Ach, energia atomowa. Kolejne magiczne rozwiązanie, które strzeleniem palcami załatwi nasze wszystkie problemy, natychmiast i za darmo...
Zastanawiam się tylko, czy entuzjaści tego rozwiązania zdają sobie sprawę, że nawet w sytuacji, gdyby PiS był fenomenalnie skuteczny w zarządzaniu projektami*, pierwsze efekty mięlibyśmy koło 2035 roku i jakieś 150mld złotych później (przy inflacji i słabnącej złotówce znacznie więcej, na dzisiaj już pewnie z 200mld). A w międzyczasie i tak musimy coś zorganizować albo siedzieć przy świeczkach.
Coś czuję, że tego typu fakty są skutecznie wypierane ze świadomości entuzjastów i jak to bywa na naszym podwórku, komentującym wydaje się, że są Niemcami albo Francuzami, gdzie takich elektrowni stoi już multum i prawdziwa dyskusja dotyczy nie tego, czy budować, ale czy zamykać to, co już stoi.
*polecam zapoznanie się z efektami rozbudowy elektrowni węglowych
@Maquabra: Czyli mówisz, że nie należy robić nic w tym temacie bo efekty będą dopiero widoczne za ileś tam lat. A możesz wskazać jakąś alternatywę na tu i teraz, dostępną od ręki? Palenie śmieciami się nie liczy.
@Brudna_skarpeta: Jak najbardziej należy w tym kierunku coś robić, jednak jeżeli będzie to tak robione, jak do tej pory i w taki sposób, jak zwykle wyglądają u nas inwestycje przemysł, 2035 to optymistyczna wizja na... Wylanie fundamentów pod pierwszą elektrownię.
@Brudna_skarpeta: Cóż, elektrownie atomowe zwracają się po 30-40 latach i przy czasie podejmowania decyzji naszych rządzących (w stylu: zatwierdźmy - następny gabinet będzie za to płacił, hehe), prawdopodobnie lepiej już poczekać na testowaną już we Francji technologię termojądrową.
W tej chwili niewątpliwie bardziej się opłaca inwestować w wiatraki (bardzo krótki czas instalacji, zwraca się po od 8 do 15 lat).
Od 1991 mieliśmy chyba już ze trzy zapowiedzi wybudowania elektrowni jądrowej hehe. Dlatego tak, sądzę, że lepiej już poczekać na termojądrówki. Jeśli nie wiesz, o czym piszę:
https://pl.wikipedia.org/wiki/ITERhttps://www.youtube.com/watch?v=gFl65yJ1eT4&ab_channel=Copernicus
ps. Całkiem możliwe, że tylko kilka elektrowni termojądrowych będzie w stanie zaopatrzyć w tani prąd całą europę.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 sierpnia 2022 o 6:09
Ach, energia atomowa. Kolejne magiczne rozwiązanie, które strzeleniem palcami załatwi nasze wszystkie problemy, natychmiast i za darmo... Zastanawiam się tylko, czy entuzjaści tego rozwiązania zdają sobie sprawę, że nawet w sytuacji, gdyby PiS był fenomenalnie skuteczny w zarządzaniu projektami*, pierwsze efekty mięlibyśmy koło 2035 roku i jakieś 150mld złotych później (przy inflacji i słabnącej złotówce znacznie więcej, na dzisiaj już pewnie z 200mld). A w międzyczasie i tak musimy coś zorganizować albo siedzieć przy świeczkach. Coś czuję, że tego typu fakty są skutecznie wypierane ze świadomości entuzjastów i jak to bywa na naszym podwórku, komentującym wydaje się, że są Niemcami albo Francuzami, gdzie takich elektrowni stoi już multum i prawdziwa dyskusja dotyczy nie tego, czy budować, ale czy zamykać to, co już stoi. *polecam zapoznanie się z efektami rozbudowy elektrowni węglowych
Odpowiedz@Maquabra: Czyli mówisz, że nie należy robić nic w tym temacie bo efekty będą dopiero widoczne za ileś tam lat. A możesz wskazać jakąś alternatywę na tu i teraz, dostępną od ręki? Palenie śmieciami się nie liczy.
Odpowiedz@Brudna_skarpeta: Jak najbardziej należy w tym kierunku coś robić, jednak jeżeli będzie to tak robione, jak do tej pory i w taki sposób, jak zwykle wyglądają u nas inwestycje przemysł, 2035 to optymistyczna wizja na... Wylanie fundamentów pod pierwszą elektrownię.
Odpowiedz@Brudna_skarpeta: Cóż, elektrownie atomowe zwracają się po 30-40 latach i przy czasie podejmowania decyzji naszych rządzących (w stylu: zatwierdźmy - następny gabinet będzie za to płacił, hehe), prawdopodobnie lepiej już poczekać na testowaną już we Francji technologię termojądrową. W tej chwili niewątpliwie bardziej się opłaca inwestować w wiatraki (bardzo krótki czas instalacji, zwraca się po od 8 do 15 lat). Od 1991 mieliśmy chyba już ze trzy zapowiedzi wybudowania elektrowni jądrowej hehe. Dlatego tak, sądzę, że lepiej już poczekać na termojądrówki. Jeśli nie wiesz, o czym piszę: https://pl.wikipedia.org/wiki/ITER https://www.youtube.com/watch?v=gFl65yJ1eT4&ab_channel=Copernicus ps. Całkiem możliwe, że tylko kilka elektrowni termojądrowych będzie w stanie zaopatrzyć w tani prąd całą europę.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2022 o 6:09