Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Księża

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Pan_Jacenty
5 5

W tym przypadku nie ma to jak zrobić z niczego aferę. Naprawdę nie macie prawdziwych afer w KK, żeby chwytać się wszystkiego?

Odpowiedz
avatar Gen_Qubridge
5 5

Ciekawe, czy powielający te bzdety wiedzą, że afera okazała się zmyślona, nie było na wyjeździe żadnych "księży, którzy wiązali dzieci", a stowarzyszenia „Biuro Obrony Praw Dziecka”, które rozpowszechniło nieprawdziwe informacje będzie miało sprawę za fałszywe zawiadomienie organów ściągania o przestępstwie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@Gen_Qubridge: Niestety rozpleniło się w kraju pełno gimboateistów, którzy uważają, że: - 25% duchownych to pedofile, gwałciciele i zboczeńcy - 25% duchownych to złodzieje i kombinatorzy - 45% duchownych to połączenie jednych i drugich - 5% duchownych to ci w miarę przyzwoici ale są częścią tej reszty więc są tak samo źli Mimo, że ponad 90% ludzi wierzących w te liczby nigdy nie spotkało się osobiście w życiu z takim duchownym. Wystarczy więc, że dzisiaj wypuści się dowolnie sfabrykowany fejk news, ba nawet ktoś dla żartów pociśnie zwykłego trolla (laska na zdjęciu powyżej może mieć na tych rękach równie dobrze gumkę do włosów założoną i nawet nie być na żadnej oazie), a lewicowe media momentalnie to rozdmuchają i w ciągu 1-2 dni kompletnie bezrefleksyjnie powtarza to cały polski internet, bo każdy pocisk na Kościół musi być z definicji prawdziwy.

Odpowiedz
avatar yahoo111
2 2

@Trokopotaka: Już pomijając to, że na wszystkich rekolekcjach prosi się, żeby młodzież nie brała ze sobą telefonów, a jeśli musi, to żeby korzystała z nich tylko w określonym czasie. Nie byłoby nawet możliwości zrobić takiego zdjęcia, czy go przesłać.

Odpowiedz
avatar yahoo111
4 4

Na żadnych rekolekcjach oazowych, w których uczestniczyłem, nie było nawet takiego pomysłu, żeby wiązać kogokolwiek. Owszem, było wkręcanie, że jagniątko symbolicznie przywiązane do słupka będzie wieczorem podczas paschy zarżnięte, co skończyło się tym, że pewne bardziej podatne na sugestie dziewoje w tajemnicy uwolniły baranka, którego potem trzeba było szukać po okolicy (w kolejnych latach już nie było baranka). Gdyby nawet było takie wiązanie, to sprawa dotyczyłaby starszych dzieci, byłoby za ich zgodą, a osoby, które mają w związku z tym jakiekolwiek chore skojarzenia powinny przyjrzeć się sobie, a nie innym.

Odpowiedz
Udostępnij