Przypomniało mi to historię kumpla, którą zawsze na imprezach opowiada. Jak jeździł na wieś do babci, to zawsze bawił się z królikami. Pewnego razu pojechał ale nie było jego ulubionego. Na pocieszenie, babcia dała mu śliczne, nowe, futrzane kapciuszki xD
Przypomniało mi to historię kumpla, którą zawsze na imprezach opowiada. Jak jeździł na wieś do babci, to zawsze bawił się z królikami. Pewnego razu pojechał ale nie było jego ulubionego. Na pocieszenie, babcia dała mu śliczne, nowe, futrzane kapciuszki xD
Odpowiedz