyżyk na karcie do głosowania. Także baw się w swoim "ślicznym świecie" gdzie to co sobie wymyślisz z automatu staje się prawdą/faktem/argumentem, bo musi być cudny. Szkoda mi więcej czasu więc bez odbioru.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lipca 2022 o 0:09
@sucharhunter: "Nie, to nie jest ani "prawda", ani argument, ani fakt."
GRAWITACJA NIE JEST FAKTEM?! Hahahaha. Jeszcze płaskoziemcą jesteś do tego? Niesamowite.
"Jeśli nie masz matury, to lepiej idź się już uczyć, nie wiem ile masz czasu, ale na 100% masz go za mało."
Do tego matura to dla Ciebie jakieś wyjątkowe osiągnięcie. Miałeś 30%?
PS. Poczytaj sobie o sofizmacie rozszerzenia i staraj się na przyszłość unikać, to może będziesz poważniej traktowany w dyskusjach i mniej trollowany.
"Wesela już k*tas w tej parafii nie zamówi" - piękna, tradycyjna postawa chrześcijańska. Aż na myśl przychodzi "Modlitwa Polaka" z Dnia Świra. I ta nieskazitelna logika! W tej parafii wesela nie dostanie, ale w innej tak. Czyli przed panem bozią będzie w porządku, ale niech se pojeździ po innych parafiach, k*tas j*bany. Pan bozia wybaczy za te szorty, ale ja, mały katowyznawca, nie potrafię.
- Ej, ty, katolik!
- Co?
- Miłuj bliźniego swego jak siebie samego!
- Weź się, Jezu...
No chyba że ksiądz w krótkich spodenkach
Odpowiedz@koszmarek66: Ksiądz jak ksiądz ale jak ministrant w szortach przyjdzie do kościoła, to już ksiądz się nie oprze
OdpowiedzJeśli wiesz o gwałcie to masz obowiązek to zgłosić, inaczej odpowiedzialność karna i nie ważne kto, gdzie, kiedy. Komentarz z dupy kolejny raz na głównej
Odpowiedz@sucharhunter: śliczny ten świat, w którym żyjesz. Pewnie winni dostają w nim kary adekwatne do przewinienia, a nie przeniesienie od innej parafii.
Odpowiedz@Sauronus: Karalne niezawiadomienie o przestępstwie (art. 240 § 1 kk) odnosi się tylko do niektórych (najpoważniejszych) przestępstw. W przypadku gwałtu są to tylko gwałty będące zbrodnią (tj. gwałt zbiorowy, kazirodczy oraz wobec osoby poniżej 15. roku życia), zatem nie jest prawdą to, co piszesz "Jeśli wiesz o (każdym) gwałcie to masz obowiązek to zgłosić, inaczej odpowiedzialność karna". Co do zasady (co do pozostałych przestępstw) żadna odpowiedzialność karna nie istnieje, jako że art. 304 kpk nie tylko nie przewiduje takowej w swoim brzmieniu, ale i wyraźnie mówi o tym, że jest to obowiązek społeczny.
Odpowiedz@wroblitz: Tak naprawdę art 240 wymienia przepisy w których chodzi o atak terrorystyczny, ludobójstwo, zamach stanu bądź inny zamach niepodległościowy, zamach na prezydenta, atak na jednostkę lub sprzęt wojskowy, morderstwo, trwałe okaleczenie, propagowanie faszyzmu (to ostatnie to chyba martwy przepis) ALE wymienia też też gwałt (197kk), pedofilię (200kk).
Odpowiedz@zerco: Owszem, przy czym zauważ, że gwałt wymienia jedynie w kontekście § 3 i 4 (tj. właśnie gwałty będące zbrodnią oraz gwałty że szczególnym okrucieństwem, o czym zapomniałem wspomnieć w swoim pierwszym komentarzu). Zatem wciąż zdanie, że niezawiadomienie o gwałcie (wszelkim, bo pisząc "Niezawiadomienie o gwałcie / wypadku drogowym / kradzieży" oznacza niezawiadomienie o każdym gwałcie / wypadku drogowym / kradzieży, a nie o jakiejś jego szczególnej formie) skutkuje odpowiedzialnością karną, jest zdaniem nieprawdziwym. Co oczywiście nijak ma się do tego, że każdy, kto ma wiedzę na temat tego, że jakiś ksiądz odbył stosunek z ministrantem poniżej 15. roku życia, ma obowiązek (pod groźba odpowiedzialności karnej, tj. na kanwie art. 240 § 1 kk) zawiadomić o tym prokuraturę lub Policję (abstrahując już od tego, że art. 200 kk nie odnosi się (wyłącznie) do pedofilii, a również - i to nieporównanie częściej - do hebefilii).
Odpowiedz@zerco: Zresztą z tym gwałtem to jest dość ciekawa kwestia w kontekście chronologii, bo zauważ, że najpierw to ty (jako osoba posiadająca wiedzę na ten temat / jako świadek zdarzenia) musisz stwierdzić, czy gwałt ten miał miejsce na osobie poniżej 15. roku życia / spokrewnionej / odbył się że szczególnym okrucieństwem, a dopiero później, de facto, ustala to prokuratura, sporządzając akt oskarżenia, a finalnie - i jeszcze później - rozstrzyga o tym sąd (co w kontekście gwałtu ze szczególnym okrucieństwem w ogóle jest jeszcze uznaniowe). Innymi słowy, skąd ty - jako osoba będąca świadkiem gwałtu - masz wiedzieć, że osobą gwałcącą jest brat ofiary (a co za tym idzie, ciąży na tobie obowiązek zawiadomienia tego pod groźbą kary pozbawienia wolności do lat 3, a nie tylko obowiązek społeczny, jaki ciąży na tobie w przypadku zwykłego gwałtu)?
Odpowiedz@Sauronus: widzę, że twój wyimaginowany świat przykrywa rzeczywisty do tego stopnia, że myślisz, że jest prawdziwy. chyba, że uważasz, że każdy na mszy w kościele to ksiądz, wtedy jeszcze lepiej świadczysz o sobie samym. W komentarzu jest ewidentnie nawiązanie do osoby robiącej zdjęcie, która księdzem nie jest, i insynuacja, że z ambony nawołuje się do ukrywania pedofili. Dodatkowo to co powiedziałem to 100% prawda. Ale lewactwo prawda boli. To nie zwykli ludzie w kościele ukrywali pedofilie, a księża i to często na wyższych szczeblach.
Odpowiedz@wroblitz: pedofilia w kościele dotyczy nieletnich, a to jest temat rozmowy, wiec mam rację i nigdzie nie użyłem słowa "każdym".
Odpowiedz@sucharhunter: Owszem, nie użyłeś słowa "każdym", jednak tak się przyjęło, że to słowo jest dorozumiane w sytuacji, w której piszesz "Więźniowie żyją na koszt państwa" (Wszyscy, a nie tylko niektórzy), "Diamenty są drogie", czy "Bezdomni śmierdzą". Nie ma też większego znaczenia to, w kontekście jakiego tematu pada takie ogólnikowe zdanie, bo gdybyśmy na ten przykład rozmiawiali o strzelectwie i chcąc przekazać, że kobiety są w tym gorsze, napisałbyś "Baby są za głupie, żeby ogarnąć proste czynności", to takie zdanie wciąż odnosiłoby się do wszystkich kobiet (a nie tylko tych chodzących na strzelnicę) i wszystkich czynności (a nie tylko tych związanych ze strzelaniem z broni palnej). Dodatkowo Ty jeszcze wzmocniłeś ten swój ogólnikowy przekaz słowami "Nieważne kto, gdzie, kiedy". Byłoby inaczej, gdybyś napisał "Każdy gwałt księdza na dziecku masz obowiązek zgłosić, inaczej odpowiedzialność karna" - co zresztą też nie do końca byłoby prawdą, bo jeżeli owe dziecko ma 15 lat lub więcej (i nie wystąpiły w nim pozostałe - wymienione już przeze mnie we wcześniejszym komentarzu, przesłanki), to nie rodzi to odpowiedzialności karnej. No i na koniec kwestia pedofilii, która jest chyba najczęściej błędnie używanym terminem. Nie każdy kto współżyje z osobą poniżej 15 roku życia jest pedofilem (pomijam już kwestię zastepczości, bo to jednak występuje nader rzadko). Ba, nawet zaryzykowalbym stwierdzenie, że większość z nich pedofilami nie jest. Błędnie przyjęło się uważać, że pedofil to osoba, która miała kontakt seksualny z osobą poniżej 15. roku życia (granicą wieku wyznaczona zgodnie z treścią art. 200 kk), podczas gdy definicja tego słowa wyraźnie mówi, że pedofilią jest pociąg do dzieci w okresie przedpokwitaniowym lub wczesnej fazie pokwitania (przyjęło się, że jest to do 11. roku życia). Ofiarami zdecydowanej większości przypadków "pedofilii", o której słyszymy, są dzieci starsze, a wówczas mamy do czynienia z hebefilią, zatem z hebefilami.
Odpowiedz@wroblitz: oczywiście, że ma znaczenie, bo gdybyśmy rozmawiali o pomidorach i napisałbym "lubię usmażyć owoce gdy są niedojrzałe" to każdy wiedziałby, że nie mówię o jagodach czy ananasie. To ty tak tak to zrozumiałeś. Co do definicji, oczywiście racja i mogą być inne, ale jak sam napisałeś potocznie przyjęło się pedofilią nazywać kontakt z osobą poniżej 15rż, a według danych statystycznych np: Przez ostatnie 70 lat we Francji ok. 216 tys. nieletnich było ofiarami wykorzystywania seksualnego przez katolickich księży i zakonników. Do ponad połowy przypadków wykorzystywania seksualnego doszło w latach 1950-69, później ich liczba stopniowo malała. Ofiarami pedofilów we francuskim Kościele w 80 proc. byli chłopcy, najczęściej w wieku 10-13 lat. Chcąc przekazać np. "że kobiety są gorsze" w podnoszeniu ciężarów też byś generalizował w oparciu o jakieś statystyki. Także rozmawialiśmy o specyficznym temacie, gdzie statystycznie większość zwyrodnialców molestuje chłopców poniżej 15rż. Nie ważne kto(ksiądz, biskup, papież), gdzie i kiedy, masz obowiązek to zgłosić. Także nie uważam, że to co napisałem jest nieprawdą, i nawet jeśli uważasz inaczej, to jedynie twoja opinia, a nie fakt.
Odpowiedz@wroblitz: Kurcze, nie patrzyłem na to w ten sposób.
Odpowiedz@sucharhunter: Ależ projekcję sobie robisz. Ładnego chochoła żeś obalił, napracowałeś się nad nim. Zabawne, że w swoich komentarzach piszesz "nigdzie nie użyłem słowa >>każdym<<", a mi tutaj przypisujesz jakieś sądy o tym kto jest kim w kościele. Insynuacja, że z ambony nawołuje się do ukrywania pedofili? Gdzie? Potem jakieś lewactwo się nagle pojawia z dupy, jakby to miało jakikolwiek związek. Chyba, że uważasz, że lewactwo, to potępianie ukrywania pedofilii w kościele, wtedy jeszcze lepiej świadczysz o sobie samym. Przykro mi, ale rzeczywistość wygląda tak, że tego typu przypadki się ukrywa, niezależnie od odpowiedzialności karnej, która zresztą też nie jest egzekwowana. Piszę, że Twój świat jest śliczny, bo wierzysz, że system prawny w naszym kraju jest doskonały, a winni ponoszą konsekwencje swoich czynów. Piszesz, że "To nie zwykli ludzie w kościele ukrywali pedofilie, a księża i to często na wyższych szczeblach." No i gdzie teraz są ci księża? Zgodnie z tym co piszesz, powinni gnić co do jednego w więzieniu.
Odpowiedz@Sauronus: To jest zawsze fascynujące, że takie osoby jak ty przepełnione ogromną pychą i protekcjonalnością mają zawsze odwrotnie proporcjonalną zdolność czytania ze zrozumieniem oraz ilość argumentów. Pamiętaj, że twoje opinie to nie jest fakt. Od początku, żeby nawet ktoś taki jak ty miał jakąś szansę zrozumieć: 1." Insynuacja, że z ambony nawołuje się do ukrywania pedofili? Gdzie?" Tu: "za krótkie spodenki na policję, ale jak ksiądz gwałci to cichutko trzeba siedzieć" - insynuacja, że katolicy/parafianie są uczeni nie zgłaszać i milczeć o gwałtach, mimo że o nich wiedzą. Czyli, że są współwinni. Kłamstwo ewidentne, nigdzie nie było takich przypadków, gwałty są dokonywane w tajemnicy, księża to ukrywają, a ofiary boją lub wstydzą się o tym mówić, dlatego tak ciężko było z tym walczyć i dlatego trzeba o tym mówić. Kiedy ktoś cię okradnie nie masz problemu to zgłosić, z gwałtem jest inaczej. Nigdy nie było na to przyzwolenia wśród zwykłych ludzi i parafian. Są nawet znane samosądy na takich księżach, kiedy to ludzie się dowiedzieli lub gdy już po wyjściu z pierdla były ksiądz zaliczył kulkę. Ty jeszcze pisząc: "No i gdzie teraz są ci księża? Zgodnie z tym co piszesz, powinni gnić co do jednego w więzieniu." udawadniasz, że nawet nie rozumiesz podstawowych rzeczy jak to, że ZGŁASZANIE przestępstwa to zupełnie inny problem niż SKAZYWANIE. Zgłaszają świadkowie, skazują sądy. Inny temat, a księża pedofile nie chcą by parafianie wiedzieli, bo wtedy od razu by wpadli. 2. Mój komentarz, "Jeśli wiesz o gwałcie to masz obowiązek to zgłosić, inaczej odpowiedzialność karna" to fakt, właśnie to jak to wygląda w rzeczywistości. Może w tym twoim "nie ślicznym" świecie jest jakieś inne prawo. 3. atakujesz mnie w myśl zasady "nie wiem, ale się wypowiem", "śliczny ten świat, w którym żyjesz. Pewnie winni dostają w nim kary adekwatne do przewinienia, a nie przeniesienie od innej parafii". Przeniesienia do innej parafii dokonuje metropolia czy archidiecezja, co mają z tym wspólnego zwykli parafianie? Ukrywają gwałty i każą przenosić księży do innych parafii? Czy może robią to jednak inni księża pedofile w strukturach kościelnych? 4."Przykro mi, ale rzeczywistość wygląda tak, że tego typu przypadki się ukrywa, niezależnie od odpowiedzialności karnej, która zresztą też nie jest egzekwowana". Skoro zmieniasz temat na SKAZYWANIE: Czy może polskie sądy strukturalnie ich uniewinniają? Pokaż mi przypadki, że ksiądz został skazany, nie dostał ograniczenia wolności tylko przenieśli go do innej parafii i pozwolili pracować. Albo, że zgłoszono gwałt i mimo bezsprzecznych dowodów sąd go uniewinnił. 5."Zabawne, że w swoich komentarzach piszesz "nigdzie nie użyłem słowa >>każdym<<", a mi tutaj przypisujesz jakieś sądy o tym kto jest kim w kościele"(nie kto jest kim, tylko że komentarz dotyczył parafian) "Piszę, że Twój świat jest śliczny, bo wierzysz, że system prawny w naszym kraju jest doskonały", zabawna to jest twoja belka w oku, kiedy wciskasz innym słowa i sensy o które się nawet nie otarli. 6." Ależ projekcję sobie robisz. Ładnego chochoła żeś obalił, napracowałeś się nad nim." Może dla ciebie napisanie kilku faktów to wysiłek, ale nie mierz wszyskich swoją miarą. Miłego dnia.
Odpowiedz@sucharhunter: A przyśpieszenie grawitacyjne na ziemi wynosi 9,80665 [m/s²]. W związku z tym Twój post jest inwalidą, bo ja napisałem prawdziwszą prawdę niż Ty. Ty, a ten post nie jest przypadkiem o Tobie? To nie Ty robisz zdjęcia ludziom w krótkich spodenkach, żeby ich "zgłosić" do proboszcza, a potem chwalić się, że "kutas już tutaj ślubu nie dostanie"? Jeśli nie, to dlaczego tak się unosisz, jakby post o był o Tobie? Btw, nawet nie wiesz co to chochoł, typowy przykład lewactwa. Gratuluje samozaorania. A na początku napisałem obiektywną prawdę i na tym opieram swoją argumentację.
Odpowiedz@Sauronus: "A przyśpieszenie grawitacyjne na ziemi wynosi 9,80665 [m/s²]. W związku z tym Twój post jest inwalidą, bo ja napisałem prawdziwszą prawdę niż Ty." widzę, że nawet nie udajesz, że brakuje ci argumentów. "Ty, a ten post nie jest przypadkiem o Tobie? To nie Ty robisz zdjęcia ludziom w krótkich spodenkach, żeby ich "zgłosić" do proboszcza, a potem chwalić się, że "kutas już tutaj ślubu nie dostanie"? Jeśli nie, to dlaczego tak się unosisz, jakby post o był o Tobie?" kolejny raz bawisz się w insynuacje i manipulacje, bo nie masz nic wartościowego do powiedzenia. Gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem na poziomie szkoły podstawowej(widać nie umiesz skoro tego nie robisz), to mógłbyś połączyć kropki, że to co zrobiłem to wytknąłem generalizację opartą na kłamstwie "parafianie są uczeni milczeć na temat gwałtów i to robią" przy użyciu faktu i miałem do tego prawo, bo to ewidentne kłamstwo, jeśli jest inaczej to pokaż dowody. A Ty widocznie nie rozumiesz słowa pisanego i chciałeś się się tym pochwalić bezpodstawnie atakując moją osobę. Kolejne twoje kłamliwe insynuacje, że normalne wartościowe argumenty poparte o fakty są "chochołem" i że niby nie wiem co to znaczy nie świadczy o mnie, tylko kolejny raz o tobie. To ty masz problem i się tutaj "samozaorałeś". Może nie zarzuciłeś mi, że się napracowałem(wysiliłem) przy odpisywaniu? Więc gdzie tu jakieś "samozaoranie"? " A na początku napisałem obiektywną prawdę i na tym opieram swoją argumentację." " śliczny ten świat, w którym żyjesz. Pewnie winni dostają w nim kary adekwatne do przewinienia, a nie przeniesienie od innej parafii." Nie, to nie jest ani "prawda", ani argument, ani fakt. Nic na poparcie swoich "prawd" nie przedstawiłeś, chociaż o to poprosiłem. To tylko twoje kolejne insynuacje oparte o własne widzimisię, a już udowodniłeś, że swoim poziomem nie zasługujesz by wygłaszać "prawdy" nawet na temat pogody. twoja "argumentacja":" "śliczny ten świat, w którym żyjesz. Pewnie winni dostają w nim kary adekwatne do przewinienia, a nie przeniesienie od innej parafii.""Przykro mi, ale rzeczywistość wygląda tak, że tego typu przypadki się ukrywa, niezależnie od odpowiedzialności karnej, która zresztą też nie jest egzekwowana. Piszę, że Twój świat jest śliczny, bo wierzysz, że system prawny w naszym kraju jest doskonały, a winni ponoszą konsekwencje swoich czynów." Jeśli nie masz matury, to lepiej idź się już uczyć, nie wiem ile masz czasu, ale na 100% masz go za mało. Jeśli już ją masz, to gratuluje. Jesteś idealnym obywatelem, który dziwi się, że ktoś może unosić się na widok kłamstwa i jednocześnie ma zdolności poznawcze akurat wystarczające by zakreślić krzyżyk na karcie do głosowania. Także baw się w swoim "ślicznym świecie" gdzie to co sobie wymyślisz z automatu staje się prawdą/faktem/argumentem, bo musi być cudny. Szkoda mi więcej czasu więc bez odbioru.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2022 o 0:09
@sucharhunter: "Nie, to nie jest ani "prawda", ani argument, ani fakt." GRAWITACJA NIE JEST FAKTEM?! Hahahaha. Jeszcze płaskoziemcą jesteś do tego? Niesamowite. "Jeśli nie masz matury, to lepiej idź się już uczyć, nie wiem ile masz czasu, ale na 100% masz go za mało." Do tego matura to dla Ciebie jakieś wyjątkowe osiągnięcie. Miałeś 30%? PS. Poczytaj sobie o sofizmacie rozszerzenia i staraj się na przyszłość unikać, to może będziesz poważniej traktowany w dyskusjach i mniej trollowany.
OdpowiedzI bardzo dobrze, niech w ogóle nie dają ślubów i się czarna mafia skończy
Odpowiedz"Wesela już k*tas w tej parafii nie zamówi" - piękna, tradycyjna postawa chrześcijańska. Aż na myśl przychodzi "Modlitwa Polaka" z Dnia Świra. I ta nieskazitelna logika! W tej parafii wesela nie dostanie, ale w innej tak. Czyli przed panem bozią będzie w porządku, ale niech se pojeździ po innych parafiach, k*tas j*bany. Pan bozia wybaczy za te szorty, ale ja, mały katowyznawca, nie potrafię. - Ej, ty, katolik! - Co? - Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! - Weź się, Jezu...
OdpowiedzAż bije miłością, dla takiej osoby to jest nawet osobne niebo :)
OdpowiedzA szkoda, mógł zadzwonić na policję. Mandacik za bezzasadne wezwanie w ramach prostowania charakteru by mu nie zaszkodził.
OdpowiedzA od kiedy wesela organizują w kościele?
Odpowiedz