Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Urlop

by kazamo
Dodaj nowy komentarz
avatar srakozord
4 4

Plot twist: jest to urlop bezpłatny.

Odpowiedz
avatar Gumball
2 2

@srakozord: Plot twist 2: wymaga uprzedniego wypowiedzenia umowy.

Odpowiedz
avatar koszmarek66
0 0

","

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2022 o 11:27

avatar Chung
2 2

W Netflixie (podobnie jak w mojej firmie) zatrudniają na B2B. Wtedy taki zapis znaczy, że sam wybierasz ile dni pracujesz a ile masz urlop. Oczywiście w umowie B2B masz stawkę godzinową. Dla niektórych to dramat a dla mnie okazja, aby we wtorek (16 sierpnia, po wolnym 15) mieć wolne i dalej biwakować, a w środę pracować 12h.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@Chung: No nie. Netflix i kilka innych firm testuje to nielimitowane PTO i jest to faktycznie jakiś tam model. Działa to mniej więcej tak samo, jak nienormowane godziny pracy ludzi na etacie. Niby robisz na etacie 5x8, a w praktyce raz pracujesz więcej, raz mniej, raz wyjdziesz w ciągu dnia, raz siedzisz po nocach, czasem coś zrobisz w weekend. Ot, strasznie rozmyte i masa ludzi na etacie ma kompletnie między pośladami ile faktycznie tych godzin i kiedy przepracowali. Płacone jest etatowo, więc do systemu leci tyle samo, a pracodawca albo jest zadowolony z wydajności w pracy, albo nie. Nielimitowane PTO to coś ideowo podobnego i dotyczy wyłącznie pracy etatowej. Głównym celem jest minimalizacja biurokracji, ale ten model (podobnie do nienormowanych godzin pracy) opiera się na zaufaniu i może funkcjonować tylko w firmach o wysokiej kulturze pracy. W formalnym systemie pracujesz więcej, raportujesz ileś godzin więcej, kierownik dostaje papier, że przepracowałeś 48h w tygodniu i za to dostajesz dodatkowy dzień urlopu do wybrania. W nieformalnym systemie robisz swoje, nie bawisz się w liczenie godzin i raportowanie. Przepracowałeś więcej, nadrobiłeś zaległości, możesz sobie wybrać trochę więcej wolnego. Jesteś oceniany na podstawie efektywności pracy, a nie na podstawie godzin przed klawiaturą. Nie wierzę, żeby taki model jak i nienormowane godziny pracy mogły zastąpić klasyczny model pracy etatowej. Nawet w tym samym sektorze jedni wolą tak, a inni inaczej. Zazwyczaj te elastyczne modele są promowane w firmach, które wymagają elastyczności od pracownika, a więc ktoś liczący na robotę 9-17 w dni robocze nie będzie się czuł w tym dobrze, a i firma nie będzie go tak bardzo cenić. Model opiera się o wzajemny szacunek i zaufanie. Firma potrzebuje, aby ktoś w sobotę był pod ręką, bo przyjdą wyniki testów od klienta i trzeba zapewnić bardzo szybką odpowiedź. Nie mam akurat planów, więc zgłoszę dyspozycyjność. Tydzień później kumpel planuje wieczór kawalerski w piątek i w południe chce jechać w góry. Biorę sobie urlop i jedynie ogarniam sprawy tak, żeby nie był problemem dla pracodawcy. Nie należy tego systemu nadużywać, bo to zwyczajnie źle wygląda. Pracodawca powinien mniej więcej określić jakiego wymiaru urlopu oczekuje od pracowników aby było to dla nich jasne. Nie musisz pilnować dokładnie liczby dni wolnych, ale najlepiej by było, jakby mniej więcej sumarycznie pracownik nie przekraczał ileś tam nieobecności w pracy. Tak na oko, bez liczenia dokładnych godzin. To jest ten system, w którym jak nie ma co robić, to po prostu nie pracujesz, a jak coś nagłego wpadnie lub trzeba nad czymś posiedzieć dłużej, to pracujesz dłużej. W Januszeksach to by nie miało szans zadziałać, bo zarówno większość januszy biznesu jak i większość prostej kadry tylko czeka na okazję aby coś więcej ugrać dla siebie. W tym systemie odwalisz swoją robotę szybciej, masz wolne szybciej. Zrobisz więcej na zapas, bierzesz sobie wolne.

Odpowiedz
avatar kontraparka
-1 1

Dlatego smoluchy się tam tak garnom.

Odpowiedz
Udostępnij