Tymczasem w Rosji, kiedy czytają o kolejnych europejskich podwyżkach prądu, gazu, węgla, żywności, itd.:
- Oooo, jak mi przykro. Jak wam będzie zimno to się przytulcie. A jak będziecie głodni to obgryzajcie paznokcie.
Przykro mi, Rosjanie, ale dobrobyt zorganizowany przez nasz rząd trochę się wyrwał spod kontroli imamy za dużo pieniędzy. Już sami nie wiemy, co z tymi pieniędzmi robić, płacimy naszym obywatelom za rodzenie dzieci,emerytom wypłacamy już emerytury za piętnasty miesiąc, już nasz minister zorganizował nawet wybory na niby, już zbudowano makietę elektrowni w skali 10:1 (i zaraz ją rozebrano), już wykopano długi rów łączący Elbląg z Bałtykiem- na wypadek, gdyby ktoś chciał sobie kajakiem popłynąć z Elbląga na morze. Płacimy Czechom dobrowolną kontrybucję, zrezygnowaliśmy ze środków unijnych, która Unia chciała nam przyznać - ale co byśmy z nimi robili?? No i teraz wy - pewnie też byście nam chcieli zapłacić za te remonty, ale to już byśmy się udusili pod ta górą pieniędzy. Dlatego zmuszeni jesteśmy wam odmówić.
Ale jakbyście chcieli jakiejś rekompensaty za zerwaną umowę, to nasz rząd chętnie zapłaci. Byle dużo.
Nie ma dulek, a na pagajowanie jest za wysoka burta...
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Długie wiosła dałyby radę.
OdpowiedzTymczasem w Rosji, kiedy czytają o kolejnych europejskich podwyżkach prądu, gazu, węgla, żywności, itd.: - Oooo, jak mi przykro. Jak wam będzie zimno to się przytulcie. A jak będziecie głodni to obgryzajcie paznokcie.
OdpowiedzPrzykro mi, Rosjanie, ale dobrobyt zorganizowany przez nasz rząd trochę się wyrwał spod kontroli imamy za dużo pieniędzy. Już sami nie wiemy, co z tymi pieniędzmi robić, płacimy naszym obywatelom za rodzenie dzieci,emerytom wypłacamy już emerytury za piętnasty miesiąc, już nasz minister zorganizował nawet wybory na niby, już zbudowano makietę elektrowni w skali 10:1 (i zaraz ją rozebrano), już wykopano długi rów łączący Elbląg z Bałtykiem- na wypadek, gdyby ktoś chciał sobie kajakiem popłynąć z Elbląga na morze. Płacimy Czechom dobrowolną kontrybucję, zrezygnowaliśmy ze środków unijnych, która Unia chciała nam przyznać - ale co byśmy z nimi robili?? No i teraz wy - pewnie też byście nam chcieli zapłacić za te remonty, ale to już byśmy się udusili pod ta górą pieniędzy. Dlatego zmuszeni jesteśmy wam odmówić. Ale jakbyście chcieli jakiejś rekompensaty za zerwaną umowę, to nasz rząd chętnie zapłaci. Byle dużo.
Odpowiedz