Na początek mały disclaimer - nie znam aż tak szczegółów sprawy, bo nie miałem czasu się w to zagłębiać, ale z tego co wiem odbiorcą była dorosła kobieta i to chyba dobrowolnym odbiorcą? Mogę się rzecz jasna mylić i proszę mi to wtedy wytknąć, ale niemniej napiszę coś od siebie na podstawie tego co wyżej napisałem...
Co mnie mega dziwi to fakt, że ludzie są całkiem oburzeni, że ksiądz (mężczyzna) w swoim prywatnym czasie i za pomocą prywatnych mediów przekazywał lubej/kochance rzeczy, które spora część normalnego społeczeństwa robi lub fantazjuje na dany temat. Nie, nie zamierzam go bronić, ale nie zamierzam mu też do łóżka zaglądać, bo co on z kim robi (o ile nie jest to gwałt lub wykorzystywanie nieletniej osoby, chłopca lub dziewczynki) to mało mnie interesuje. Jeśli tak lubią - bardzo proszę, na zdrowie!
Dlaczego mnie to tak dziwi? Ku*wa jak banda klerykałów i sióstr zakonnych gwałci i wykorzystuje małe dzieci to jest po stokroć mniejsze oburzenie niż tutaj! Jeżeli (jeżeli!) oboje byli świadomi tego co robią, robili to ze sobą dobrowolnie bez trwałej krzywdy na ciele itp., to co kogo obchodzi co dorośli ludzie robili w wolnym czasie o ile nie szkodzili trwale sobie lub osobom trzecim, zwierzętom itp., itd.?
Nienawidzę kościoła, piszę to otwarcie, bo jest to dla mnie instytucja obrzydliwa, ale o ile rzeczony rzecznik tej instytucji razem z internautką wysyłali sobie takie wiadomości dobrowolnie, nie krzywdząc nikogo innego, ani też trwale siebie... to po cholerę oceniać czyjeś upodobania? No... po prostu tego nie zrozumiem. :-/
Może ktoś mnie oświeci...
@Loganesko: Pomijając wszystkie rzeczy, które by trzeba wytknąć, ale właściwie nie ma po co...
Dopóki mamy w tym kraju ludzi, dla których turbohipokryzja nie jest żadnym problemem, a zakłamanie to normalność, naprawdę nie powinniśmy się niczemu dziwić. PiS i kler to nie choroby - to objawy.
Zawsze to podkreślam: demokracja powoduje, że kraj jest taki, jacy są żyjący w nim ludzie, a jak już Piłsudski pisał... Chyba sami wiecie.
@Maquabra: Wyjątkowo się z tobą zgadzam. PiS i kler to objawy, choroba drąży ten naród od środka już od dawna.
@Loganesko: Napisałem coś w podobnym tonie pod innym skrinem, na ten sam temat. Zebrałem prawie same minusy. Nie spodziewaj się więc, że ludzie cię zrozumieją. Teraz jechanie po kościele jest w modzie i muszą sobie poużywać. Pewnie hipokryci nie lepsze teksty i pixy wysyłali swoim "dziuniom" ale przecież "jak to... ksindzu nie wolno!". Ależ wolno, zabrania mu tylko celibat, który jest wymysłem samego kleru, żeby nie rozdrabniać po dzieciach księży, dóbr kościelnych. Gdyby nie było celibatu, to komu by przeszkadzało że jakiś chłop wysyła sprośne teksty do dorosłej kobiety? Ale że to ksiądz to przecież nie może mieć rządzy, bo mu zabrania wymyślony przez innych księży celibat. Łot lewacka logika...
Najmniej perwersyjny duchowny w Polsce.
OdpowiedzNa początek mały disclaimer - nie znam aż tak szczegółów sprawy, bo nie miałem czasu się w to zagłębiać, ale z tego co wiem odbiorcą była dorosła kobieta i to chyba dobrowolnym odbiorcą? Mogę się rzecz jasna mylić i proszę mi to wtedy wytknąć, ale niemniej napiszę coś od siebie na podstawie tego co wyżej napisałem... Co mnie mega dziwi to fakt, że ludzie są całkiem oburzeni, że ksiądz (mężczyzna) w swoim prywatnym czasie i za pomocą prywatnych mediów przekazywał lubej/kochance rzeczy, które spora część normalnego społeczeństwa robi lub fantazjuje na dany temat. Nie, nie zamierzam go bronić, ale nie zamierzam mu też do łóżka zaglądać, bo co on z kim robi (o ile nie jest to gwałt lub wykorzystywanie nieletniej osoby, chłopca lub dziewczynki) to mało mnie interesuje. Jeśli tak lubią - bardzo proszę, na zdrowie! Dlaczego mnie to tak dziwi? Ku*wa jak banda klerykałów i sióstr zakonnych gwałci i wykorzystuje małe dzieci to jest po stokroć mniejsze oburzenie niż tutaj! Jeżeli (jeżeli!) oboje byli świadomi tego co robią, robili to ze sobą dobrowolnie bez trwałej krzywdy na ciele itp., to co kogo obchodzi co dorośli ludzie robili w wolnym czasie o ile nie szkodzili trwale sobie lub osobom trzecim, zwierzętom itp., itd.? Nienawidzę kościoła, piszę to otwarcie, bo jest to dla mnie instytucja obrzydliwa, ale o ile rzeczony rzecznik tej instytucji razem z internautką wysyłali sobie takie wiadomości dobrowolnie, nie krzywdząc nikogo innego, ani też trwale siebie... to po cholerę oceniać czyjeś upodobania? No... po prostu tego nie zrozumiem. :-/ Może ktoś mnie oświeci...
Odpowiedz@Loganesko: Pomijając wszystkie rzeczy, które by trzeba wytknąć, ale właściwie nie ma po co... Dopóki mamy w tym kraju ludzi, dla których turbohipokryzja nie jest żadnym problemem, a zakłamanie to normalność, naprawdę nie powinniśmy się niczemu dziwić. PiS i kler to nie choroby - to objawy. Zawsze to podkreślam: demokracja powoduje, że kraj jest taki, jacy są żyjący w nim ludzie, a jak już Piłsudski pisał... Chyba sami wiecie.
Odpowiedz@Maquabra: Wyjątkowo się z tobą zgadzam. PiS i kler to objawy, choroba drąży ten naród od środka już od dawna. @Loganesko: Napisałem coś w podobnym tonie pod innym skrinem, na ten sam temat. Zebrałem prawie same minusy. Nie spodziewaj się więc, że ludzie cię zrozumieją. Teraz jechanie po kościele jest w modzie i muszą sobie poużywać. Pewnie hipokryci nie lepsze teksty i pixy wysyłali swoim "dziuniom" ale przecież "jak to... ksindzu nie wolno!". Ależ wolno, zabrania mu tylko celibat, który jest wymysłem samego kleru, żeby nie rozdrabniać po dzieciach księży, dóbr kościelnych. Gdyby nie było celibatu, to komu by przeszkadzało że jakiś chłop wysyła sprośne teksty do dorosłej kobiety? Ale że to ksiądz to przecież nie może mieć rządzy, bo mu zabrania wymyślony przez innych księży celibat. Łot lewacka logika...
Odpowiedz