Antysemita, to ten, którego nie lubi bliskowschodnie plemię pustynne? Czyli jeżeli nie lubię imperialnej polityki rosyjskiej, to jestem rusofobem, chociaż uwielbiam Czajkowskiego, Musorgskiego, czy Wysockiego? Szufladkowanie ludzi, to jednak domena lewicy. (Tak, PiS-u, też, żeby nie było).
@Glaurung_Uluroki: Czy według Ciebie - i znów nie pytam złośliwie, chcę znać Twoje zdanie - Kościół to też lewaki? Bo mało kto szufladkuje ludzi i dzieli ich na kategorie tak mocno, jak KK.
@Glaurung_Uluroki: Ach, tam u was towarzysze zawsze nowomowa i zmienianie znaczenia słów króluje, zazwyczaj na dokładną odwrotność, tak jak w tym przypadku.
Antysemita to ktoś, kto cechuje się postawami i zachowaniami fobicznymi w stosunku do osób semickiego pochodzenia. Najczęściej taka osoba jest przekonana, że jest przez te osoby prześladowana lub w jakiś sposób krzywdzona, chociaż te osoby zazwyczaj nie mają nawet świadomości, że pranoiczny delikwent istnieje. Fobie jak to fobie, prowadzą zawsze do zachowań irracjonalnych, nie wyłączajac manii prześladowczej, i agresji.
Antysemityzm, to obok urojeń, najczęściej występujące wśród polaków zaburzenie psychiczne. W zasadzie można chyba powiedzieć, że najczęściej, bo nie spotkałem się jeszcze z drugim tak rozpowszechnionym przeświadczeniem.
Na marginesie może warto dodać, że semici nie są plemieniem pustynnym. Ogólnie z pustyniami niewiele wspólnego mają. Już prędzej polan można określać plemieniem pustynnym ze względu na Pustynię Błędowską i powszechną pustynię intelektualną.
@Glaurung_Uluroki: Antysemici siedzą na antykrzesłach, przy antystole, w Antyizraelu, leżącym na Antyziemi w równoległym wszechświecie stworzonym z antymaterii.
@tamandua: Po odejściu od Tradycji, tak. Jak Kościół szufladkuje ludzi, poza podziałem na grzeszników i "niegrzeszników", wiernych i niewiernych czy członków Kościoła, kacerzy - to już w zasadzie nie - i pogan? Z innej strony: podział na kobiety i mężczyzn też się liczy? Szufladkowanie jest wtedy, kiedy podmiot staje się przedmiotem i nie ma możliwości obrony.
@Maquabra Jestem rusofobem, czy nie jestem? Pytam się? Czy identycznie klasyfikuje się antysemityzm? Widzę, że propaganda działa, bo stek bzdur, który wyprodukowałeś, trudno nawet skomentować.
@Trokopotaka "Jak zostałem antysemitą" odcinek 127. ;)
@Glaurung_Uluroki: szufladkowanie jest wtedy, gdy na podstawie tylko jednej z cech, czy to będzie fenotyp, czy orientacja seksualna, czy cokolwiek innego, wrzucasz taka osobę do przygotowanego wcześniej worka, opatrzonego etykietką. Czyli według narracji KK, nie wierząc nie możesz być dobrym człowiekiem, domagając się sprawiedliwości dla dzieci skrzywdzonych przez duchownych jesteś wrogiem kościoła o tak dalej. A obecna narracja polskiego episkopatu to już w ogóle jest bullshit, bo po mariażu z obecnym rządem oni twierdzą, że nie będąc katolikiem jesteś antypatriotą, pragniesz niszczyć polskie rodziny, wyprzeć się tradycji, etc. To jest szufladkowanie, Glaurungu, które mnie uprzedmiotawia - w oczach kościoła jestem wrogiem ojczyzny, a ponadto obywatelem gorszej kategorii. Nasza kultura jest mocno osadzona na fundamencie wiary katolickiej, jednak to nie jedyne, co nas zdefiniowało jako naród, więc będąc przeciwnikiem KK nie jestem przeciwnikiem Polski, a do takiej szufladki jestem od lat wrzucany.
@Glaurung_Uluroki: znów zaczynasz z tym protekcjonalizmem, co? Niech Twoje własne przekonania nie zasłaniają Ci oceny rzeczywistości, w której żyjesz, a która nie jest taka, jaką prubujesz mi wmówić, że jest. Mam w rodzinie fanatycznych katolików, mam księdza, mam liberałów, z wszystkimi gadam, ale ta wierzącą część jakoś mnie sympatią nie darzy, uważając, że nie jestem człowiekiem, z którym można pogadać na poziomie. I dziwne jest tylko to, że w trakcie dyskusji to ci wierzący wkurzają się i próbują mi wmówić, że mam ciasny umysł, jednocześnie nie potrafiąc odżegnać się od propagandowej narracji, która pasuje do ich wizji swiata, bo dzięki niej ich ksenofobia jest usprawiedliwiona miłością do Boga. Sory, ciągnięcie tego nie am sensu, bo nie chcesz mnie traktować poważnie, uznając, że masz monopol na prawdę i rzetelną wiedzę.
Antysemita, to ten, którego nie lubi bliskowschodnie plemię pustynne? Czyli jeżeli nie lubię imperialnej polityki rosyjskiej, to jestem rusofobem, chociaż uwielbiam Czajkowskiego, Musorgskiego, czy Wysockiego? Szufladkowanie ludzi, to jednak domena lewicy. (Tak, PiS-u, też, żeby nie było).
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Czy według Ciebie - i znów nie pytam złośliwie, chcę znać Twoje zdanie - Kościół to też lewaki? Bo mało kto szufladkuje ludzi i dzieli ich na kategorie tak mocno, jak KK.
Odpowiedz@tamandua: według definicji to trochę tak. Szanuj bliźniego, nadstaw drugi policzek itd
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Ach, tam u was towarzysze zawsze nowomowa i zmienianie znaczenia słów króluje, zazwyczaj na dokładną odwrotność, tak jak w tym przypadku. Antysemita to ktoś, kto cechuje się postawami i zachowaniami fobicznymi w stosunku do osób semickiego pochodzenia. Najczęściej taka osoba jest przekonana, że jest przez te osoby prześladowana lub w jakiś sposób krzywdzona, chociaż te osoby zazwyczaj nie mają nawet świadomości, że pranoiczny delikwent istnieje. Fobie jak to fobie, prowadzą zawsze do zachowań irracjonalnych, nie wyłączajac manii prześladowczej, i agresji. Antysemityzm, to obok urojeń, najczęściej występujące wśród polaków zaburzenie psychiczne. W zasadzie można chyba powiedzieć, że najczęściej, bo nie spotkałem się jeszcze z drugim tak rozpowszechnionym przeświadczeniem. Na marginesie może warto dodać, że semici nie są plemieniem pustynnym. Ogólnie z pustyniami niewiele wspólnego mają. Już prędzej polan można określać plemieniem pustynnym ze względu na Pustynię Błędowską i powszechną pustynię intelektualną.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Antysemici siedzą na antykrzesłach, przy antystole, w Antyizraelu, leżącym na Antyziemi w równoległym wszechświecie stworzonym z antymaterii.
Odpowiedz@tamandua: Po odejściu od Tradycji, tak. Jak Kościół szufladkuje ludzi, poza podziałem na grzeszników i "niegrzeszników", wiernych i niewiernych czy członków Kościoła, kacerzy - to już w zasadzie nie - i pogan? Z innej strony: podział na kobiety i mężczyzn też się liczy? Szufladkowanie jest wtedy, kiedy podmiot staje się przedmiotem i nie ma możliwości obrony. @Maquabra Jestem rusofobem, czy nie jestem? Pytam się? Czy identycznie klasyfikuje się antysemityzm? Widzę, że propaganda działa, bo stek bzdur, który wyprodukowałeś, trudno nawet skomentować. @Trokopotaka "Jak zostałem antysemitą" odcinek 127. ;)
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: szufladkowanie jest wtedy, gdy na podstawie tylko jednej z cech, czy to będzie fenotyp, czy orientacja seksualna, czy cokolwiek innego, wrzucasz taka osobę do przygotowanego wcześniej worka, opatrzonego etykietką. Czyli według narracji KK, nie wierząc nie możesz być dobrym człowiekiem, domagając się sprawiedliwości dla dzieci skrzywdzonych przez duchownych jesteś wrogiem kościoła o tak dalej. A obecna narracja polskiego episkopatu to już w ogóle jest bullshit, bo po mariażu z obecnym rządem oni twierdzą, że nie będąc katolikiem jesteś antypatriotą, pragniesz niszczyć polskie rodziny, wyprzeć się tradycji, etc. To jest szufladkowanie, Glaurungu, które mnie uprzedmiotawia - w oczach kościoła jestem wrogiem ojczyzny, a ponadto obywatelem gorszej kategorii. Nasza kultura jest mocno osadzona na fundamencie wiary katolickiej, jednak to nie jedyne, co nas zdefiniowało jako naród, więc będąc przeciwnikiem KK nie jestem przeciwnikiem Polski, a do takiej szufladki jestem od lat wrzucany.
Odpowiedz@tamandua: Niech propagandowe pisemka nie będą Twoim jedynym źródłem wiedzy.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: znów zaczynasz z tym protekcjonalizmem, co? Niech Twoje własne przekonania nie zasłaniają Ci oceny rzeczywistości, w której żyjesz, a która nie jest taka, jaką prubujesz mi wmówić, że jest. Mam w rodzinie fanatycznych katolików, mam księdza, mam liberałów, z wszystkimi gadam, ale ta wierzącą część jakoś mnie sympatią nie darzy, uważając, że nie jestem człowiekiem, z którym można pogadać na poziomie. I dziwne jest tylko to, że w trakcie dyskusji to ci wierzący wkurzają się i próbują mi wmówić, że mam ciasny umysł, jednocześnie nie potrafiąc odżegnać się od propagandowej narracji, która pasuje do ich wizji swiata, bo dzięki niej ich ksenofobia jest usprawiedliwiona miłością do Boga. Sory, ciągnięcie tego nie am sensu, bo nie chcesz mnie traktować poważnie, uznając, że masz monopol na prawdę i rzetelną wiedzę.
OdpowiedzA może ona została antysemitką po tym, jak zobaczyła bliższy obraz sytuacji, kiedy pomagała ratować żydów?
Odpowiedz