Najtaniej w BMW wychodzi subskrypcja na "długie" światła. Wychodzi tak tanio, że właściciele BMW wręcz się tym chwalą, podjeżdżając na austradach jak najbliżej do samochodu przed nimi i zaczynają mrugać długimi, żeby pokazać innym "mam tak tanie światła, że stać mnie by używać ich co chwile, patrz!".
Najtaniej w BMW wychodzi subskrypcja na "długie" światła. Wychodzi tak tanio, że właściciele BMW wręcz się tym chwalą, podjeżdżając na austradach jak najbliżej do samochodu przed nimi i zaczynają mrugać długimi, żeby pokazać innym "mam tak tanie światła, że stać mnie by używać ich co chwile, patrz!".
Odpowiedz@Majozen: najśmieszniejsze jest to, że jak podjadą za blisko, to tych ich świateł nawet nie widać w lusterkach :D
Odpowiedz