WNBA na pewno nie jest tak popularny. Skoro więc oglądalność mniejsza to i zarobki szczuplejsze. Poza tym, ten kto grał z babami w koszykówkę ten wie, że te wariatki są w stanie się pozabijać na boisku. Niemiło wspominam koszykówkę w szkole, w ogóle jakikolwiek sport drużynowy z udziałem kobiet. Mężczyźni grają kierując się umiejętnościami w danej dziedzinie sportu, a kobiety taranują się jak słonie.
Dla mnie, jako dla człowieka nie rozumiejącego pasjonowania się uprawianym przez kogoś innego sportem (czyli np. oglądaniem ubranych na kolorowo facetów ganiających za nadmuchaną kulką), zarobki sportowców są w ogóle absurdem.
To jeszcze prośba o informację, ile LeBron zarobił dla swoich sponsorów, ilu reklamodawców przyciągnął, ile łączne przychodu wygenerował, ile osób zarobiło dzięki niemu, ile zrobił łącznego ekwiwalentu reklamowego, a potem prośba o takie same informacje dla "wszystkich zawodniczek żeńskiej ligi koszykówki" :)
WNBA na pewno nie jest tak popularny. Skoro więc oglądalność mniejsza to i zarobki szczuplejsze. Poza tym, ten kto grał z babami w koszykówkę ten wie, że te wariatki są w stanie się pozabijać na boisku. Niemiło wspominam koszykówkę w szkole, w ogóle jakikolwiek sport drużynowy z udziałem kobiet. Mężczyźni grają kierując się umiejętnościami w danej dziedzinie sportu, a kobiety taranują się jak słonie.
OdpowiedzDla mnie, jako dla człowieka nie rozumiejącego pasjonowania się uprawianym przez kogoś innego sportem (czyli np. oglądaniem ubranych na kolorowo facetów ganiających za nadmuchaną kulką), zarobki sportowców są w ogóle absurdem.
OdpowiedzTo jeszcze prośba o informację, ile LeBron zarobił dla swoich sponsorów, ilu reklamodawców przyciągnął, ile łączne przychodu wygenerował, ile osób zarobiło dzięki niemu, ile zrobił łącznego ekwiwalentu reklamowego, a potem prośba o takie same informacje dla "wszystkich zawodniczek żeńskiej ligi koszykówki" :)
OdpowiedzJest na to rada... LeBron zmienia płeć i rozpoczyna nową karierę w WNBA!
Odpowiedz