A może by podali najpierw oficjalną informację co dokładnie tą rzekę w ogóle zanieczyściło? Bo teraz to trochę z d... tak.
Jeżeli nie wiem... Wyznaczają nagrodę np. za pomoc w ujęciu faceta, który w sobotni wieczór zadźgał w jakimś wrocławskim parku 3 osoby, to podają informację co się stało, gdzie to się stało i kiedy to się stało. Po to żeby ludzie, którzy w tamtym czasie tam byli, przypomnieli sobie podejrzane szczegóły, na które wtedy nie zwrócili większej uwagi, bo nie mieli pojęcia, że 100 metrów dalej leżą 3 trupy w krzakach.
Analogicznie jeżeli rzekę skażono np. nie wiem, strzelam... Produktami ubocznymi z jakieś rafinerii, to być może jest jakaś osoba, która tam pracuje i wie coś o zalegających odpadach, które nagle zniknęły w tajemniczy sposób. Np. wie, że było ileś setek litrów wspomnianych substancji i był problem z umową na ich utylizację, aż naraz szef ogłosił, że wszystko załatwione. I pewnego dnia podjechał jakiś tir, załadowali tam beczki i pojechał bez żadnego wpisu w papierach. I teraz ta wspomniana osoba tam pracująca może to uznawać za podejrzane, ale w ogólnie nie skojarzyć tego zdarzenia z zatruciem rzeki. Chyba, że usłyszy czym ją skażono i przypuszczalnie kiedy do tego doszło i nagle dostanie olśnienia.
Oczywiście to powyżej to naciągany przykład, ale pokazuje o co mi chodzi. Nie ma żadnej oficjalnej informacji, są tylko krążące po mediach plotki i tanie sensacje. Nie wiadomo ani kiedy do tego skażenia dokładnie doszło ani z jaką substancją mamy do czynienia, a oni liczą na rzetelnych informatorów, serio?
No chyba, że komuś u władzy zależy by tego nie wykryto, więc cała ta akcja jest tylko takim wybiegiem, że niby coś się w tej sprawie robi. Dokładnie tak jak było w sprawie pożarów dzikich wysypisk. Krążyły tylko plotki, że z zachodu przyjeżdżają ciężarówki wyładowane śmieciami, wywalają je gdzieś w lasach, a potem w podejrzanych okolicznościach te sterty się zapalają. Ktoś słyszał by te sprawy miały swój finał? Bo ja nie... I obawiam się, że z Odrą będzie podobnie.
Ma ktoś zdjęcia, jak kaczyński wylewa zawartość z beczek do rzeki? Płacę 500 tysięcy :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 sierpnia 2022 o 16:44
@Zowk_Sjookoski A kto nie ma, polityk nad rzeka wylewajacy beczki to normalny obraz.
OdpowiedzA może by podali najpierw oficjalną informację co dokładnie tą rzekę w ogóle zanieczyściło? Bo teraz to trochę z d... tak. Jeżeli nie wiem... Wyznaczają nagrodę np. za pomoc w ujęciu faceta, który w sobotni wieczór zadźgał w jakimś wrocławskim parku 3 osoby, to podają informację co się stało, gdzie to się stało i kiedy to się stało. Po to żeby ludzie, którzy w tamtym czasie tam byli, przypomnieli sobie podejrzane szczegóły, na które wtedy nie zwrócili większej uwagi, bo nie mieli pojęcia, że 100 metrów dalej leżą 3 trupy w krzakach. Analogicznie jeżeli rzekę skażono np. nie wiem, strzelam... Produktami ubocznymi z jakieś rafinerii, to być może jest jakaś osoba, która tam pracuje i wie coś o zalegających odpadach, które nagle zniknęły w tajemniczy sposób. Np. wie, że było ileś setek litrów wspomnianych substancji i był problem z umową na ich utylizację, aż naraz szef ogłosił, że wszystko załatwione. I pewnego dnia podjechał jakiś tir, załadowali tam beczki i pojechał bez żadnego wpisu w papierach. I teraz ta wspomniana osoba tam pracująca może to uznawać za podejrzane, ale w ogólnie nie skojarzyć tego zdarzenia z zatruciem rzeki. Chyba, że usłyszy czym ją skażono i przypuszczalnie kiedy do tego doszło i nagle dostanie olśnienia. Oczywiście to powyżej to naciągany przykład, ale pokazuje o co mi chodzi. Nie ma żadnej oficjalnej informacji, są tylko krążące po mediach plotki i tanie sensacje. Nie wiadomo ani kiedy do tego skażenia dokładnie doszło ani z jaką substancją mamy do czynienia, a oni liczą na rzetelnych informatorów, serio? No chyba, że komuś u władzy zależy by tego nie wykryto, więc cała ta akcja jest tylko takim wybiegiem, że niby coś się w tej sprawie robi. Dokładnie tak jak było w sprawie pożarów dzikich wysypisk. Krążyły tylko plotki, że z zachodu przyjeżdżają ciężarówki wyładowane śmieciami, wywalają je gdzieś w lasach, a potem w podejrzanych okolicznościach te sterty się zapalają. Ktoś słyszał by te sprawy miały swój finał? Bo ja nie... I obawiam się, że z Odrą będzie podobnie.
Odpowiedzantypisowcy nie potrzebuja dowodow, oni juz wiedza ze to wina trzaskowskiego xd
Odpowiedz@banan113: Przecież moronwiecki się wypowiedział w swojej telewizji, że za to odpowiedzialny jest Tusk.
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: mozna to gdzies zobaczyc? Bo nie mam telewizora
Odpowiedz@banan113: Jakieś TVP online?
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: tylko ktorego odcinka szukac?
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: znalazlem, obejrzalem, nie bylo nic o tusku
Odpowiedz@banan113: Chyba złe "Wiadomości" oglądałeś. W każdym odcinku to słowo pada co najmniej kilka razy.
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: ja ogladalem te: https://wiadomosci.tvp.pl/61887153/co-zabilo-ryby-w-odrze w ktorym momencie pada to slowo? Albo podaj linka do tych "prawidlowych"
OdpowiedzPolowanie na czarownice czas zacząć
Odpowiedz